HMS Bounty z MM

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:HMS Bounty z MM

Post autor: Karrex »

Witaj.
Obawiam się, że Sławek ma rację (jeżeli krzew był żywy) i w czasie wysychania patyk wróci do pierwotnego kształtu. Jeżeli krzew był uschnięty to myślę, że można mu zaliczyć czas sezonowania;)
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
gieber
Posty: 106
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:HMS Bounty z MM

Post autor: gieber »

Witam
hmmm jeśli patyk będzie powracał do pierwotnego kształtu, to przy moim tempie zdążę go na czas wymienić na np. wałki bukowe - zanim zamontuję na stałe i oplotę linkami
ale mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby
poniżej daję fotkę łodzi św Wojciecha którą wykonałem parę ładnych lat wstecz - maszt i reja zrobione są właśnie z takiego patyka.
Obrazek
drzewcom nic na szczęście się nie dzieje
natomiast dociekliwi wypatrzą "pewne" inne uszkodzenia" ale to dlatego, że model stoi "na przeciągach";)
dzięki za uwagi
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=524&t=31443
Łódź Oseberg https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205
Allege d'Arles https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327
gieber
Posty: 106
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:HMS Bounty z MM

Post autor: gieber »

Blok (sztagu bukszprytu?)
Same bloczki wykonuję tak jak Kagra jufersy tutaj – wycinam kółka z forniru o średnicy ok. 4 mm sklejam 3 warstwy forniru ze sobą (słojami ułożonymi pod kątem prostym). Potem, ze względu na rozmiar (mniej niż 4 mm) najpierw wiercę trzy otwory, wycinam skalpelem środek i wyrównuję krawędzie nadając odpowiedni kształt a dopiero potem odcinam po zewnętrznej stronie naddatki by otrzymać bloczek o kształcie jak na zdjęciu.
Obrazek


Potem przewiąz i wiązanie (talrepu?).
Obrazek


I oba odciągi bukszprytu. A przy okazji poprawiłem-przesunąłem w dół gamoning na kolumnie bukszprytu.
Obrazek


A teraz mam pytanie to doświadczonych kolegów: jak poprawnie nazywa się ten odciąg?
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=524&t=31443
Łódź Oseberg https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205
Allege d'Arles https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327
gieber
Posty: 106
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:HMS Bounty z MM

Post autor: gieber »

Witam
Kolumna fokmasztu – cd
Krzyżak marsa to listewki wystrugane z wykałaczek i bejcowane.
Obrazek


Platforma marsa, wykonanie jak gretingów na pokładzie. Paski forniru o szerokości ok. 5mm cięte w poprzek słojów złożone w pakiet i sklejone jednym brzegiem. Potem nacinam piłką i powstaje taki grzebień. Przepraszam z góry za jakość kilku zdjęć – awaria sprzętu.
Obrazek

Obrazek


Taki układ forniru powoduje, że podczas wycinania brzeszczot tnie fornir wzdłóż słojów co nie powoduje wyrywania grzebienia, ale później trzeba ostrożnie składać kratkę żeby nie połamać poszczególnych listewek. Tak wygląda złożona krata.
Obrazek


Potem kąpiel w rozrzedzonym kleju z dodatkiem bejcy. Po wyschnięciu krata jest zarazem sklejona i zabarwiona. Następnie trzeba dociąć do kształtu kratę do kształtu platformy. Na fotce poniżej widać łączenie listewek grzebienia.
Obrazek


Teraz pozostało okleić całą platformę dookoła paskami i zeszlifować na odpowiednią grubość.
Obrazek


Obramowanie platformy zrobiłem z czterech warstw forniru ponieważ nie udało mi się wygiąć listewki o odpowiedniej grubości. Musi tak pozostać – po zabarwieniu krawędzi mam nadzieję że nie będzie to tak bardzo widoczne. Osobnym problemem jest teraz usunięcie tych paskudnych włosków – na razie nie pozostaje mi nic innego jak żmudne szorowanie bardzo sztywną szczotką – efekty są ale trwa to strasznie długo.
Na dzisiaj tyle.
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=524&t=31443
Łódź Oseberg https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205
Allege d'Arles https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:HMS Bounty z MM / Greting

Post autor: Karrex »

gieber napisał:
...Osobnym problemem jest teraz usunięcie tych paskudnych włosków – na razie nie pozostaje mi nic innego jak żmudne szorowanie bardzo sztywną szczotką – efekty są ale trwa to strasznie długo.
...

