Cześć wszystkim.
Dawno mnie nie było i chyba czas znów zrobić jakąś małą relację. Archiwizacja budowy dopinguje także do pracy, a czasy mamy takie, że nic się nie chce.
Zakupiłem sobie taki zestaw, bo był względnie tani oraz ma bardzo... ...złe opinie. Jestem ciekawy czy da się z tego z zrobić dobrze pływający i w miarę dobrze wyglądający model. Nie ukrywam, że potrzebuję też oderwać się od laminatów i potrenować pracę z kadłubami z ABS-u (ale o tym dlaczego, kiedy indziej).
W zamierzeniach ma być to U99.
zawartość skromna i nie napawa optymizmem...
Będę musiał dorobić masę części...
[Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
- Jakub_RC
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
[Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
- Jakub_RC
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: [Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
No to czas zacząć
kadłub to termo formowany ABS. Wycięcie go z formatki może sprawiać problemy początkującym lub osobom niewiedzącym jak do tego podejść.
Najpierw trzeba wstępnie uwolnić interesującą nas część. Użyłem do tego celu proxona i nożyczek:
Wstępne wycięcie jest potrzebne, aby móc położyć część płasko i pewnie na blacie...:
...aby ostatnie cięcie zrobić ostrym nożem. Najpierw delikatnie przejeżdżamy nożem dookoła części by zarysować ABS. Dopiero w 2 lub 3 przejściu używam troszkę siły, aby zrobić niezbyt głębokie nacięcie. Nie trzeba przecinać ABS-u na wylot!
Kiedy rowek jest już widoczny, możemy resztki materiałowe spokojnie odłamać, bez obawy o główną część:
Aby połączyć lewą połówkę z prawą potrzebne będą paski ABS-u, można do tego wykorzystać resztki materiałowe:
ABS niezbyt dobrze się klei. Co prawda żywica i cyjanoakryl działają, ale absolutnie niezawodne połączenie daje tylko rozpuszczony ABS. Trzeba drobno pokroić kawałki ABS-u, następnie zalać acetonem. Od ilości wlanego acetonu zależy gęstość takiego kleju. Ja lubię pracować z konsystencją miodu, więc acetonu daje mało.
Na razie tyle, bo aceton musi mi rozpuścić ABS
kadłub to termo formowany ABS. Wycięcie go z formatki może sprawiać problemy początkującym lub osobom niewiedzącym jak do tego podejść.
Najpierw trzeba wstępnie uwolnić interesującą nas część. Użyłem do tego celu proxona i nożyczek:
Wstępne wycięcie jest potrzebne, aby móc położyć część płasko i pewnie na blacie...:
...aby ostatnie cięcie zrobić ostrym nożem. Najpierw delikatnie przejeżdżamy nożem dookoła części by zarysować ABS. Dopiero w 2 lub 3 przejściu używam troszkę siły, aby zrobić niezbyt głębokie nacięcie. Nie trzeba przecinać ABS-u na wylot!
Kiedy rowek jest już widoczny, możemy resztki materiałowe spokojnie odłamać, bez obawy o główną część:
Aby połączyć lewą połówkę z prawą potrzebne będą paski ABS-u, można do tego wykorzystać resztki materiałowe:
ABS niezbyt dobrze się klei. Co prawda żywica i cyjanoakryl działają, ale absolutnie niezawodne połączenie daje tylko rozpuszczony ABS. Trzeba drobno pokroić kawałki ABS-u, następnie zalać acetonem. Od ilości wlanego acetonu zależy gęstość takiego kleju. Ja lubię pracować z konsystencją miodu, więc acetonu daje mało.
Na razie tyle, bo aceton musi mi rozpuścić ABS
Ostatnio zmieniony 04 cze 2021, 23:59 przez Jakub_RC, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
- Jakub_RC
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: [Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
Na razie w relacji trochę wieje nudą, ale trzeba przez ten etap przebrnąć.
