PC-553 USS "Malone"

Relacje z budowy tych jednostek
Awatar użytkownika
oskar
Posty: 6
Rejestracja: 11 lis 2011, 13:17

PC-553 USS "Malone"

Post autor: oskar »

Dzień dobry.
Chciałbym przedstawić relację z budowy modelu amerykańskiego ścigacza o.p. typu PC-461 - "PC-553" nazwanego po wojnie USS "Malone".
Model buduję w skali 1/72 na podstawie planów z "Modelarza" (2/2004) przy użyciu różnych materiałów oraz technik.

pc553_000.jpg
pc553_000.jpg (27.98 KiB) Przejrzano 11050 razy

Okręt został zwodowany w 1940 roku w Nowym Jorku. Po wcieleniu do służby eskortował on konwoje do Wielkiej Brytanii i w drodze powrotnej. Pełnił on także służbę patrolową przeciwko niemieckim u-bootom na Atlantyku. W 1956 roku nadane zostało okrętowi imię USS "Malone" a w rok później został on skreślony z listy US Navy i sprzedany.

Budowę modelu rozpocząłem od przeskalowania i rozrysowania szkieletu na tekturze grubości 2 mm. Po wycięciu i złożeniu szkielet wygląda tak:

pc553_001.jpg

pc553_002.jpg

Pokład nie jest jeszcze przyklejony do reszty szkieletu.
Model będzie miał 73 cm długości, 10 cm szerokości i około 40 cm wysokości.

Pozdrawiam wszystkich i do następnego razu
Oskar
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: PC-553 USS "Malone"

Post autor: grzegorz75 »

Słusznie brat Ciebie namówił , byś lepił sobie na łamach tegoż zacnego portalu 8-)

Witam serdecznie Oskarze i chętnie oglądać będziemy Twoje zmagania z materią .
http://www.iik.suzuki.pl/
Awatar użytkownika
oskar
Posty: 6
Rejestracja: 11 lis 2011, 13:17

Re: PC-553 USS "Malone"

Post autor: oskar »

Trochę wody upłnęło od mojego ostatniego i jak na razie jedynego wpisu, ale prace nad modelem nie ustają...
Postanowiłem wykorzystać fakt, iż wręgi w szkielecie poza dwiema na samej rufie są równych odstępach i zamiast tak po prostu wypychać szkielet gazetami wykonałem najpierw "grodzie" (tak mniej więcej 5 - 10 mm od krawędzi wręg), któe znacznie całą tą zabawę uprościły.

PC 553 09.jpg

PC 553 10.jpg
PC 553 10.jpg (26.2 KiB) Przejrzano 10680 razy

Następnie powstałe w ten sposób "komórki" wypełniłem gazetami, co bardzo pozytwnie wpłynęło na sztywność zarówno samych grodzi jak i całego modelu.

PC 553 11.jpg
PC 553 11.jpg (27.6 KiB) Przejrzano 10680 razy

Po tym zabiegu nakleiłem odpowiednio wyprofilowany pokład i zabrałem się do (podobnych jak te wyżej opisane) grodzi w części poniżej linii wodnej okrętu. Tutaj było nieco inaczej, gdyż "grodzie" nie były przyklejane od wręgi do wręgi ale od podłużnicy poziomej na linii wodnej do podłużnici pionowej przy stępce. Najpierw trzeba było przykleić jedną stronę "grodzi", następnie wepchnąć do niej odpowiednią ilość gazet - po czym zakleić całość z drugiej strony.

PC 553 12.jpg
PC 553 12.jpg (30.6 KiB) Przejrzano 10680 razy

PC 553 13.JPG
PC 553 13.JPG (39.71 KiB) Przejrzano 10680 razy

Od razu wykonałem też fragmenty poszycia na rufie gdzie płszczyzny burt, dna i pawęży stykają się ze sobą w formie "kantów" (przy piankowaniu modelu okazało się, że był to bardzo dobry pomysł, gdyż bardzo ułatwiło to dalsze prace - ale o tym puźniej). Ponadto dokleiłem i uformowałem na odpowiednią szerokość i kształt fragment stępki - jedyny jaki wyraźnie odcina się od reszty kadłuba na całej jego długości. Oczywiście elementy te nabiorą ostatecznego kształtu dopiero po szpachlowaniu i zrobieniu reszty poszycia.

