Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Ahoj Jurek

Tak myslę ze te dolne światło pod radionamiernikiem to zwykle oswietlenie rufy(biale) lampa ta ma inny kształt niż światła górne. Gdyby to było światło holowania kształt obudowy był by identyczny jak dla pozostałych świateł nawigacyjnych (masztowe, burtowe i rufowe). Nie widzę tu rysunku masztu ze światłem kotwicznym (białe). Umieszczone one było na maszcie na samym dziobie.
Pozdrawiam Krzysiek

Wielkie dzięki.
To się nazywa pomoc i informacja.
Jak dojadę do domu to na spokojnie to przetrawię :)

Ostatnio się bawiłem w 3D...



No ale czas wrócić do Kingsajzu / realD... do realu.
Przygotowałem koła ratunkowe i zacząłem nakładać domowe kalkomanie.
Postaram się jutro dokończyć.









A to jedna z pomocnic przemykająca w międzyczasie.

Witam
Ta przemykająca pomoc Jurku to pozostałości po zabawie w 3D?:)

rychenko napisał:

Witam
Ta przemykająca pomoc Jurku to pozostałości po zabawie w 3D?:)

Absolutnly real / kingsajz

Ahoj Jurku
Kalkomania rewelacyjna, tak patrzę na te koła, rozumiem że te cztery "zgrubienia" to jest już uchwyt przy pomocy którego przymocujesz koło do relingu lub gdzie indziej, nie zapomnij przymocować linki oraz przykleić taśmy refleksyjnej (odblaskowej), która oprócz nazwy jednoski oraz nazwy portu macierzystego musi być wg. przepisów SOLAS na każdym kole ratunkowym. Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy

Zbudowałem stojak do lutowania śruby.
Wszystko gotowe do lutowania. Teraz muszę zdobyć lut. Trzymajcie kciuki za lutowanie!



Równolegle... w Conradzie znalazłem suche kalki, których rozmiar pasuję idealnie do Zenita na znakowanie zanurzenia! Produkt się nazywa Seno i dostałem go w dziale dla elektroników:

Jureczku , może coś więcej na temat tego "kalkotextu " ? Z tego co się orientuję to chyba przykłada to ustrojstwo i pocierając odbijają się literki . Jak to wygląda grubościowo ? Grubsze to to od klasycznej kalki ?

Większość dnia spędziłem naklejając oznaczenia zanurzenia. Horror.
Same suche dekalsy, odpowiadając Grzesiowi, są super i cieniuśkie. Przykładasz, ołówkiem wprasowujesz w powierzchnie. Oczywiście zdarzają się przygody, ale są ok.

Aczkolwiek, jest to kolejne doświadczenie. Kolejny model postaram się stworzyć szablon i prysnąć farbką takie oznaczenia.

Zamontowałem koła ratunkowe i kotwice i śrubę i ster: