Dni w pracy mijają na obijaniu się także postanowiłem wyciać wręgi:) W sumie co mi szkodzi i tak nie mam nic do roboty a tu chociaż się czegoś nauczę! :) Więc muszę przyznać, że spotkanie z piłką ręczną było ciekawym przeżyciem i zazdroszczę wszystkim którzy mają wyrzynarkę! Na początku złamałem 5 piłek ale potem było już lepiej . Niestety jeszcze nie mam takiej wprawy żeby wszystko równiutko wycinać także postanowiłem wycinać z zapasem o potem przeszlifować. Może nie jest to dobry pomysł i nie będzie to łatwe więc czekam na wasze podpowiedzi:) Dzieki bardzo!
Edek
K&M Edek
- Zbyszek
- Posty: 968
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:K&M Edek
To jest bardzo dobry pomysł, zawsze można zeszlifować. Tylko ciekawi mnie ta praca w której można budować modele:whistle: Daj namiar ile płacą może się przeniosę.
Pozdrawiam!!!
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:K&M Edek
Zbyszku jak Ci powiem ile mi płacą to się załamiesz także oszczędzę Ci tego :) Moja praca polega na otwieraniu pilotem bramy wjazdowej także mam bardzo dużo czasu na wszystko. To tak żeby nikt nie myślał, że nic nie robię:) Co do szlifowania to może i dobry pomysł ale jak to zeszlifować żeby otrzymać równą powierzchnię? Ręczne szlifowanie nie będzie takie dokładne chyba, że wstawię jakieś ograniczniki.
- Zbyszek
- Posty: 968
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:K&M Edek
Edek koledzy jak i ja urzywaliśmy różnych narzędzi, ja osobiści np. szlifierki kontowej. Inni wiertarki z tarczą do papieru itp. Więc wybór należy do ciebie. No to chyba mniej więcej się orientuję ile płacą, ale faktycznie czasu to troche masz.
Pozdrawiam!!!
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:K&M Edek
Oj mam mam tego czasu i to dużo :)
Więc co do szlifowania szkieletu to już się dowiedziałem. Teraz zastanawiam się nad listewkami na poszycie. Mianowicie skąd je wziąć?:) Myślałem żeby sobie na pilarce naciąć ale to za małe wymiary więc raczej się nie uda:( W sklepiku najmniejsze to 2mm a chce zrobic poszycie 2warstwowe wiec to bedzie za duzo. Więc co radzicie?Jak robicie listewki czy może kupujecie? Jeśli szlifowanie to jakie sposoby? Nie mam warunków żeby zrobić sobie małą szlifiereczkę niestety :(
Więc co do szlifowania szkieletu to już się dowiedziałem. Teraz zastanawiam się nad listewkami na poszycie. Mianowicie skąd je wziąć?:) Myślałem żeby sobie na pilarce naciąć ale to za małe wymiary więc raczej się nie uda:( W sklepiku najmniejsze to 2mm a chce zrobic poszycie 2warstwowe wiec to bedzie za duzo. Więc co radzicie?Jak robicie listewki czy może kupujecie? Jeśli szlifowanie to jakie sposoby? Nie mam warunków żeby zrobić sobie małą szlifiereczkę niestety :(
- Zbyszek
- Posty: 968
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:K&M Edek
Edek zobacz jak ja się z tyum bawilem
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,1590/catid,517/limit,6/limitstart,12/
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,1590/catid,517/limit,6/limitstart,12/
Pozdrawiam!!!
- oksal
- Posty: 1890
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:K&M Edek
Hej
Edku to co poniżej napisze to jest to tylko moje prywatne zdanie
Otóż nie zrobiłem dużo kadłubów poszytych listwami raptem 3 z tego jeden się rozsychał. Każde pokrywałem listewkami 3x5 sosna - nie polecam (ale przed stanem wojennym za wszystkie moje oszczędności kupiłem ponad 1000 sztuk takich listewek z tego mam jeszcze około 100- unikat:-). Jak będę robić następny kadłub to będzie to poszycie liściaste z drewna białego o jak najmniejszej fakturze słoi. Będzie to olcha lub brzoza. Teraz łatwa do osiągnięcia (popatrz do magazynu bosmana- znaczy się do sklepiku na strące kogi). Przy skali 1:50 lub większej nadmierna widoczność słoi przeszkadza. Zobacz na fotki moich żaglowców Ingermnland i Endeavour. Ponadto z poszyciem poczekaj do sezonu grzewczego teraz to rób sobie wyposażenie.
PS
Ja poszywałem swoje kadłuby bez użycia wstawek z kloców w części dziobowej i rufowej listwami sosnowymi które są dużo mniej elastyczne niż brzoza lub olcha. Decyzja należy do Ciebie
Pozdrawiam Adam
Edku to co poniżej napisze to jest to tylko moje prywatne zdanie
Otóż nie zrobiłem dużo kadłubów poszytych listwami raptem 3 z tego jeden się rozsychał. Każde pokrywałem listewkami 3x5 sosna - nie polecam (ale przed stanem wojennym za wszystkie moje oszczędności kupiłem ponad 1000 sztuk takich listewek z tego mam jeszcze około 100- unikat:-). Jak będę robić następny kadłub to będzie to poszycie liściaste z drewna białego o jak najmniejszej fakturze słoi. Będzie to olcha lub brzoza. Teraz łatwa do osiągnięcia (popatrz do magazynu bosmana- znaczy się do sklepiku na strące kogi). Przy skali 1:50 lub większej nadmierna widoczność słoi przeszkadza. Zobacz na fotki moich żaglowców Ingermnland i Endeavour. Ponadto z poszyciem poczekaj do sezonu grzewczego teraz to rób sobie wyposażenie.
PS
Ja poszywałem swoje kadłuby bez użycia wstawek z kloców w części dziobowej i rufowej listwami sosnowymi które są dużo mniej elastyczne niż brzoza lub olcha. Decyzja należy do Ciebie
Pozdrawiam Adam
- oksal
- Posty: 1890
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:K&M Edek
zbyszek napisał:
Edku tak to należy robić:-)
Edek zobacz jak ja się z tyum bawilem
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,1590/catid,517/limit,6/limitstart,12/
Edku tak to należy robić:-)
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:K&M Edek
Dziękuję za wszystkie porady. Co do relacji to już dawno chyba nawet wszystkie zobaczyłem. Jednak nadal nie wiem jak jest ze szlifowaniem tych listewek bo albo jestem ślepy albo tam nic nie ma:)
- Zbyszek
- Posty: 968
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:K&M Edek
Edek poszycie w Karolku i Marysi ma mieć 2 mm grubości, proponuję ci jeśli masz listewki 2 mm grubości położyć je bez szlifowania. Już piszę dlaczego, pierwsza warstwa jest podkładem pod fornir więc i tak trzeba ją przeszlifować. Ja u siebie szlifowałem listewki do 1,5 mm na szlifierce bębnowej jak zwykle u mnie zrobionej z tego co znalazłem pod ręką, później przy szlifowaniu momentami trochę się miękko robiło pod papierem. Szerokość listewek nie większ niż 6mm, potem się cięzko wygina, idelanie jakbyś miał słomeczki np. 2x2 mm to byłoby idealne. łatwo by ci się układało. Jak jakieś pytania to wal śmiało.
Pozdrawiam!!!