ORP WICHER 1939 skala 1:72 - druk 3d

[Alojzy]

Dzień dobry
Zacząłem próbę stworzenia wydruku 3d ORP WICHER. Do klasycznego modelarstwa trochę nie pozwala mi zdrowie więc efekty namacalne będą pewnie trochę później. Proszę o wyrozumiałość dla nowicjusza w programach do tworzenia grafik 3D. Potrzebuję jednak krytyki i bata aby nie rzucić w kąt mojej pracy. Nie wiem jak długo wytrwam a także nie wiem na ile czas pozwoli. To co zostanie to zdobyte doświadczenie i miło spędzony czas.
Pierwsze zdjęcia to próby narysowania kadłuba, jeszcze bez zaznaczonych blach poszycia dolnego, po prostu muszę to rozgryźć jak je narysować. Obecnie, po wielu próbach i testach różnych elementów nie związanych z modelarstwem, od koła, kuli, sześcianu po części wyposażenia okrętów zacząłem projekt od początku, od kadłuba.
Docelowo chcę aby z wydrukowanych części można było złożyć model RC. Ale ta dziedzina jest mi obca i w wolnych chwilach muszę doczytać o silnikach (bo książki, które mam są z lat 70 a tam głównym silnikiem jest silnik od dmuchawy z Wartburga:).

A na marginesie, modelarstwem przestałem się zajmować ponad 30 lat temu, może trochę mniej. Ale było to głównie kartonowe i plastikowe. Została spora kolekcja Modelarzy, bo te kupowałem do roku 2015 będąc modelarzem gawędziarzem. Zostało trochę Planów Modelarskich i Małych Modelarzy.

[Alojzy]

Odpoczynek od kadłuba. Dziś wyposażenie. Kilka nowych funkcji programu doszło.

[futaba]

Fajnie, że wracasz do tego hobby i to z tak grubym tematem. Trzymam kciuki, żebyś go dociągnął do końca - czyli wodowania gotowego modelu.
A propos książek z lat 70, wcale nie są takie złe. To, że obecnie rządzą w modelarstwie silniki bezszczotkowe, wcale nie znaczy, że silnik od dmuchawy Wartburga jest taki zły. Stare komutatorowe silniki od samochodów osobowych i ciężarowych są bardzo dobrym napędem do większych redukcyjnych modeli pływających - sam mam w swoim jednym modelu silnik od dmuchawy Stara i działa bezproblemowo od ponad 30 lat Tylko elektronikę, tj. regulatory i osprzęt RC warto kupić współczesny

[Alojzy]

Niestety chwilowy brak czasu, w weekend trochę porysuję. Zamieszczę starsze rysunki na których się uczyłem, ale to były pierwsze kontakty z programem.

Ale pytanie, co sądzisz o silnikach z wkrętarek, mam ich kilka sztuk jednakowych. I jakie obroty powinny być na wale?

[Alojzy]

Na ostatnim zdjęciu ORP Kujawiak, którego kadłub wydrukowałem na próbę. Skala 1:100

[Alojzy]

Zacząłem nadbudówkę dziobową. Ćwiczenia zamieszczam na fotkach. Było to we wrześniu 23 roku. Teraz przemyślałem i wiem, że popełniłem kilka błędów. Za radą zmieniłem też skalę z 1:75 na 1:72.

[Tomasz_D]

Patrząc na wydruki już współczuję wyprowadzania tych powierzchni na gładko.

[Virs]

Wydruk można wygładzić ładnie acetonem w przypadku ABS, na studiach i pracy przy modelach rakiet jak drukujemy elementy stateczników czy ,,czubka" i zależy nam na jak najmniejszych oporach to właśnie wkładamy elementy do pojemnika z acetonem i się ładnie wygładza. Faktem też jest że wydruki mamy w dużej rozdzielczości.

[Alojzy]

Kilka elementów przybyło.
Raczej na druk żywiczny ale to w przyszłości.

[futaba]

Wydruki filametowe będą wymagały sporo pracy do ich właściwego wykończenia. Sztuczka z ABSem, o której wspomina Virs, jest dobra i działa, ale nie nadaje się do modelarstwa redukcyjnego, bo pięknie wygładza też wszystkie krawędzie Poza tym ABS nie jest najlepszym tworzywem do kontaktu z wodą i zmiennymi warunkami pogodowymi, dużo lepiej użyć ASA, ale to z kolei jest znacznie trudniejsze w wydruku i ma spore wymagania co do sprzętu - wymagana komorowa drukarka ze stabilizacją temperatury wewnątrz. Do redukcji zdecydowanie polecam drukarkę żywiczną - te z mniejszym polem roboczym mają już naprawdę bardzo niskie ceny, zdecydowanie niższe niż przyzwoitka drukarka filamentowa, a jakość wydruku jest bez porównania. Jak dobrze zaprojektujesz i wydrukujesz element, to wystarczy go potem dobrze umyć i można malować na gotowo.