Myślę, że to nie jedyny problem tej metody. Wiem, że to jest duże powiększenie platformy, ale krzywe (łukowe) listwy gretingu to nie jest chyba złudzenie optyczne.

pisałeś:
...Taki układ forniru powoduje, że podczas wycinania brzeszczot tnie fornir wzdłuż słojów co nie powoduje wyrywania grzebienia...

Ale taki układ forniru powoduje brak sztywności listew, co w połączeniu

...Potem kąpiel w rozrzedzonym kleju z dodatkiem bejcy. Po wyschnięciu krata jest zarazem sklejona i zabarwiona...

spowodowało pokrzywienie listew w gretingu.

Myślę, że powinieneś kleić bez kąpieli lub suszyć greting w sztywnych ramach (i tak pozostaje problem "włosków" ;) )

Ps. O szparce na łuku obramowania nie piszę, bo zapewne w skali 1:1 jest prawie niewidoczna ;).
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
gieber
Posty: 106
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:HMS Bounty z MM / Greting

Post autor: gieber »

Witam
Zgadza się Karolu, ta metoda ma swoje minusy - dokładnie takie o których piszesz.
Listwy krzywią się faktycznie podczas moczenia i wysychania, ale żeby sama platforma marsa była sztywna musiałem ją wzmocnić. Niestety szerokość brzeszczota (i rowków) jest na tyle duża (ok. 0,8mm) w stosunku do grubości forniru (0,6mm) który w te rowki się wsuwa że cała platforma po złożeniu rozpadała się i jedynie klejenie jej w ten sposób spowodowało że platforma jest teraz jedną sztywną całością. Dodatkowo samo drewno zostało zaimpregnowane i wzmocnione dzięki czemu podczas szlifowania platformy z grubości ok. 5mm do 2 mm nie została ona uszkodzona.
Jestem świadom, że efektu wyginania listewek się nie uniknie - choć następnym razem skorzystam z Twojej rady i wsadzę kratę do ramki na czas wysychania. Mam już pomysł jak to zrobić i wkrótce opowiem o efektach.
Natomiast kierunek cięcia wymuszony jest cechami drewna i żeby uniknąć problemów Atamana (tutaj) gdzie widać na jednym z górnych zdjęć że rowki wycina w poprzek słojów – ja zdecydowałem się ciąć wzdłuż.
Tym sposobem można wykonać kratę w warunkach domowych bez większego zaplecza sprzętowego. Ja korzystam z noża do cięcia forniru, małej piłki ręcznej i imadła - w to wszystko można się zaopatrzyć za niewielkie pieniążki, nie zajmuje miejsca w mieszkaniu i co najważniejsze w moim przypadku – mogę to robić gdy mam wolny czas czyli kiedy pozostali domownicy smacznie śpią a ja nikogo nie obudzę hałasowaniem. Trzeba tylko dokładności przy ustalaniu należytych odstępów między rowkami.
Wieczorem zrobię fotkę całego masztu – bo faktycznie w naturze wiele z tych nieprawidłowości jest niewidocznych
Dla mnie przynajmniej, mimo wszystkich wad, efekty wykonania kraty w tej skali są zadowalające – więc polecam ją każdemu na początek przygody z modelarstwem (choć oczywiście efekty mojej pracy nawet nie umywają się do Twoich dokonań z ST).
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=524&t=31443
Łódź Oseberg https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205
Allege d'Arles https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327
gieber
Posty: 106
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:HMS Bounty z MM / Liny

Post autor: gieber »

