Ostatnio wertuje mądre książki o budowie żaglowców i nigdzie nie wyczytałem żeby kadłuby były zbijane i wzmacniane gwoździami mosiężnymi .
Pytanie jest takie , czemu My tu na tak zacnym Forum - KOGA ,rozpowszechniamy imitowanie gwoździ mosiądzem a nie stalą ?
Czyżby to było zapożyczone od kogoś kto tak wymyślił i My to powielamy .
Moim zdaniem jest to wielki błąd . Stal tak samo zaśniedzieje a będzie bliżej prawdy historycznej .
Budujmy tak piękne modele a szpecimy je tymi "złotymi" kropkami .
mosiądz w modelu
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
mosiądz w modelu
Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- tadheus
- Posty: 0
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- awas
- Posty: 434
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: mosiądz w modelu
Andrzeju
Ja używam mosiądzu do kołkowania dlatego, że mosiądz się nie świeci jak zaśniedzieje. (Chyba, że od razu polakierujesz) Kolor jest szarobrązowy, widoczny ale nie dominujący.
Nie używam drutu stalowego ponieważ po pewnym czasie nie tylko zaśniedzieje, ale potrafi przebarwić drewno przy takim kołku. Tworzą się paskudne "zacieki". Można to zobaczyć na niektórych muzealnych modelach.
Używam też mosiądzu z tego powodu, że kołkowanie jest łatwiejsze. Wydaje mi się, że ostateczny efekt jest zbliżony przy kołkowaniu mosiadzem i drewnianymi kołkami.
Ale tak naprawdę z powodu przyzwyczajenia do "Cepelii". Rację ma jak zawsze Tadheus.
Ja używam mosiądzu do kołkowania dlatego, że mosiądz się nie świeci jak zaśniedzieje. (Chyba, że od razu polakierujesz) Kolor jest szarobrązowy, widoczny ale nie dominujący.
Nie używam drutu stalowego ponieważ po pewnym czasie nie tylko zaśniedzieje, ale potrafi przebarwić drewno przy takim kołku. Tworzą się paskudne "zacieki". Można to zobaczyć na niektórych muzealnych modelach.
Używam też mosiądzu z tego powodu, że kołkowanie jest łatwiejsze. Wydaje mi się, że ostateczny efekt jest zbliżony przy kołkowaniu mosiadzem i drewnianymi kołkami.
Ale tak naprawdę z powodu przyzwyczajenia do "Cepelii". Rację ma jak zawsze Tadheus.
- tadheus
- Posty: 0
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: mosiądz w modelu
Koledzy, a jak wyglądały te gwoździe i ich okolica po chwilowym pobycie w wodzie morskiej nie mówiąc o wieloletnim.
Pozdrawiam, Paweł.
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: mosiądz w modelu
ja się nie znam
Ostatnio zmieniony 18 lut 2014, 22:18 przez Kazek, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Kazik
- tadheus
- Posty: 0
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: mosiądz w modelu
Myślę, że zdjęcie załatwia sprawę brudzenia przy szlifowaniu. Patyna to osobny rozdział. Gwoździe żelazne dość miękkie wbite w gruszkę bez nawiercania i szlifowane.
Pozdrawiam, Paweł.
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: mosiądz w modelu
Zdrać jak to się robi i czym że nie brudzi .
Jaką patyne na to byś użył ?
Jaką patyne na to byś użył ?
Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- tadheus
- Posty: 0
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: mosiądz w modelu
Gwoździe i drewno szlifowane płótnem ściernym o gradacji 100,można to poprawić 240 i będzie dość.
Kaziu,dlaczego te Twoje gwoździe na zdjęciu nie były wstępnie szlifnięte przed kołkowaniem???
Takie są powygryzane od przecinania.To na efekt sam zapracowałeś.
Przynajmniej na podstawie zdjęcia tak to można ocenić.
Kaziu,dlaczego te Twoje gwoździe na zdjęciu nie były wstępnie szlifnięte przed kołkowaniem???
Takie są powygryzane od przecinania.To na efekt sam zapracowałeś.
Przynajmniej na podstawie zdjęcia tak to można ocenić.
Pozdrawiam, Paweł.