PC 553 16.jpg

PC 553 17.jpg

Po wyszlifowaniu całości szkieletu wraz z pokładem model nabrał trochę kształtu, no i przy tym sporo wagi...:)

PC 553 14.jpg

PC 553 15.jpg

Obecnie model jest już zapiankowany i nadałem mu "pierwotny" kształ, tak, że następnym krokiem będzie wypełnienie większych "pęcherzy" w piance które pokazały się po ścięciu jej nadmiaru.
Zdjęcia oraz szerszy opis tych zabiegów przedstawię następnym razem.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich i do następnego razu
Oskar
Awatar użytkownika
oskar
Posty: 6
Rejestracja: 11 lis 2011, 13:17

Re: PC-553 USS "Malone"

Post autor: oskar »

Dzień dobry.
Przez grudzień prace nad modelem straciły nieco na sile ale nie ustały.
We wcześniejszym opisie pokazałem przygotowany do pokrycia i wypełnienia pianką szkielet. Ponadto wykonałem część poszycia na rufie gdzie powierzchnie burt i dna łączą się ze sobą w formie "kantów". Cały szkielet rozrysowałem o 1 mm węższy niż powinien być po przeskalowaniu z każdej strony oprócz pokładu, dzięki czemu pełny kształt kadłuba był bardzo łatwy do uzyskania chociażby przez naklejenie poszycia zrobionego z tekturki o grubości 1mm.
Przygotowany szkielet wypełniłem pianką, którą po wyschnięciu ściąłem i wyszlifowałem do szkieletu uryskując całkiem ładny kształt kadłuba.
Zrobienie "kantów" na poszyciu jeszcze przed piankoawaniem ułatwiło mi zacznie odpowiednie uformowanie pianki - wystarczyło delikatnie umieścić czubek noża pod krawędzią tekturowego poszycia i pociągnąć. Od razu uzyskałem dokłdnie taki kształt o jaki codziło. Poza tym miałem już z głowy dopasowywanie "kantów" poszycia na piance.

PC 553 20.jpg

PC 553 21.jpg

Następnym krokiem było zrobienie "podstawowego" poszycia, tak aby model można było potraktować jakąś szpachlą i wyszlifowawać do pełnego kształtu kadłuba - a przy tym jak najgładszej jego powierzchni (co dopiero nastąpi).
Poszycie to wykonałem naklejając bezpośednio na piankę 5 mm serokości paski tektury o grubości 1 mm używając sporej warstwy kleju "vicol". Użycie takiej grubości tektury jak i szerokość pasków sprawiło, że można było dopasować je bez najmniejszego problemu do wszystkich krzywizn kadłuba. Na styku burt i pokładu naklejałem te paski "jak leci" nie zwracając uwagi na ich długość. Następnie paski przyciąłwem do pokałdu. Nie wygląda to najlepiej, jednak po nałożeniu szpachli i zrobieniu ostatecznego poszycia zostanie to całkowicie zamaskowane, także nie zamiarzem się tym przejmować... Poza tym wstępnie wyznaczyłem linię wodną aby określić iliść potrzebnych do pomalowania kadłuba farb.
Puki co model wygląda tak:

PC 553 22.jpg

PC 553 23.jpg

PC 553 24.jpg

PC 553 25.jpg

Następnym krokiem będzie usztywnienie tekturowego poszycia i szpachlowanie... Oczywiście bezzwłocznie pokarzę jak będą przebiegały dalsze prace.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich i do następnego razu
Oskar
Awatar użytkownika
oskar
Posty: 6
Rejestracja: 11 lis 2011, 13:17

Re: PC-553 USS "Malone"

Post autor: oskar »

Dzień dobry.
Niestety przez ostatni oktres nie miałem za bardzo czasu ani możliwości żeby zająć sie modelem. Ale jedziemy dalej...
Ostatniego posta pisałem jak byłem na etapie oklejania modelu paskami tektury 1 mm. Następnie potraktowałem model kilkoma warstwami kaponu aby go usztywnić. Potem pokryłem go warstwą szpachli samochodowej (uniwersalnej - w sklepie powiedziano mi, że najlepiej nada się do tego celu, bo jest elastyczniejsza i łatwiej się obrabia niż wykończeniowa). Następnie całość wyszlifowałem i znowu położyłem szpachlę i znowu... aż otrzymałem taki efekt o jaki mi chodziło. Gładki kadłub, bez żadnych niedoskonałości o płynnych, pełnych kształtach.

