Witam
Podczas oczekiwania na materiały do dżonki zacząłem budowę modelu frachtowca z gry Silent Hunter 4. Szkielet kadłuba został wykonany z polistyrenu 2mm i wypełniony balsą, następnie oklejony w całości prostokątami z ps 0,5mm imitując poszycie widoczne w grze. Potem szlifowanie, miejscami szpachlowanie , doklejanie burt wychodzących nad pokłady i znowu szpachla. Wczoraj został pokryty szarym sprejem, i po przeszlifowaniu wziąłem się za nadbudówkę oraz wyposażenie. Screeny z gry dodam jeśli uda mi się je zrobić. Teraz pracuję nad pokrywami ładowni, podstawami masztów oraz rufą. Model ma ~17cm długości i 4 szerokości, ponieważ mój portfel znajduje się w bliżej nieokreślonym miejscu dla porównania bateria AA zamiast monety Budowa tego co na zdjęciach zajęła mi 11 filmów czyli ok. 25 godzin Szału nie ma ale jak na pierwszy model od podstaw myślę że jest ok, przynajmniej mi się podoba
PS. jeśli umieściłem temat w złym miejscu proszę o przeniesienie
Coastal Freighter 1:470
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 24 sty 2013, 15:23
Coastal Freighter 1:470
Pozdrawiam Daniel
Technikum TZN Mechanik Lotniczy klasa 1
Technikum TZN Mechanik Lotniczy klasa 1
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 24 sty 2013, 15:23
Re: Coastal Freighter 1:470
Witam
Model dostał maszty, pontony, komin oraz drzwi ładowni i poszedł pod aerograf. Najpierw podkład, potem kolor rdzawy (Pactra Rust). Zwilżyłem go wacikiem i posypałem cukrem zmieszanym z solą, które dzięki wilgoci przykleiły się do niego. Następnie kolor jasnoniebieski (Polish Blue II ), ciemno niebieski (Sea Blue ) oraz zieleń (Interior Green). Model malowany bez maskowania, używałem jedynie kawałka papieru. Po malowaniu, ostrym pędzlem zdrapałem granulki cukru i spod farby wyszła "rdza". Następnie położyłem wash z olejnej burnt umber, i pędzelkiem 000 namalowałem zacieki, również olejami. (burnt umber, Van Dyck brown, żólcień kadmowa ciemna, raw sienna). Teraz czekam aż wszystko podeschnie i zaczynam dorabiać i montować pozostałe elementy. Nie ma steru oraz śruby ponieważ przewiduję montaż modelu na podstawce imitującej morze, a te elementy tylko by przeszkadzały.
Model dostał maszty, pontony, komin oraz drzwi ładowni i poszedł pod aerograf. Najpierw podkład, potem kolor rdzawy (Pactra Rust). Zwilżyłem go wacikiem i posypałem cukrem zmieszanym z solą, które dzięki wilgoci przykleiły się do niego. Następnie kolor jasnoniebieski (Polish Blue II ), ciemno niebieski (Sea Blue ) oraz zieleń (Interior Green). Model malowany bez maskowania, używałem jedynie kawałka papieru. Po malowaniu, ostrym pędzlem zdrapałem granulki cukru i spod farby wyszła "rdza". Następnie położyłem wash z olejnej burnt umber, i pędzelkiem 000 namalowałem zacieki, również olejami. (burnt umber, Van Dyck brown, żólcień kadmowa ciemna, raw sienna). Teraz czekam aż wszystko podeschnie i zaczynam dorabiać i montować pozostałe elementy. Nie ma steru oraz śruby ponieważ przewiduję montaż modelu na podstawce imitującej morze, a te elementy tylko by przeszkadzały.
Pozdrawiam Daniel
Technikum TZN Mechanik Lotniczy klasa 1
Technikum TZN Mechanik Lotniczy klasa 1
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Coastal Freighter 1:470
Czesio, daj się namówić na dioramę. zobacz, jak to robi niejaki Bob Wilson. znajdziesz go na forum MSW jako Shipbuilder. na przykład tu:
FRAMLINGTON COURT
ARETHUSA
GLENMOOR
CARMANIA
NORMAN COURT
ARRAN MAIL
ANSELM
i wiele innych. pokazywał też budowy w czasopiśmie "Shipwright".
nie byłbym też przekonany, czy "postarzanie" modelu ma sens. w tej skali taka "kropka" to pewnie z pół tony rdzy. chyba, że budujesz wrak...
FRAMLINGTON COURT
ARETHUSA
GLENMOOR
CARMANIA
NORMAN COURT
ARRAN MAIL
ANSELM
i wiele innych. pokazywał też budowy w czasopiśmie "Shipwright".
nie byłbym też przekonany, czy "postarzanie" modelu ma sens. w tej skali taka "kropka" to pewnie z pół tony rdzy. chyba, że budujesz wrak...
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee