Naval cutter "Alert" bardziej 1777 (baza: Shipyard 1:72)

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kon_Bar
Posty: 371
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Naval cutter "Alert" bardziej 1777 (baza: Shipyard 1:72)

Post autor: Kon_Bar »

Witam po dłuższej przerwie. Jako, że na zlocie padł temat braku nowych jednostek postanowiłem zbudować coś "na szybko" (czyli nie zapatruję się na Oksala, który lubi, jak ukończony model jest prawie pełnoletni :lol: ). Mój wybór padł na "leżakujący" w pakamerze od dobrych kilku lat zestaw Shipyardu (laserowo cięty karton, skala 1:72). Jako, że pamiętam ból, z jakim odkryłem, że zestaw Le Coureur'a był jakąś mutacją zestawu Mamoli i niespecjalnie przypominał oryginał tym razem postanowiłem wcześniej spędzić parę godzin nad Anatomią i Fore-and-aft... W efekcie doszedłem do wniosku, że z Fore-and-aft... to mogę sobie podpatrzeć niektóre węzły - rozrysowany kuter jest wyraźnie (podobnie zresztą jak i sam zestaw) zgodny z zaleceniami Admiralicji z 1785 roku, podczas gdy ja chcę zbudować model niemal o dekadę młodszy...

Została mi Anatomia, która jak się szybko okazało pięknie przedstawia szczegóły konstrukcyjne kadłuba, ale temat olinowania traktuje delikatnie mówiąc po macoszemu. Cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo :D Będzie więc sporo kombinowania jakie sznurki powinny się znaleźć na pokładzie a jakie nie i gdzie to wszystko poprzywiązywać.

Prac nad kadłubem nie prezentuję (typowa dla Shipyardu konstrukcja trójposzyciowa powinna dać ładne poszycie klinkierowe). Na chwilę obecną przyjąłem, że z zestawu wykorzystam kadłub do linii pokładów (nadburcia muszę wykonać sam) a resztę będę używał jeżeli będzie w wystarczającym stopniu odpowiadała zawartości Anatomii. Zdjęcia z budowy wrzucę jak będę na etapie drugiego poszycia (myślę, że zdjęć szkieletów tego zestawu jest dosyć na forum).

Wracając do meritum - liczę na pomoc Kolegów w opracowaniu takielunku jak i w poznaniu polskiego nazewnictwa do całego tego kramu. W relacji będę sukcesywnie wrzucał swoje przemyślenia i mam nadzieję, że zanim skończę kadłub będę już wiedział gdzie i jak duże kołkownice mam umieścić na pokładzie :lol: . Zacznijmy więc od początku czyli... żagli.

Wg Anatomii Alert nosił 3 żagle rejowe, 2 skośne i bezana:

Alert.001 - schemat żagli.png


Ich anglojęzyczne nazwy wraz z proponowanymi przeze mnie tłumaczeniami:
A - jib - kliwer
B - foresail - fok
C - mainsail - grot (gaflowy)
D - topgallant - [grot]bramsel
E - topsail - [grot]marsel
F - square sail - grot (rejowy)

Totalnie nie jestem pewien jak tłumaczyć square sail. Gdyby przyjąć, że grot to największy żagiel, to ten termin przypada dla mainsail. Jak wówczas zwać ten nieszczęsny square sail? Może ktoś zna nazwy żagli dla brygantyn - tam występowały dwa duże żagle: rejowy i gaflowy na grotmaszcie? Licząc na Waszą pomoc zamykam pierwszy przydługi wpis w relacji :)
ODPOWIEDZ