PC 553 26.jpg


PC 553 27.jpg

Nastepnie zrobiłem wypukłe pasy blachy na kadłubie. Ciekawostką jest, ze okręty te były w większości budowane stępką do góry. Najpierw kładziono pokład a następnie spawano szkielet i burty aż do stępki na końcu. W trakcie budowy kadłuba zakładano od razu wszystkie instalacje co skracało czas przy nabrzeżu wyposażeniowym. Później kadłub przewożono pod obrotnice, stawiano "na nogi" i wodowano. W taki sposób budowano nawet kadłuby dużych niszczycieli eskortowych. A wszystko to dlatego, że w tym okresie brakowało spawaczy umiejących pracować z palnikiem nad głową...
Ale wracając do modelu. Postanowiłem wykonać to z kartonu. Okazało się, że blok techniczny ma dokładnie taką grubość, o jaką chodzi. Po wycieciu i naklejeniu odpowiednich pasów kilka razy potraktowałem je rozrzedzonym kaponem aby je usztywnić. Potem wyszlifowałem nadrobniejszym papierem i okazało się, że ich powierzchnia nie odbiega fakturą od powirzchni szpachli. Po pomalowaniu nie będzie żadnych różnic pomiedzy poszczególnymi pasami. W części rufowej, na dnie zrobiłem też imitacje dwóch spawów przy użyciu kleju Vicol (od końca pasów blachy do pawęży). Kadłub otrzymał też stępki przechyłowe (tektura nasaczona klejem CA) oraz opływkę sonaru w pozycji wysuniętej (tekturowy szkielet oklejony szpachlą samochodową). Model stanął na skromnej podstawce wykonanej z tektury i papieru wizytówkowego.

PC 553 28.jpg


PC 553 29.jpg


PC 553 30.jpg

Kolejnym krokiem było zrobienie wszystkich otworów w kadłubie przewidzianych w planach. Większość z nich ma średnicę 2 i 3 mm - te wystarczyło wypełnić szpachlą do drewna tak aby miały około 3 mm głębokości i zaczernić. Natomiast owory wydechowe o średnicy 7 mm wymagały wklejenia odpowiednich masek. Wykonałem je naklejając na tekturę kawałek bardzo drobnej plastikowej siateczki. Po wklejeniu na swoje miejsce również je zaczerniłem.

PC 553 31.jpg
PC 553 31.jpg (24.45 KiB) Przejrzano 9875 razy


PC 553 32.jpg
PC 553 32.jpg (7.96 KiB) Przejrzano 9875 razy

Póki co to tyle. Model czeka na zainstalowanie wałów śrub (które są już przygotowane) oraz sterów. Następnie osłony śrub i będzie można malować...

Serdecznie pozdrawiam wszystkich i do następnego razu
Oskar
rekmak
Posty: 47
Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53

Re: PC-553 USS "Malone"

Post autor: rekmak »

Ten model będzie pływał czy na półkę?
Awatar użytkownika
rychenko
Posty: 677
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: PC-553 USS "Malone"

Post autor: rychenko »

Witam
Kolego Rekmak z właściwości zastosowanych materiałów jak i z techniki robienia kadłuba raczej model nie będzie pływał :lol: .
Ps Oskar kadłub bardzo ładnie zrobiłeś !!!
Pozdrawiam Ryszard
Tu zaopatruję się w polistyren i inne materiały
http://www.swiatmodeli.eu/
rekmak
Posty: 47
Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53

Re: PC-553 USS "Malone"

Post autor: rekmak »

Domyśliłem się. Zapytałem dla pewności. Dla mnie osobiście by była szkoda, włożyć dużo pracy i nie popływać RC. Zdarzają się przygody.
Awatar użytkownika
oskar
Posty: 6
Rejestracja: 11 lis 2011, 13:17

Re: PC-553 USS "Malone"

Post autor: oskar »

Witam.
Model zdecydowanie na półkę i nie zamierzam zmuszać go do moczenia się. Zgadzam się też, że z RC jest sporo fajnej zabawy. Sam mam 2 modele pływające i muszę przyznać, że to świetny sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu. Polecam. Ale ten model idzie na półkę, do kolekcji... ma przed sobą wielką karierę "zbieracza kurzu" ;)
Pozdrawiam
Oskar
Awatar użytkownika
oskar
Posty: 6
Rejestracja: 11 lis 2011, 13:17

Re: PC-553 USS "Malone"

Post autor: oskar »

Ciąg dalszy prac po dłuższej przerwie...

