Stanowcze NIE Czarnej Perle !
- anubis
- Posty: 10
- Rejestracja: 03 lip 2011, 16:36
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
A ja mam tylko jedno zastrzeżenie , ze ,,Czarna Perla,, to model fikcyjny, choc znam modelarza który sam projektuje i buduje modele żaglowców. Co do jakości materiału z którego sa części w tym zestawie to sa one dużo gorsze od zestawów DeAgostni/ nawet/. Każdy decyduje sam jaki model chce budować i czy korzystając z gotowych zestawów czy od podstaw, najwyżej przeceni swoje umiejętności manualne i dojdzie do wniosku ze trzeba zacząć przygodę z modelarstwem szkutniczym od czegoś łatwiejszego. Poza tym po co ta wrzawa przecież nie wyłączając mnie jesteśmy tzw. ,,gablociarzami,,. A może byśmy zbudowali choć po jednym modelu pływającym ze strzelającymi działami na górnych pokładach. Oczywiście można tam tez pokazać marynarzy/ zamiast na przekroju. Pewno ze wymaga to aparatury zdalnego sterowania i model w odpowiedniej skali minimum 1:33 lub 1:24 , ale czy wyobrażacie sobie takie cacko na wodzie i zdjęcia. I to jest dopiero Modelarstwo szkutnicze klasy ,,S,,. W każdym razie nie należy zniechęcać zapaleńców bo zawsze z tego grona wyrośnie kilku solidnych modelarzy.Krakowa od razu nie zbudowano jak brzmi stare powiedzonko i od czegoś trzeba zacząć niekoniecznie od dżonki , a jak się ja już zbuduje to kolejny model musi być trudniejszy to dla wszystkich chyba jasne. Notabene zbudowanie pływającego żaglowca ze strzelającymi działami to moje marzenie, nie wiem czy uda mi się je zrealizować bo może nie starczyć czasu/ jak się ma 64 lata/. na koniec za modelami plastikowymi nie przepadam bo to jednak nie to skoro historyczne żaglowce budowano z drewna.Ale coz ,, Wolnoć Tomku w swoim domku.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2012, 19:54 przez anubis, łącznie zmieniany 1 raz.
- Banita
- Posty: 58
- Rejestracja: 15 lip 2011, 15:36
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
można i tak... http://youtu.be/Q2gY4nvjanw
- anubis
- Posty: 10
- Rejestracja: 03 lip 2011, 16:36
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
http://www.youtube.com/watch?v=i0KE-Vo0 ... re=related w uzupelnieniu. Pozdrwaiam Anubis.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 03 sty 2012, 19:12
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
Ale fajny temat;)
a skąd wiesz? Wyszło dopiero 5? numerów. Masz, kupujesz?;) jak dla mnie to nie wstyd.
Szanuje Was Panowie i Waszą robotę i nie chcę się również jako "młody" na forum wymądrzać i narażać, ale błagam nie piszcie takich tekstów. Robicie super rzeczy o których większość na tym forum może sobie pofantazjować. Dla nich jesteście wzorami do naśladowania a sklejenie zestawu jest dużym osiągnięciem - dla Was nie. Nigdy nie słyszałem o "godności modelarza" i nie mam pojęcia w jaki sposób uwłaczałoby to Waszej godności jeśli byście skleili taki zestaw. Litości- przecież chyba na początku sklejaliście takie zestawy - wtedy nie byliście godni nazywać się modelarzami?
Zresztą co was to obchodzi ze ktoś skleja zestawy, przecież robicie coś zupełnie fajniejszego i to powinno napawać Was dumą.
Jak dla mnie możecie stworzyć "getto" pod nazwą modele zestawowe, a jeśli nie poblokujecie dostępu do Waszej działki to i tak będę się Wami inspirował. Tylko jak przeniesiecie to wszystko to kto będzie w getcie?
pice brothers
anubis pisze:Co do jakosci materialu z ktorego sa czesci w tym zestawie to sa one duzo gorsze od zestawow DeAgostni/ nawet.
a skąd wiesz? Wyszło dopiero 5? numerów. Masz, kupujesz?;) jak dla mnie to nie wstyd.
bartes123 pisze:Problem jaki nam się tutaj rozwinął, to to, że niektórym nie podobają się modele z zestawu, bo uwłaczają godności modelarza. Nie podpinaj proszę pod ten spór jakiś swoich żali i ideologii.
Szanuje Was Panowie i Waszą robotę i nie chcę się również jako "młody" na forum wymądrzać i narażać, ale błagam nie piszcie takich tekstów. Robicie super rzeczy o których większość na tym forum może sobie pofantazjować. Dla nich jesteście wzorami do naśladowania a sklejenie zestawu jest dużym osiągnięciem - dla Was nie. Nigdy nie słyszałem o "godności modelarza" i nie mam pojęcia w jaki sposób uwłaczałoby to Waszej godności jeśli byście skleili taki zestaw. Litości- przecież chyba na początku sklejaliście takie zestawy - wtedy nie byliście godni nazywać się modelarzami?
Zresztą co was to obchodzi ze ktoś skleja zestawy, przecież robicie coś zupełnie fajniejszego i to powinno napawać Was dumą.
Jak dla mnie możecie stworzyć "getto" pod nazwą modele zestawowe, a jeśli nie poblokujecie dostępu do Waszej działki to i tak będę się Wami inspirował. Tylko jak przeniesiecie to wszystko to kto będzie w getcie?
pice brothers
- anubis
- Posty: 10
- Rejestracja: 03 lip 2011, 16:36
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
Czytaj cały tekst, a nie wyrwany z kontekstu fragment. Notabene ja zaczynałem bawić się w modelarstwo jak miałem 12 lat. Były to wycinanki na arkuszach , jeszcze nie było ,, Małego Modelarza. Następnie był Mały Modelarz a potem było modelarstwo lotnicze/ Modele redukcyjne na uwięzi/. Największym osiągnięciem był model Spitwajera i naszego Łosia. tyle już dawno te modele przestały istnieć. Potem była przerwa do lat 80-tych zaczęło się płatnerstwo/ czyli wykonywanie replik białej broni/ kilka replik z tego okresu mam do tej pory. A gdy zona zachorowała na raka/ żeby nie zwariować lub wpaść w prochy/ zająłem się szkutnictwem zaczynając od San Juan Bautisty/ z planów a nie z zestawu. Potem przyszedł czas na Royal Luis w oparciu o plany Mamoli/ tez z własnych materiałów/z tym ze zwaloryzowałem model dodając żagle , działa na lawetach na wszystkich pokładach i wiele innych drobnych zmian. Wiec chyba nie jestem przemądrzałym modelarzem. A ponadto stwierdziłem ze ,, Wolnoć Tomku w swoim domku,, , a kto nie rozumie tego powiedzenia to w y j a s n i a m/ każdy wybiera własną drogę w modelarstwie i nikomu nic do tego/. A że materiał z którego wykonane jest szkielet,, Czarnej Perły,, / jakaś prasowana tektura czy płyta tekturo wiórowa/ to widać gołym okiem. Kupiłem z ciekawości nr 1 wiec wiem o czym mowie. Ponadto chcę zauważyć że to co piszemy w temacie Czarnej Perły to pokazanie prawidłowej drogi do skomplikowanych w budowie modeli historycznych żaglowców tym którzy naprawdę chcą się zająć takim hobby. Zestawy oferowane przez różne firmy mają to do siebie ze przy wielkoseryjnej produkcji występują niedokładności które powodują że początkujący modelarz nie jest w stanie ich usunąć. Często tez jakość materiałów z których są wykonane jest co najmniej wątpliwa. Inaczej poco np Mirek trudził by się z cudo-bloczkami a romanow z działami i inni z waloryzacją modeli. I jeszcze raz na koniec: każdy może wybrać własną drogę i nikomu nic do tego. Chce budować ,, Czarną Perlę,, , ok, jego decyzja, chce coś innego tez ok. Anubis
Ostatnio zmieniony 15 sty 2012, 20:25 przez anubis, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 03 sty 2012, 19:12
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
Czyli wiesz doskonale, że to jedynie elementy szkieletu... z czego byś to chciał? z litego drewna? wydaje się, że to wystarczy, chociaz jakby spojrzeć, że to model za 2500PLN możnaby oczekiwać "złota".
Nikt nie kwestionuje Twoich umiejętności i wiedzy modelarskiej bo te są jak widać IMPONUJĄCE, tylko po kiego dorzucać swoje 5 groszy o czymś co sie wie tylko tyle, że jest do "dupy" tylko dlatego, że to komercyjne "gówno"?
Ja osobiście wstrzymam się z komentarzami na temat jakości póki sam nie zobacze
e f e k t u k o ń c o w e g o. Tylko o to mi chodziło.
Nikt nie kwestionuje Twoich umiejętności i wiedzy modelarskiej bo te są jak widać IMPONUJĄCE, tylko po kiego dorzucać swoje 5 groszy o czymś co sie wie tylko tyle, że jest do "dupy" tylko dlatego, że to komercyjne "gówno"?
Ja osobiście wstrzymam się z komentarzami na temat jakości póki sam nie zobacze
e f e k t u k o ń c o w e g o. Tylko o to mi chodziło.
- Banita
- Posty: 58
- Rejestracja: 15 lip 2011, 15:36
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
Miałem się już nie odzywać w tym temacie, bo i po co, ale...
Sądzę, ze to kwestia wiedzy, wyobraźni i ambicji. Jedni budują z planów, niektórzy nawet je modernizują na podstawie zebranej wiedzy na temat danej jednostki, inni kupują zestawy drewniane lepsze lub gorsze, inni kupią sobie Małego Modelarza i z papieru skleją ewentualnie dodając fornir lub nie, a jeszcze inni kupią wydawnictwo, za niewspółmierną cenę, a są też i tacy co z plastikowy model skleją i ich to cieszy.
Każdy robi jak chce i potrafi - na ile starcza mu wiedzy, wyobraźni i przede wszystkim ambicji.
A czy na forum powinien być dział dla każdego? Pewnie tak.
Sądzę, ze to kwestia wiedzy, wyobraźni i ambicji. Jedni budują z planów, niektórzy nawet je modernizują na podstawie zebranej wiedzy na temat danej jednostki, inni kupują zestawy drewniane lepsze lub gorsze, inni kupią sobie Małego Modelarza i z papieru skleją ewentualnie dodając fornir lub nie, a jeszcze inni kupią wydawnictwo, za niewspółmierną cenę, a są też i tacy co z plastikowy model skleją i ich to cieszy.
Każdy robi jak chce i potrafi - na ile starcza mu wiedzy, wyobraźni i przede wszystkim ambicji.
A czy na forum powinien być dział dla każdego? Pewnie tak.
-
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
Kolejny raz czytam o wyższości świąt jednych nad drugimi - to jakiś temat zastępczy. Jak potwór z Loch Ness pojawia się co jakiś czas, mniej więcej jak pojawia się jakiś nowy "model" z zestawu w sprzedaży. I przy okazji nawoływanie do budowy wg planów, najlepiej od podstaw i w ogóle metodami starożytnych szkutników.... Drodzy panowie starość mi w oczy zagląda, ale potraktujmy urządzenia typu CNC z głowicami laserowymi, czy frezującymi jako narzędzia , komputer to narzędzie. mało który z Was potrafi dobrze posługiwać się tzw laubzegą czyli piłką włośnicową, a kiedyś to było jedyne narzędzie tnące, o mini pilarkach nie było co nawet marzyć. Modelarstwem zajmowałem się od lat 50 tych. Ale zanim młody człowiek zaczynał budować coś przestrzennego na wręgach, najpierw musiał zbudować jakiś model blokowy, teraz to by była strata materiału. Zresztą przechodzenie do coraz trudniejszych modeli to była absolutnie naturalna droga dojrzewania modelarza. A nie zaczynanie od najwyższej półki z pięcioma gwiazdkami. Zestawy były ale też ich przeznaczenie było zupełnie inne, stanowiły pomost do samodzielnego projektowania i wykonywania modeli. jeśli ktoś nie czyta co napisali inni tylko po raz 1000 pyta z uporem maniaka co? z czego? czym? jak? i t.p. pytania zadaje bez końca, mimo ze jakiś ktoś dwa posty wyżej zadał to samo pytanie, to jak można go potraktować poważnie? jeśli więc koniecznie chce wydawać SWOJE pieniądze, na coś wyimaginowanego z zestawu - jego sprawa, niech się sam przewraca, moje dobre wychowanie ograniczy się jedynie do niepopychania go. Bo to nic nie pomoże magia reklamy jest nie do pokonania. Z zestawów żaglowców w sprzedaży jedynie San Juan Bautista miał dobre i w wystarczającej ilości materiały, potem już tylko gorzej. Ale i na nim niejeden się wywalił jeśli nie miał pojęcia bladego o modelach i obróbce drewna, a co gorsza nie miał widzenia przestrzennego. Niegdysiejsze MM i wydawnictwa MON jak nazwa wskazywała były dla młodych modelarzy - teraz to dla ekstra wyjadaczy. Zresztą kto się będzie zajmował "papierkami". No cóż nic bardziej mylnego. Jestem pewien że ENTERPRIZE w skali 1: 72 da niejednemu popalić niewąsko. Tak ze budowa zestawowych modeli, gdyby miała swój dział mogłoby to pomóc niejednemu zaczynającemu. Sobie życzę, aby tam przeczytać o budowie VICTORY z zestawu CALDECRAFTA - to mniej więcej podobne pieniądze jak Wicek z de Agostini ale jakość???? nieporównywalna. Podejrzewam że dożyję starości głębokiej i nadal będę czekał, co wyżej napisane dorzucając ze swej strony po raz kolejny, ale bez przekonania że to do kogoś trafi (niestety).