Klej wyszedł troszkę za gęsty, więc musiałem dolać acetonu i trochę poczekać. W tym czasie wyciąłem więc stępkę...
...i wypełniłem ją ołowianymi kulkami. Wolne przestrzenie zalałem żywicą. Trzeba tu cholernie uważać, żeby wiążąca - gorąca żywica nie zwichrowała tej części. Robiąc coś takiego następnym razem na pewno dam dwie tymczasowe listy po zewnętrznych stronach. To co zrobiłem, to było niepotrzebne ryzyko.
Po krótkim czasie i mocnym zamieszaniu klej miał w końcu odpowiednią konsystencję, żeby z nim pracować. Przykleiłem więc paski ABS-u po obu stronach kadłuba. Jak widać paski są naprzemiennie. Gdy klej złapie permanentnie, połączę to w całość i zacznę wypełniać szpary pomiędzy połówkami - oczywiście roztopionym ABS-em.
Tymczasem skumałem do czego są te "noski" - wzmacniają sam czubek dziobu oraz rufy od wewnątrz. Jeszcze nie wiem jak je tam wkleję. Nie ukrywam, że przydałaby się instrukcja, ale mojej w zestawie nie było a Krick, czyli producent, w tej sprawie mnie po prostu olał
Na koniec dnia zostaje więc rozgryzienie co to jest :
Klej wyszedł troszkę za gęsty, więc musiałem dolać acetonu i trochę poczekać. W tym czasie wyciąłem więc stępkę...
...i wypełniłem ją ołowianymi kulkami. Wolne przestrzenie zalałem żywicą. Trzeba tu cholernie uważać, żeby wiążąca - gorąca żywica nie zwichrowała tej części. Robiąc coś takiego następnym razem na pewno dam dwie tymczasowe listy po zewnętrznych stronach. To co zrobiłem, to było niepotrzebne ryzyko.
Po krótkim czasie i mocnym zamieszaniu klej miał w końcu odpowiednią konsystencję, żeby z nim pracować. Przykleiłem więc paski ABS-u po obu stronach kadłuba. Jak widać paski są naprzemiennie. Gdy klej złapie permanentnie, połączę to w całość i zacznę wypełniać szpary pomiędzy połówkami - oczywiście roztopionym ABS-em.
Tymczasem skumałem do czego są te "noski" - wzmacniają sam czubek dziobu oraz rufy od wewnątrz. Jeszcze nie wiem jak je tam wkleję. Nie ukrywam, że przydałaby się instrukcja, ale mojej w zestawie nie było a Krick, czyli producent, w tej sprawie mnie po prostu olał
Na koniec dnia zostaje więc rozgryzienie co to jest :
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
- futaba
- Posty: 99
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: [Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
A to nie są połówki kiosku w dwóch różnych wersjach ?
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
- Jakub_RC
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: [Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
Cześć Grzesiek.
Też tak myślałem, ale nie - elementy kiosku wyciąłem sobie dziś po pracy.
W ogóle, to coś czuję, że kiosk z zestawu pójdzie do wywałki i zrobię sobie coś sam. Natomiast jak z pracy w wrócą amerykańce, to mam szansę dostać instrukcję mailem. Litościwa dusza z Nevady się zlitowała i mi dziś skanuje w pracy
Też tak myślałem, ale nie - elementy kiosku wyciąłem sobie dziś po pracy.