Model w końcu zaczął wyglądać jak model z racji pomalowania kadłuba, zostało już tylko zrobić kotwice i śruby napędowe i będzie można zająć się tym co wyżej. Ale po kolei...

Od ostatniego wpisu dorobiłem wały śrub, do czego posłużyła mi szprycha rowerowa, której średnica tylko o 0,05 mm odbiegała od tego co było mi potrzebne. Wypolerowałem ją dzięki czemu wygląda naturalnie i nie muszę malować wałów. Wsporniki wałów powstały z patyków od lizaka (o idealnej średnicy) i kilku kawałków polistyrenowego pudełeczka po serku topionym. Stery i reszta tych elementów to karton. Ochraniacze śrub zrobiłem z drutu o odpowiedniej grubości. Nie lutował a kleiłem klejem CA, po wyszlifowaniu efekt elegancki, a trzyma się jak trzeba.

P9040899.JPG

Po tych zabiegach model potraktowałem farbą podkładową w spreju - BLUE CAR – najlepsza jaką w życiu kupiłem, a kosztuje tylko 15 zł za 400 ml. Trzyma się nawet na niezbyt dokładnie oczyszczonej powierzchni, nie to co jakieś „nowole” za 30 zł co schodzą nawet z kartonu czyszczonego rozcieńczalnikiem ekstrakcyjnym. Na prawdę polecam tego Blue Car-a. Do tego ma fajny neutralny kolor.

P9050907.JPG

Następnie wziąłem się za właściwe malowanie kadłuba. Model będzie nosił kamuflaż taki jaki nosił okręt zaraz po wcieleniu do służby w 1942 roku, określany jako „Mesure 12 <splotch>”. Po przestudiowaniu tego co znalazłem w internecie na ten temat postanowiłem użyć następujących kolorów farb Humbrol:
kamuflaż, jaśniejszy szary – 145 medium grey matt
kamuflaż, ciemny szary – 27 sea grey matt
pokłady – 79 blue grey matt
pas linii wodnej i cyfry zanurzenia ponad nim – 33 black matt
napisy na kadłubie i cyfry zanurzenia poniżej pasa linii wodnej – 34 white matt
dno – 73 wine – z premedytacją użyłem tego koloru chociaż powinien być 153 – insignia red. Po prostu nie podoba mi się takie „świecące” dno i dlatego zrobiłem właśnie tak, ten kolor jest super i wygląda bardzo naturalnie.

P6281631.JPG

Cały kadłub pomalowałem przy użyciu aerografu. Jako, że oryginalny „PC 553” miał plamy kamuflażu malowane pędzlem musiałem użyć masek całego kadłuba żeby nie wyszły mi miękkie przejścia między jednym kolorem a drugim (jak to bywa przy aerografie). Najpierw pomalowałem dno, potem pas linii wodnej, następnie jaśniejszy szary po całym kadłubie, po tym nakleiłem maski w kształcie jasnych plam kamuflażu i potraktowałem ciemniejszym szarym. Na koniec pokład.

P6281645.JPG

Wszelkie napisy i oznaczenia na kadłubie zrobiłem używając masek, które wyciąłem sobie na laserze w najtańszym papierze samoprzylepnym. Jakość tych masek dorównuje najlepszym kalkomaniom a użycie najtańszego papieru samoprzylepnego gwarantowało, że klej na nim będzie do niczego i nie muszę się obawiać, że przy ściąganiu maski po malowaniu zerwę pół farby z modelu. Wyszło fajnie...

P6281625.JPG

W tak zwanym międzyczasie zastąpiłem podstawkę jaką zrobiłem wcześniej taką którą wyciąłem sobie laserem w pleksiglasie, tabliczki z napisami na podstawkę również wygrawerowałem i wyciąłem laserem w laminacie grawerskim. Jest to fantastyczny materiał do takich rzeczy. Jest to po prostu płytka z laminatu pokryta z jednej strony warstwą farby którą laser odpowiednio ściąga i na koniec wycina dowolny kształt pracy. Do tego materiał jest leciutki, elastyczny i świetnie się klei. Zainteresowanych innymi możliwościami użycia lasera w modelarstwie serdecznie zapraszam do działu „Chwalimy się” . Puki co to pewnie tyle...

P6281646.JPG

Serdecznie pozdrawiam i do następnego razu.
Oskar
ODPOWIEDZ