Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam wszystkich milosnikow tego co plywa , ma motorek albo zagle !!! Jak pisalem w przywitalni chcialbym Wam pokazac nad czym teraz pracuje. Podziwiajac wszystkie cudenka ktore wy wykonujecie chce zaprezentowac moj ,,okrecik,, . Jest to pancernik Arizona. Cale moje dotychczasowe zycie zbieralem , szukalem roznych materialow i nareszcie postanowilem zaczac. Okret ten buduje na podstawie planow modelarskich ktore nabylem na tej stronce:



Zadacie pewnie pytanie dlaczego ARIZONA. Odpowiem teraz . Poniewaz zawsze strasznie podobal mi sie ten okret, a po drugie za duzo BISMARCK-ow i musi byc cos dla rownowagi. A wiec zaczynamy !!!

Plany wygladaja tak:

Sa to trzy bardzo duze arkusze, ale po dosc dokladnym przegladnieciu trzeba sie bedzie nie raz wspomoc internetem. Jak to dobrze ze ten istnieje !!!


Zaczynamy !!!

Stepke polozylem 24.01.2012 w malej stoczni w moim mieszkaniu. (a tak nawiasem mowiac zastanawialiscie sie kiedys ile podziwu trzeba miec dla naszych zon, kochanek, nazeczonych lub dziewczyn za to ze nam na to wszystko pozwalaja. Trzeba by chyba zalozyc odpowiedni temat z podziekowaniami dla nich, ale to moze tylko ja tak mysle.)

Okret ktory buduje jest w skali 1:67,5 i ma 2m 25cm. Dlaczego taka skala? Poniewaz powiekszylem troszke plany ktore mialem. Glowny rysunek wreg i pokladow byl w skali 1:125 czyli x2 =1:67,5 . Tak ?

Wregi, wregi i jeszcze raz wregi !!!



Ten spiacy to wlasnie ja !!!
Jak widzicie jestem takich rozmiarow ze wstyd by bylo budowac cos w skali 1:200 albo 1:300 !!!

Poniewaz nie mialem wystarczajacych warunkow zeby poskladac szkielet jako jedna calosc to (i tu uwaga dla tych ktorzy zaczynaja) podzielilem go na trzy segmenty ktore po sklejeniu w calosc daly swietny efekt gdyz wszystko wyszlo bardzo prosto.








Po sklejeniu wyszlo tak !!!



Za kilka dni napisze cos znowu. Ide troche popracowac !!!

Ale gigant- i roboty przy nim też nie mało - jak myślisz ile będziesz go budował?
Jestem ciekawy jakich jeszcze materiałów użyjesz przy budowie, bo chyba cały to raczej z drewna nie będzie?
Jestem kibicem Twojej relacji - powodzenia..
SEB...

Witam
Zapowiada się piękny i duży model , jak na warunki domowej modelarni to porwałeś się na niezłą skale ale przynajmniej detale można wiernie oddać , nie jestem zwolennikiem drewna do budowy modeli pływających bo wynikają później różne problemy ale może będziesz kadłub laminował i nie będzie tak narażony na pęknięcia , z zaciekawieniem będę zaglądał do Twojej relacji tym bardziej ze nie za wiele tu na Kodze buduje się takich jednostek .

Podziwiam i współczuję. Przy takiej wielkości nie będziesz miał wymówek, musisz naprawdę oddać szczegółowość. Ja przy skali 1:300 mogę czegoś nie dorobić, a tutaj musi być. Będę na pewno obserwował postępy i służył pomocą, chociaż to nie jest mój ulubiony okręt.
Nie wiem, czy to już widziałeś, ale dużo można tutaj znaleźć:
http://www.shipmodels.info/mws_forum/vi ... it=arizona

"a tak nawiasem mowiac zastanawialiscie sie kiedys ile podziwu trzeba miec dla naszych zon, kochanek, nazeczonych lub dziewczyn za to ze nam na to wszystko pozwalaja."

Zastanawiam - się bo mam super cudowną żonkę (np pyta się co mi potrzeba w budowie modeli).
A tak nawiasem (ciekawy i piękny model) wyjdziesz z nim z domu-2,3 m to jest kawał cielska.

Jozwa1975 pisze:...
Okret ktory buduje jest w skali 1:67,5 i ma 2m 25cm. Dlaczego taka skala? Poniewaz powiekszylem troszke plany ktore mialem. Glowny rysunek wreg i pokladow byl w skali 1:125 czyli x2 =1:67,5 . Tak ?

Nie, bo wychodzi 1:62,5 . Ale 62,5 i 67,5 z daleka wyglądają tak samo.

Z ukłonami
Andrzej Korycki.

P.S.
Do wyjścia z domu z tym modelem będzie trza czterech chłopa a i samochód na większy będziesz musiał wymienić.