Bismarck 1:200 - moja budowa.

Relacje z budowy tych jednostek
kenshinio
Posty: 37
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: kenshinio »

Hej.

Ja też postanowiłem "pochwalić się" relacją z budowy tego pancernika. ;)
Jest to mój pierwszy model w drewnie więc bardzo prosiłbym o uwagi i porady dotyczące mojego dzieła.
Niestety pierwsze zdjęcia zrobiłem dopiero teraz. Jakość nie jest najlepsza jako, że były robione komórki ale oto one:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Następne zdjęcia dodam w miarę postępów pracy :)


A o pierwszą pomoc proszę od razu. :) Podczas budowy zrobiło mi się coś takiego:
Obrazek

Mimo klejenia pod naciskiem ten fragment z środkowym pokładem wybrzuszył mi się. Próbowałem pozostawić to pod naciskiem ale nie mogę usunąć odkształcenia. Co powinienem zrobić?

I przy okazji: miałem zamiar zrobić go w wersji RC ale na forum wyczytałem, że mija się to z sensem jeśli kadłub ma być drewniany. Czy faktycznie niebezpieczeństwo jest tak duże? Czy może mimo drewnianej konstrukcji da się go zabezpieczyć?
Stocznia:
Bismarck 1/200 (planowany powrót po dłuuuuuugiej przerwie z przyczyn losowych)
Awatar użytkownika
Irek350
Posty: 137
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: Irek350 »

Witaj
Na tym etapie budowy zlikwidowanie wybrzuszenia chyba nie jest możliwe :(
Co do RC , to sam buduję ten model z myślą o pływaniu.
Zaimpregnowałem szkielet od wewnątrz żywicą.
Myślę, że nie będzie aż tak źle, a jak zaczną się dziać jakieś nieprawidłowośći to model wróci do suchego doku i tam pozostanie na zawsze :P
kenshinio
Posty: 37
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: kenshinio »

Też tak spróbuję :)

A co do wybrzuszenia to przyszło mi do głowy, żeby oprzeć je na dwóch końcach i obciążyć na środku.
Albo się wyprostuje albo złamie ;).
Chyba, że ktoś podpowie mi inny sposób ;).
Stocznia:
Bismarck 1/200 (planowany powrót po dłuuuuuugiej przerwie z przyczyn losowych)
Awatar użytkownika
antosiek
Posty: 465
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: antosiek »

Jak już chcesz to obciążać to zmocz delikatnie ten fragment kadłuba, który ciągnie, i zostaw to na pare dni przypięte do deski.Tylko bez przesady z tą wodą. Lekko szmatką a nie pod kran. Jeżeli będziesz montował w powietrzu to takie niespodzianki będziesz dostawał częściej.
Awatar użytkownika
Irek350
Posty: 137
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: Irek350 »

Teraz przyjrzałem się uważniej, tobie chodzi o odkształcony pokład, a nie kadłub, tak ?
Z pokładem będzie dużo prościej, czyli tak jak radzi antosiek lekko namoczyć miejsce wypaczenia, obciążyć i pozostawić do wyschnięcia.
Ale ma tylko sens jak budujesz model pływający, bo w innym przypadku pokład można spokojnie przyklwić do kadłuba.
kenshinio
Posty: 37
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: kenshinio »

Dokładnie - chodzi o pokład :).

Tak właśnie zrobię, dzięki.
I tak, chciałem zrobić model pływający :D
Stocznia:
Bismarck 1/200 (planowany powrót po dłuuuuuugiej przerwie z przyczyn losowych)
wodnik
Posty: 4
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: wodnik »

:dry: Witam serdecznie.
Dawno mnie tutaj nie było. Żałuję, ale praca zabiera mi zbyt wiele czasu.
Chciałbym się odnieść do wypaczonego pokładu. Ja również nie dawałem sobie rady z tym problemem. ani na sucho, ani na mokro jednym słowem bagno. W związku z tym kupiłem wodoodporną sklejkę 4 mm i zrobiłem pokład z jednej części (i tak, aby się dostać do aparatury i napędu trzeba będzie zdejmować oba półpokłady. Wtym przypadku problem odpada.) Kosztowało mnie to 10 PLN i kilka godzin pracy (musiałem odkleić szkielet od starych pokładów). Jak na razie, po miesiącu, pokład jest idealny. O dziwo pomimo zwiększenia grubości o 1 mm pasuje prawie dokładnie.
Nawiasem mówiąc, precyzja wykonania dostarczanych elementów budzi szereg zastrzeżeń. Proponuję przed każdym montażem dokładnie dopasować poszczególne części aby uniknąć później kłopotów.
Sam to przećwiczyłem będąc zmuszony do ponownego wykonywania tych samych czynności. Ale na błedach człowiek ponoć się uczy. Szkoda, że przy tym traci czas.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Borek
Posty: 379
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: Borek »

Ja tez zbudowałem Bismarcka 1:200 tyle że kartonowego z wydawnictwa Haliński:) gotowy model robi bardzo duże wrażenie.wykonałem go jakies 3 lata temu jeśli mnie pamiec nie myli:silly: do dzisiaj stanowi główną ozdobe mojej komody :)
Pozdrawiam serdecznie Piotr
kenshinio
Posty: 37
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: kenshinio »

Witam wszystkich w Nowym Roku!
Daaaaaaaawno mnie nie było, ale niestety czasu ostatnio miałem dość mało (co by nie powiedzieć, że nie miałem go wogle :() i w zwiążku z tym praca nad modelem nie posunęła się za bardzo.
Jak tylko będę miał chwilę czasu zrobię zdjęcia.
Aktualnie kończę pierwszą warstwę pokrycia przy pokładach.
Ponadto z różnych przyczyn zrezygnowałem z robienia modelu w wersji RC.

I dodatkowo pytanko ;).
Na zakończenie powinienem wyszpachlować burty. Czego najlepiej do tego użyć?
Stocznia:
Bismarck 1/200 (planowany powrót po dłuuuuuugiej przerwie z przyczyn losowych)
kenshinio
Posty: 37
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Bismarck 1:200 - moja budowa.

Post autor: kenshinio »

No i skończyłem pokrywanie pierwszą warstwą poszycia. Teraz szpachluję gdzieniegdzie. ;)
Do tego wybrałem szpachlę na bazie wiórków drewnianych (sosnową).
Mam nadzieję, że dokonałem dobrego wyboru?
Stocznia:
Bismarck 1/200 (planowany powrót po dłuuuuuugiej przerwie z przyczyn losowych)
ODPOWIEDZ