W ogóle, to coś czuję, że kiosk z zestawu pójdzie do wywałki i zrobię sobie coś sam. Natomiast jak z pracy w wrócą amerykańce, to mam szansę dostać instrukcję mailem. Litościwa dusza z Nevady się zlitowała i mi dziś skanuje w pracy
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
- Jakub_RC
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: [Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
No i tajemnicze elementy zostały zidentyfikowane na planie. Niby prosty plan, niby w skali 1:1, a jak przykładam części czy linijkę do planu, to nic się nie zgadza. Strasznie cienko jak na produkt "made in germany"
Nieznany element to dokładnie numer 7. Na takich 4 sztukach ma się trzymać zdejmowalna część środkowej części kadłuba/pokładu. Podpora na dziobie...:
...no i na rufie. Także numer 7:
Wycięte wyglądają bardziej użyteczne. Jak widać na zdjęciu połówki kadłuba zostały dziś rano sklejone, wieczorem natomiast odciąłem górną część kadłuba. Dostęp do modelu będzie odbywał się właśnie przez zdejmowalną część środkowego pokładu.
W tle widać także stępkę. Jest twarda, ciężka i co najważniejsze wyszła mi prosta - taka jaka powinna być!
No i trzeba było chwilę poczekać aż ABS złapie.
Gdy podpory pokładu już złapały i można było usunąć klamerki przyszedł czas na zalanie łączeń połówek kadłuba ABS-em. Jest to etap na którym to wygląda koszmarnie, ale to wszystko będzie potem zrównane papierem ściernym i zaszpachlowane.
Szczególnie nie szczędziłem ABS-u na łączeniu stępki z kadłubem. Ta część jest kręgosłupem modelu i musi być niezniszczalna. Jeśli kadłub nie będzie dostatecznie sztywny, to nie da się go w dalszej części budowy za hermetyzować, aby okręt mógł się zanurzać:
Stępka od strony rufy na koniec (żart suchar ). Ja tymczasem popatrzę co mam jeszcze w tym biedopudełku
Nieznany element to dokładnie numer 7. Na takich 4 sztukach ma się trzymać zdejmowalna część środkowej części kadłuba/pokładu. Podpora na dziobie...:
...no i na rufie. Także numer 7:
Wycięte wyglądają bardziej użyteczne. Jak widać na zdjęciu połówki kadłuba zostały dziś rano sklejone, wieczorem natomiast odciąłem górną część kadłuba. Dostęp do modelu będzie odbywał się właśnie przez zdejmowalną część środkowego pokładu.
W tle widać także stępkę. Jest twarda, ciężka i co najważniejsze wyszła mi prosta - taka jaka powinna być!
No i trzeba było chwilę poczekać aż ABS złapie.
Gdy podpory pokładu już złapały i można było usunąć klamerki przyszedł czas na zalanie łączeń połówek kadłuba ABS-em. Jest to etap na którym to wygląda koszmarnie, ale to wszystko będzie potem zrównane papierem ściernym i zaszpachlowane.
Szczególnie nie szczędziłem ABS-u na łączeniu stępki z kadłubem. Ta część jest kręgosłupem modelu i musi być niezniszczalna. Jeśli kadłub nie będzie dostatecznie sztywny, to nie da się go w dalszej części budowy za hermetyzować, aby okręt mógł się zanurzać:
Stępka od strony rufy na koniec (żart suchar ). Ja tymczasem popatrzę co mam jeszcze w tym biedopudełku
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
- futaba
- Posty: 99
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: [Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
Niezłe tempo narzuciłeś
Dziwny podział kadłuba. Rozumiem, że potrzebny jest łatwy dostęp do wyposażenia, ale zamaskowanie tego podziału nie będzie łatwe.
Dziwny podział kadłuba. Rozumiem, że potrzebny jest łatwy dostęp do wyposażenia, ale zamaskowanie tego podziału nie będzie łatwe.
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
- Jakub_RC
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: [Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
Tempo jest takie, bo chciałbym zabrać model do Austrii we Wrześniu. Mam też mniej pracy teraz więc warto wykorzystać okazję. Dlatego też będzie to dłuższy post niż zwykle:
Zeszlifowany wstępnie dziób i tu jest ok:
Tu wydarzyło się coś złego i chyba jestem zbyt słaby fotografem, żeby to pokazać dokładnie. ABS "zbąbelkował" przy stępce (i tylko dookoła niej).
Podczas szlifowania okazało się, że w strukturze jest mnóstwo małych dziurek po bąbelkach powietrza... Stępka trzyma się bardzo stabilnie i tu jestem spokojny, ale doszła dodatkowa praca żeby powierzchnia była gładka. Bardzo bym chciał wiedzieć, czemu tak się stało
Nałożyłem szpachlę na próbę, poczekam aż wyschnie, zeszlifuje i później będę się martwił.
Rufa czeka już tylko na drobniejszy papier ścierny.
Tak samo z dziobem
Kiedy szpachla sobie schnie, a schnie 24 godziny, niestety... Rozpoczynam pracę na sekcją suchą. Resztki materiałowe odcina się łatwo, ale mam pewne wątpliwości czy odciąłem dostatecznie dużo. Instrukcja jest w tym wypadku bardzo niejasna... Nie do końca wiem, gdzie jest linia oddzielająca resztki materiałowe od konkretnej części. Aktualnie wyszedłem z założenia, że lepiej zostawić więcej, niż sztukować.
Niby się wszystko składa i powstaje nam taka oto ładna trumienka:
Dalszy etap to wycięcie okienek i nawiercenie w nich dziur na śruby zamykające.
Instrukcja zalecała wklejenie listwy drewnianej od spodu i wkręcenie śrub właśnie w tę listwę. Nie jest to rozwiązanie złe, ale jednak wolałem tutaj zastosować inną technikę, gdyż użycie drewna w takim modelu to w mojej opinii chybiony pomysł. No może jakby tę listwę lakierować itp, ale nie mam aktualnie lakieru do drewna w pracowni.
Przed wierceniem całą wewnętrzną część wyłożyłem tkaniną szklaną i włóknami. Zalałem to żywicą do mniej więcej 80% głębokości rowka. Potem wywierciłem dziury zarówno przez żywicę i ABS. Po wkręceniu śrub zalałem żywicą pozostałe 20% rowka, aby zakryć główki śrub - zapewniając sobie w ten sposób bezpieczeństwo, że nic nie pocieknie mi po gwincie.
No i powiercone okienka z pleksi na koniec pracy, jakoś pleksi w skali od 1 do 10 oceniam na -3 :
Zeszlifowany wstępnie dziób i tu jest ok:
Tu wydarzyło się coś złego i chyba jestem zbyt słaby fotografem, żeby to pokazać dokładnie. ABS "zbąbelkował" przy stępce (i tylko dookoła niej).
Podczas szlifowania okazało się, że w strukturze jest mnóstwo małych dziurek po bąbelkach powietrza... Stępka trzyma się bardzo stabilnie i tu jestem spokojny, ale doszła dodatkowa praca żeby powierzchnia była gładka. Bardzo bym chciał wiedzieć, czemu tak się stało
Nałożyłem szpachlę na próbę, poczekam aż wyschnie, zeszlifuje i później będę się martwił.
Rufa czeka już tylko na drobniejszy papier ścierny.
Tak samo z dziobem
Kiedy szpachla sobie schnie, a schnie 24 godziny, niestety... Rozpoczynam pracę na sekcją suchą. Resztki materiałowe odcina się łatwo, ale mam pewne wątpliwości czy odciąłem dostatecznie dużo. Instrukcja jest w tym wypadku bardzo niejasna... Nie do końca wiem, gdzie jest linia oddzielająca resztki materiałowe od konkretnej części. Aktualnie wyszedłem z założenia, że lepiej zostawić więcej, niż sztukować.
Niby się wszystko składa i powstaje nam taka oto ładna trumienka:
Dalszy etap to wycięcie okienek i nawiercenie w nich dziur na śruby zamykające.
Instrukcja zalecała wklejenie listwy drewnianej od spodu i wkręcenie śrub właśnie w tę listwę. Nie jest to rozwiązanie złe, ale jednak wolałem tutaj zastosować inną technikę, gdyż użycie drewna w takim modelu to w mojej opinii chybiony pomysł. No może jakby tę listwę lakierować itp, ale nie mam aktualnie lakieru do drewna w pracowni.
Przed wierceniem całą wewnętrzną część wyłożyłem tkaniną szklaną i włóknami. Zalałem to żywicą do mniej więcej 80% głębokości rowka. Potem wywierciłem dziury zarówno przez żywicę i ABS. Po wkręceniu śrub zalałem żywicą pozostałe 20% rowka, aby zakryć główki śrub - zapewniając sobie w ten sposób bezpieczeństwo, że nic nie pocieknie mi po gwincie.
No i powiercone okienka z pleksi na koniec pracy, jakoś pleksi w skali od 1 do 10 oceniam na -3 :
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
- Jakub_RC
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: [Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
No i zaczęła się rzeźba.
To był pracowity weekend.
Jak się okazało producent nie przewidział ruchomych sterów głębokości na rufie! Taka sytuacja jest dla mnie niedopuszczalna!
Bardzo szanuję stary typ zestawów, gdzie wszystko wycina się z ABS-u, skleja, szpachluje i nadaje ostateczny kształt papierem ściernym, ale tutaj mówimy i jawnej pronacji.
Na planie przyłożony jest element który ma pełnić funkcję nieruchomej pionowej części steru (płetwy?). Natomiast cyferki 1 i 2 oznaczają elementy z których mam sobie wyrzeźbić poziome stery głębokości. Potem przykleić je na stałe i już. Nie, nie, nie!
Robimy więc tę część od zera. Zaczynamy od projektu CAD.
Projekt uwzględnia wewnętrzny slot o szerokości 3mm na dźwignie sterów głębokości. Schowaną i niewidoczną tak jak powinno być.
Na dole otwór pod śrubkę m2, aby docelowo można było zamontować dolne osłony sterów. To jest rzecz, którą będę robił pod koniec budowy, ale już teraz muszę przewidzieć jej metodę montażu.
Zaprojektowałem też stery głębokości. Posiadają miejsce na pręt mosiężny o różnych grubościach. Grubszy (3mm) na którym zamontuje dźwignię sterów głębokości oraz cieńszy - 1.5mm na dość charakterystyczne zewnętrzne prowadnice sterów.
Pierwszy wydruk 3d nie wyszedł dobrze ze względu na złe ustawienia - poszarpana krawędź na łączeniu części docelowej z tak zwanym suportem - czyli tymczasową podporą, którą się po wydruku usuwa i wyrzuca.
Po zmianie ustawień, drugi już miał na tyle gładkie na ile pozwala technologia.
Następnie część została pokryta szpachlą w spreju, a po wyschnięciu wypolerowana na błysk porównywalny do ABS-u:
Sterów głębokości nie pokryłem dla porównania szpachlą. Zostały tylko spolerowane dremelem, a potem papierem ściernym. W mojej opinii jest dobrze!
Ale jedziemy dalej. Czas na bliźniacze stery kierunku. Krick także w tym wypadku olał sprawę i uznał, że za stery mogą zrobić dwa kwadraty, przeszlifowane tylko przez składającego. Ja się oczywiście na takie rozwiązanie nie godzę, więc znów od projektu:
do złożonego i gotowego do sklejania mechanizmu:
Wydaje mi się, że jak na weekend całkiem sporo. No to fajrant, a nie zaraz... już mamy poniedziałek...
To był pracowity weekend.
Jak się okazało producent nie przewidział ruchomych sterów głębokości na rufie! Taka sytuacja jest dla mnie niedopuszczalna!
Bardzo szanuję stary typ zestawów, gdzie wszystko wycina się z ABS-u, skleja, szpachluje i nadaje ostateczny kształt papierem ściernym, ale tutaj mówimy i jawnej pronacji.
