BIO Hesperides 1:72

Relacje z budowy tych jednostek
Awatar użytkownika
marekdziki
Posty: 39
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

BIO Hesperides 1:72

Post autor: marekdziki »

Witam kolegów. Niniejszym chciałbym rozpocząć nowy wątek z relacją z budowy modelu hiszpańskiego statku badawczego BIO "Hesperides". Model będzie budowany od podstaw z tworzyw sztucznych. zamieszczę także kilka zdjęć samej jednostki aby pokazać jej wygląd. Przy całkowitej długości statku wynoszącej 92,5 metra, model w w/w skali będzie miał ok. 1,15 m. Obecnie jestem na etapie przygotowywania planów na podstawie dokumentacji statku (o dziwo bardzo dokładnej) poświęconej tej jednostce na stronach internetowych.
W sumie do rozpoczęcia budowy tego właśnie statku skłoniła mnie relacja Tomka na forum i w ostatnim numerze " Modelarstwa Okrętowego" z budowy holownika "Smith Rotterdam" .
Równolegle rozpoczynam budowę okrętu "Torpedoboot -24 Wolf" lub "Torpedoboot -23 Falke" (oba są w zasadzie jednakowej konstrukcji różnią się w zasadzie wymiarami i szczegółami wyposarzenia) w skali 1:50
Dlaczego BIO"Hesperides" i (np) "Wolf"?.
Po prostu praca non stop przy jednym modelu bywa niekiedy nurząca więc drugi będzie w sam raz dla relaksu :). Ale relację z budowy tego modelu opiszę w całkiem nowym wątku.
Obrazek
Obrazek
Najważniejsze, żeby się chciało chcieć.



Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
Awatar użytkownika
kagra
Posty: 1095
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BIO Hesperides 1:72

Post autor: kagra »

Witam
W razie niepowodzenia pracy pierwszej można storpedować pracą drugą.Niezła kombinacja.:)
Życzę powodzenia w jednej i drugiej.

Pozdrawiam.Kazimierz
Awatar użytkownika
marekdziki
Posty: 39
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BIO Hesperides 1:72

Post autor: marekdziki »

Witam ponownie. Dzięki Kazimierzu za komentarz:) . Co prawda nie pomyślałem o tym w ten sposób, ale... kto wie. Dość dugo zastanawiałem sie nad technologią wykonania, przede wszystkim kadłuba. Kombinowałem jak koń pod górę co będzie korzystniejsze i wreszcie padło na laminat. Przy czym w tym przypadku były także dwie opcje. Początkowo miałem robić kopyto pozytywowe z... i tu właśnie niespodzianka. Styrodur. Kiedyś budowało się modele metodą warstwową, z tym, ze warstwy były ułożone poziomo. Ja w swoim pokrętnym rozumowaniu zajarzyłem, aby warstwy były w pionie tym bardziej, ze po przeliczeniu skali i zwymiarowaniu rysunków okazało się, iż odległości pomiędzy kolejnymi wręgami wynoszą równo 3 cm. A jako, że przez całe swoje dorosłe życie zajmowałem sie reklamą więc nieobce mi są materiały do niej używane. Dlatego też zamarzyłem sobie, że warstwy będą wycinane z 3 centymerowej grubości styroduru i klejone w taki sposób, zeby po zeszlifowaniu natdatków uzyskać kształt kadłuba pomniejszony o grubość poszycia. Potem miało to być oklejane papierem na wikol, aby zabezpieczyć styrodur przed wrednym wpływem żywicy. Wręgi - warstwy miały być w środku wycięte, tak , aby po zalaminowaniu uzyskać odrazu kadłub wraz z warstwą pianki gr ok.2 cm. Styrodur jest na tyle sztywnym i wytrzymałym rodzajem polistyrenu, że kadłub wykonany tą metodą powinien być wystarczająco zabezpieczony przed zwichrowaniem.
Drugą metodą jest tradycyjne kopyto (także na bazie styroduru oklejanego, szpachlowanego już w formie pełnych wręg- warstw) i negatywowa forma z polastosilu wzmacnaiana płaszczem gipsowym lub cementowym. Wybrałem tą drugą metodę miedzy innymi dlatego, iż moja "chora" wyobraźnia podpowiedziała mi, że skoro i tak już robię na podstawie materiałów zebranych kompletne plany modelarskie (chodzi mi po głowie wznowienie edycji "Planów Modelarskich") to dlaczego nie spróbować przy okazji budowy modelu przygotować grunt do ew. produkcji zestawu?:woohoo: choćby w małych seriach. Jak będzie, czas pokaże.
A wracając do modelu. Na razie mam przygotowane wręgi - warstwy do cięcia na ploterze. Jeśli uda mi się powycinać je do świąt, to Wielkanoc będę miał pod znakiem robienia kadłuba. Postaram się wtedy wrzucić parę zdjęć. Jeśli przed świętami nie zdążę, no to będę robił po świętach.;) Na razie tyle.

