aparatura

[rychenko]

Romek aparaturka jest Ok! bedziesz z niej zadowolony , a dodatkowe odbiorniki do niej sa bardzo tanie no i jest na 2,4Ghz .

[ryszardw]

Kilku kolegów tez na takiej lata i są bardzo zadowoleni.Tak jak Ryszard napisał ważna jest cena odbiornika.Z czasem modeli przybywa a ciągłe przepinanie jest uciążliwe.Przerabiałem to na Spektrum.Odbiornik kosztował ~250złTeraz wypuścili podróby i można wytrzymać.Pozdr.R.

[Jarek]

Panowie Turnigy ma dość dobrą opinię i polecam. Sam jestem użytkownikiem DX6i. Swoim radiem steruję modele latające. Do pływających nadaje się tym bardziej, gdyż nie ma zagrożenia, że w przypadku rozbindowania się, czy jakichkolwiek innych awarii stwarza zagrożenie dla modelu.
Jednak proponuję dokonywać zakupów w www.HobbyKing.com . Jest taniej. Hurtownia sprawdzona, zostawiłem tam już setki dolarów i nigdy nie było kłopotu.
Dla początkujących do modeli pływających proponuję radyjko za $ 23 :

http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... de_2_.html

Wydatek niewielki i 2,4 GHz, czyli odporne na zakłócenia i nie przeszkadza innym.
Jedyna wada to jak Andrzej wspomniał podobno nie nadaje się do sterowania okrętów podwodnych .

[Andrzej1]

...
Wydatek niewielki i 2,4 GHz, czyli odporne na zakłócenia i nie przeszkadza innym.
Jedyna wada to jak Andrzej wspomniał podobno nie nadaje się do sterowania okrętów podwodnych .

Tego do końca nie wiadomo, ale przeprowadziłem takie oto doświadczenie :
Użyte narzędzia i materiały :
1. Aparatura 2.4 GHz (nadajnik i odbiornik)
2. Słoik typu twist od majonezu ze zdrapaną nalepką.
3. Plajsticzane wiadro z wodą - jako imitacja akwenu (wodnego oczywiście).
Po włożeniu odbiornika do słoika, a słoika do wiadra z wodą, zasięg spadł był do 4-5 metrów.
Po wyjęciu wzrósł wielokrotnie.
Wniosek :
Aparatura 2.4 GHz nie nadaje się do sterowania słoikiem typu twist w plajsticzanym wiadrze
wypełnionym wodą. O okrętach podwodnych tu w ogóle mowy nie ma .

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[antosiek]

Idąc tropem doświadczeń Andrzeja1 można wysnuć wniosek, że stosując pasma modelarskie w kolejności 2.4GHz, 40, 35, 27, aparatury na pasmo 27mHz będą miały najlepszy zasięg przy tej samej mocy wypromieniowania. I to jest zgodne z teorią propagacji fal. W trudnych warunkach fale dłuższe dalej się rozchodzą. I z praktyką. Jak latałem na 27 to nic mi nie właziło w zasięg. Na 35 i 40 no to już różnie.
A na serio to systemy 2.4 są coraz lepsze i pakowanie się w starsze radia mija się z celem. Nie znam tylko uwarunkowań prawnych do użytkowania tego pasma u nas.

[Jarek]

O tym, że 2,4 GHz słabo działa pod wodą gdzieś już ( nie pamiętam gdzie - pewno na jakimś forum anglojęzycznym ) wcześniej wyczytałem. Swoją sugestię oparłem na tamtych wiadomościach. Andrzej tylko mi o tym przypomniał.

.... Nie znam tylko uwarunkowań prawnych do użytkowania tego pasma u nas.

Nie za bardzo rozumiem o jakie uwarunkowania prawne chodzi. Pasmo 2,4 GHz jest już powszechnie używane w modelarstwie w Polsce. Radia 2,4 GHz są ogólnie dostępne w sprzedaży i nikt tego nie neguje.
Tak, że w sensie prawnym, wszystko jest OK.

[antosiek]

Kiedyś taka firma jak PIR (Państwowa Inspekcja Radiowa) wydawała zezwolenia, lub zwalniała częstotliwości dla pasm modelarskich. 35 ma różne pasma A,B i tylko jedno jest u nas dopuszczone. 27 też wybrane kanały. 72mhz było zabronione prawnie co nie przekładało się na użytkowanie tego pasma przez modelarzy nawet na zawodach rangi międzynarodowej. To, że coś jest w sprzedaży nie oznacza, że wolno używać. Dobrym przykładem są antyradary. Wolno mieć ale nie wolno używać. Ja tego nie wiem jak to jest z tym 2.4 bo rozwija się to żywiołowo a nasze prawo z reguły nie nadąża. Znajdę chwilę to poszukam jakiś przepisów z ciekawości.

[rychenko]

Tu macie chłopaki opisane co i jak
http://www.modelarz.one.pl/porady-model ... -i-polsce/

[Romanov]

Witam
Romku ta aparaturka Turnigy 9X v2 jest kopia futaby jak sie nie myle i jak ktos planuje budowe modelu pływającego w dodatku z wieloma funkcjami to za te pieniadza wydaje sie być całkiem fajna.
Wiem ze modelarze którzy latają korzystaja juz z tej zabawki nawet do smigłówców i wydaje sie być alternatywą dość ciekawą.