Na planie przyłożony jest element który ma pełnić funkcję nieruchomej pionowej części steru (płetwy?). Natomiast cyferki 1 i 2 oznaczają elementy z których mam sobie wyrzeźbić poziome stery głębokości. Potem przykleić je na stałe i już. Nie, nie, nie!
Robimy więc tę część od zera. Zaczynamy od projektu CAD.
Projekt uwzględnia wewnętrzny slot o szerokości 3mm na dźwignie sterów głębokości. Schowaną i niewidoczną tak jak powinno być.
Na dole otwór pod śrubkę m2, aby docelowo można było zamontować dolne osłony sterów. To jest rzecz, którą będę robił pod koniec budowy, ale już teraz muszę przewidzieć jej metodę montażu.
Zaprojektowałem też stery głębokości. Posiadają miejsce na pręt mosiężny o różnych grubościach. Grubszy (3mm) na którym zamontuje dźwignię sterów głębokości oraz cieńszy - 1.5mm na dość charakterystyczne zewnętrzne prowadnice sterów.
Pierwszy wydruk 3d nie wyszedł dobrze ze względu na złe ustawienia - poszarpana krawędź na łączeniu części docelowej z tak zwanym suportem - czyli tymczasową podporą, którą się po wydruku usuwa i wyrzuca.
Po zmianie ustawień, drugi już miał na tyle gładkie na ile pozwala technologia.
Następnie część została pokryta szpachlą w spreju, a po wyschnięciu wypolerowana na błysk porównywalny do ABS-u:
Sterów głębokości nie pokryłem dla porównania szpachlą. Zostały tylko spolerowane dremelem, a potem papierem ściernym. W mojej opinii jest dobrze!
Ale jedziemy dalej. Czas na bliźniacze stery kierunku. Krick także w tym wypadku olał sprawę i uznał, że za stery mogą zrobić dwa kwadraty, przeszlifowane tylko przez składającego. Ja się oczywiście na takie rozwiązanie nie godzę, więc znów od projektu:
do złożonego i gotowego do sklejania mechanizmu:
Wydaje mi się, że jak na weekend całkiem sporo. No to fajrant, a nie zaraz... już mamy poniedziałek...
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
- TomekA
- Posty: 398
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: [Relacja] Okręt podwodny VIIB U99 w skali 1:60
Na Kodze ostatnio sezon ogorkowy - pewnie zaczela sie letnia kanikula (po skonczeniu szkoly) i mlodziaki sa w wakacyjnych wyjazdach teraz ku koncowi pandemii.
Twoj model zaczyna nabierac rumiencow - tak "na kose oczko", bo nie znam sie na mokrych plywadlach (szczegolnie tych podwodnych plywadlach). Domyslam sie tylko, ze Twoj model ma plywac, a zestaw pewnie tego nie przewidywal i teraz go modyfikujesz.
Nie pisz tez, ze zestaw jest pronacją, bo pronacja (i supinacja) dotyczą aspektu anatomicznego ciala czlowieka (czy w ogole zwierzecia), tj. odpowiedniego skrecenia przedramienia czy podudzia w stosunku do osi dlugiej ciala - patrz tutaj - https://pl.wikipedia.org/wiki/Pronacja
Pewnie miales na mysli PROFANACJE...
Twoj model zaczyna nabierac rumiencow - tak "na kose oczko", bo nie znam sie na mokrych plywadlach (szczegolnie tych podwodnych plywadlach). Domyslam sie tylko, ze Twoj model ma plywac, a zestaw pewnie tego nie przewidywal i teraz go modyfikujesz.
Nie pisz tez, ze zestaw jest pronacją, bo pronacja (i supinacja) dotyczą aspektu anatomicznego ciala czlowieka (czy w ogole zwierzecia), tj. odpowiedniego skrecenia przedramienia czy podudzia w stosunku do osi dlugiej ciala - patrz tutaj - https://pl.wikipedia.org/wiki/Pronacja
Pewnie miales na mysli PROFANACJE...