Pozdrawiam Marek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Najważniejsze, żeby się chciało chcieć.



Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
Awatar użytkownika
antosiek
Posty: 465
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:BIO Hesperides 1:72

Post autor: antosiek »

Zapowiada się nieźle. Sam kadłub wydaje się być prosty do wykonania. Nie ma jakiś specjalnie skomplikowanych kształtów. Pisałeś o możliwości oklejania (zabezpieczenia) styroduru papierem na wikol. Czy jesteś pewien, że taka skorupa trzyma się styroduru? Samo szlifowanie wikolu jest też wredne bo się gluci. Kopyta styropianowo-styrodurowe zabezpiecza się, nie tyle przed wpływem żywicy ile łatwością późniejszego oddzielenia, taśmą pakową samoprzylepną. Można to potem delikatnie przeprasować ciepłym żelazkiem dla naciągnięcia folii.
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:BIO Hesperides 1:72

Post autor: Andrzej1 »

Witam

Kadłub wydaje się łatwy (względnie łatwy) do wyjęcia z formy w jednym kawałku.

marekdziki napisał:
...
Dlatego też zamarzyłem sobie, że warstwy będą wycinane z 3 centymerowej grubości styroduru i klejone w taki sposób, zeby po zeszlifowaniu naddatków uzyskać kształt kadłuba pomniejszony o grubość poszycia.
...


Jeżeli kadłub ma być z laminatu, to laminat będzie poszyciem. To czemu coś pomiejszać ?
Z formy ma wyjść gotowy kadłub. Najlepiej już z czerwonym żelkotem.
Należy pamiętać o wlaminowaniu wzmocnień, które zapobiegną jego zwichrowaniu i tyla.

marekdziki napisał:
...
Wybrałem tą drugą metodę miedzy innymi dlatego, iż moja "chora" wyobraźnia podpowiedziała mi, że skoro i tak już robię na podstawie materiałów zebranych kompletne plany modelarskie (chodzi mi po głowie wznowienie edycji "Planów Modelarskich") to dlaczego nie spróbować przy okazji budowy modelu przygotować grunt do ew. produkcji zestawu?:woohoo: choćby w małych seriach.
...


Gdy zdecydujesz się na produkcję kilku(nastu) kadłubów, to było by dobrze, aby forma zniosła
proces tworzenia kadłuba bez szwanku. Powinna być możliwie trwała. Moim zdaniem, powinna być to forma laminatowa bez żadnych cudów. No może czerwony żelkot w środku :).
Z moich obserwacji wynika, że taka forma, przy właściwym traktowaniu, może służyć do wykonania wielu kadłubów.

Cała technologia nie jest jakaś tam kosmiczna. Ważne jest wylizanie powierzchni, a to chyba umiemy robić. Nie dyskutuję ze sposobem robienia kopyta, zabezpieczeniem go przed wpływem żywicy, bo na temat styroduru nie wiem nic. Może wystarczy go poszpachlować i wylizać ?

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
marekdziki
Posty: 39
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BIO Hesperides 1:72

Post autor: marekdziki »