Witam

Ukręciłem kilka linek do modelu. Kręcone z czarnych nici bawełnianych. Linki mają grubości od lewej ok. 0,3mm ; 0,5mm ; 0,8mm ; 1mm ; 1,2mm
Obrazek

Najgrubsza linka ukręcona jest z 4 nici kordonka, 1 mm to 4 nici nieokreślonego pochodzenia oczywiście cieńsze od kordonka, 0,8 mm to 4 nici tzw dżinsowe, 0,5 mm to 4 nici cieńsze od dżinsowych (też niewiadomego pochodzenia a sama nitka ma ok. 0,1 mm), a 0,3 mm to 3 pojedyncze nitki wyplecione z muliny.

Na zdjęciu, mimo że linki są już opalone, widać w dużym powiększeniu że mają jeszcze włoski – tego nie udało mi się uniknąć bo przy dłuższym opalaniu linka zamieniała się w lont i … przestawała być linką.

Grubości linek:
Według (tych) wytycznych dla średnicy grotmasztu ok. 6mm poszczególne średnice linek to:

grotsztag – 0,166 średnicy grotmasztu czyli 1,0mm
foksztag – ma być 0,9 mm więc będzie 1,0 mm
fokwanty – ma być 0,58 – będzie 0,5 mm
foksztag ruchomy – ma być 0,6 - będzie 0,8 mm
ściągacz linowy wanty i sztagu głównego – ma być i będzie 0,3 mm
ściągacz linowy sztagu ruchomego – 0,2 będzie 0,3
okazuje się że 1,2mm linka nie przyda się a dołożyć do zestawu trzeba będzie pojedynczą linkę (nitkę) o grubości ok 0,1 - 0,2 mm.

Na dzisiaj tyle.
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=524&t=31443
Łódź Oseberg https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205
Allege d'Arles https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327
gieber
Posty: 106
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:HMS Bounty z MM / fokmaszt

Post autor: gieber »

Witam
Bariera na platformie marsa – słupki zrobione z opalonych szpilek a obejmy z wygiętej w kształcie U blaszki (opalonej wcześniej nad zapalniczką). Po naklejeniu na desce obejm, w wywiercone otwory wkleiłem słupki. Po zmontowaniu barierki wkleiłem ją w platformę.
Wszystkie połączenia drewno - metal klejone są CA.
Obrazek

Na fotce widać jeszcze mocowanie want na fokmaszcie.
Układane były parami zaczynając od dziobu na sterburcie.
Obrazek

Dalej mnie czeka wiązanie talrepów - na wantach wstępnie naciągniętych jak na fotce
Obrazek

Efekty pokażę niebawem.
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=524&t=31443
Łódź Oseberg https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205
Allege d'Arles https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327
Awatar użytkownika
rczarnec
Posty: 283
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:HMS Bounty z MM / Liny

Post autor: rczarnec »

gieber napisał:
...Na zdjęciu, mimo że linki są już opalone, widać w dużym powiększeniu że mają jeszcze włoski – tego nie udało mi się uniknąć bo przy dłuższym opalaniu linka zamieniała się w lont i … przestawała być linką....


Ja sobie z tym poradziłem pocierając linkę o świecę przed opaleniem.
Pozdrowienia
Robert Czarnecki
gieber
Posty: 106
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:HMS Bounty z MM / Liny

Post autor: gieber »

Witaj Robercie
Szkopuł w tym że linki przeciągnąłem po świeczce i później opaliłem a część włosków i tak została. Na szczęście widoczne są tylko na fotce w dużym powiększeniu i głównie na lince o najmniejszej średnicy, w rzeczywistości trzeba podejść naprawdę blisko żeby te włoski zobaczyć. Spróbuję jeszcze te najbardziej włochate przeciągnąć przez szmatkę nasączoną żadkim wikolem. Zobaczymy co z tego wyjdzie bo np. CA już nie chce wsiąkać w linkę - tak mocno jest nawoskowana.
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=524&t=31443
Łódź Oseberg https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205
Allege d'Arles https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327
ODPOWIEDZ