Zgadza się. Obydwaj koledzy macie po części rację. W kwestii oklejania papierem Z mojego teatralnego doświadczenia wyniosłem, że skorupa papierowo wikolowa o grubosci ok 2 mm (ok. 5-6 warstw papieru jest sama w sobie twarda jak skorupa zółwia I przylega do powierzni styroduru (obrobionej powierzchni, mającej większą szorstkość niz gładkie boki płyty). Styrodur, po wstępnej obróbce mechanicznej bardzo dobrze szlifuje się drobnoziarnistym papierem ściernym Powierzchnia jest gładka ja pupa niemowlaka pod jednym warunkiem. Trzeba szlifować delikatnie bo inaczej robią się zadziory (jak wspominaliście gluci się) Poza tym pod wzgledem twardości styropian ma się nijak do niego. Kadłub w swoich kształtach nie jest skomplikowany, a negatywowa forma z średniotwardego silikonu wytrzymuje ok. 200 laminowań, a i tak ubytki w niej nie są az tak znaczące. W przypadku planowania ew. "produkcji" należy miec dobrze zrobione kopyto - matrycę (Styrodur i dalej j/w plus szpachla. Tym bardziej, że styrodur podobnie jak i styropian zawierając styren reaguje nie tylko chemicznie z żywicą poliestrową. Również nie pozostaje obojetny na temperaturę jaka wytwarza się w trakcie utwardzania żywicy w czasie laminowania. Być może rzucam się z motyką na słońce z tym produkowaniem zestawów, alejak nie spróbuję, to będzie mnie męczyło. Najwyżej będę miał oprócz modelu piękną formę dlo BIO "Hesperides".;)
Powiedzcie mi jeśli można Was o to prosic. czy Waszym zdaniem pomysł wznowienia edycji "Planów Modelarskich " w podobnej jak onegdaj konwencji ma rację bytu? Na razie tyl:whistle:


Pozdrawiam Marek;)
Najważniejsze, żeby się chciało chcieć.



Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
myszor
Posty: 1061
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BIO Hesperides 1:72

Post autor: myszor »

Witaj . Na tym wszystkim o czym piszesz to ja się wogóle nie znam , ale co do Planów Modelarskich to podpisałbym się "obyma rencami ". Przecież większość z Nas się na nich wychowała . Ale teraz to byłyby modele z całego świata a nie tylko z BRATNICH KRAJÓW ? Pozdrawiam .:)
Pozdrawiam . Andrzej :)

Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Awatar użytkownika
marekdziki
Posty: 39
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BIO Hesperides 1:72

Post autor: marekdziki »

Na potwierdzenie tego co pisałem o oklejaniu papierem styroduru na wikol pod laminowanie, zamieszczam zdjęcie modelu. Model to nietypowy jak na to forum i w ogóle. Jest to model pojazdu Formuły F1 BMW - Williams w sali 1:2 wykonany na zamówienie firmy Allianz sponsorującej wtedy oryginał. Technologia była prosta: szkielet -rurki wodociągowe PCV, Pokrycir scianek - tektura falista, formowanie powierzchni - styrodur oklejany papierem (gazety), wykonczenie -laminat poliestrowy na bazie maty i zywicy. Szpachlowanie i malowanie. Makieta pojazdu służyła jako eksponat dla dzieci w trakcie imprez plenerowych organizowanych przez Allianz. Jak na intensywność eksploatacji i jej długość (kilka lat) "pojazd wrócił do mnie jeden raz w celu odnowienia powłok lakierniczych skopanych butami dziecięcymi ;)
Technologia sprawdziła się całkowicie. Na zdjęciu pojazd jest jeszcze w stanie nieukończonym. Brakuje wszystkich drobiazgów ( lusterka wsteczne, małe spojlery z boków karoserii, skrzydełka z kamerą na szczycie zagłówka itp.) Drugie zdjęcie to rekwizyt teatralny. Jest ze styropianu i jest tylko oklejany wieloma warstwami papieru tzw. "butafora" Z tego co wiem istnieje do dzisiaj w doskonałym stanie pomimo kilku lat uzytkowania na scenie. Wybaczcie, że może post jest nie do końca w temacie, ale chodziło jedynie o pokazanie zalet technologi "butafory", która z powodzeniem moze być wykorzystana w modelarstwie szkutniczym.
Obrazek
Obrazek
Najważniejsze, żeby się chciało chcieć.



Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
Awatar użytkownika
karambolis8
Posty: 18
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BIO Hesperides 1:72

Post autor: karambolis8 »

Mam na dysku trochę zdjęć tej jednostki. W razie czego mogę przesłać.
Awatar użytkownika
marekdziki
Posty: 39
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BIO Hesperides 1:72

Post autor: marekdziki »

Też mi się troszkę zdjęć uzbierało, ale od przybytku głowa nie boli. Jeśli to nie kłopot, to chętnie skorzystam, tym bardziej, ze chciałbym także wydać w przyszłości (mam nadzieję niedalekiej) tą jednostkę w formie "Planów Modelarskich".

Pozdrawiam
Marek (dziki) Orłowski
Najważniejsze, żeby się chciało chcieć.



Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
ODPOWIEDZ