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 16:53 przez Dziadek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wietrzny Bosman
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
takie podsumowanie głównie na bazie tego, co wyjątkowo mądrze napisali poprzednicy:
Lepiej chyba, z punktu widzenia początkującego modelarza, zrobić kilka zestawów i po kolei je sobie waloryzować, niż rzucić się "na głęboką wodę" jak wielokrotnie zachęcał autor tematu, a potem zatonąć gdzieś na etapie szkieletu i nigdy już nie wypłynąć na powierzchnię. (Bartes)
Fakt przyznaje racje jeżeli ktoś jest początkującym modelarzem , ma niewielkie pojecie o obróbce drewna nie da sobie rady nawet ze złożeniem Perły z gazety ( poprawnym)(Ptah)
Dżonka , to raczej test czy się nadajesz do hobby czy nie (Ptah) - (wytłuszczenie moje, bo to najmądrzejsze zdanie jakie padło w tym wątku)
..zanim młody człowiek zaczynał budować coś przestrzennego na wręgach, najpierw musiał zbudować jakiś model blokowy, teraz to by była strata materiału. Zresztą przechodzenie do coraz trudniejszych modeli to była absolutnie naturalna droga dojrzewania modelarza. A nie zaczynanie od najwyższej półki z pięcioma gwiazdkami. Zestawy były ale też ich przeznaczenie było zupełnie inne, stanowiły pomost do samodzielnego projektowania i wykonywania modeli. (Dziadek)
Moim zdaniem nie jest problemem, to, że robimy modele z zestawu, ale to, że zaczynamy, jak to napisał Dziadek, od najwyższej półki. Takie Vitki, ST czy nawet Blek Perl to "nie takie pięć minut", to jednak skomplikowane modele, nawet jeśli jest to tylko sklejanka z gotowych części.
Sam wolę robić modele wg planów, ale nie neguję robienia z zestawów ( czasem sobie pozwolę na żart, że to puzzle, ale to żart, a nie przekonanie). W modelach z zestawów widzę jednak pewne zagrożenie: budujemy wg instrukcji, myślenie ogranicza się często do "bezmyślnego" wykonywania czynności nakazanych instrukcją, bez zastanowienia się, do czego to ma służyć i jak powinno działać A poznanie zasad działania poszczególnych elementów wyposażenia, olinowania, ożaglowania itp pozwoli nam uniknąć błędów, pozwoli na wykonanie "logicznych" uproszczeń. Po prostu dobrze jest wiedzieć CO w szczegółach budujemy, a nie składać, aby wyszło jak na obrazku. Nigdy nie bawiło mnie to, że umiem ułożyć kostkę Rubika, bo tak naprawdę to rozumiałem zasadę ułożenia tylko części kostki, a reszta to było bezmyślne kręcenie wg tego, co pokazał mi kolega...(czyli wg jego instrukcji).
Ale i tak podstawą jest zabieranie się za modelarstwo od modeli prostych, nauka modelarstwa na modelach łatwych, a potem dopiero w miarę nabierania doświadczenia, zabawa w modele skomplikowane. I nie ma tu znaczenia, czy budujemy model wg planów, czy budujemy zestaw.
Lepiej chyba, z punktu widzenia początkującego modelarza, zrobić kilka zestawów i po kolei je sobie waloryzować, niż rzucić się "na głęboką wodę" jak wielokrotnie zachęcał autor tematu, a potem zatonąć gdzieś na etapie szkieletu i nigdy już nie wypłynąć na powierzchnię. (Bartes)
Fakt przyznaje racje jeżeli ktoś jest początkującym modelarzem , ma niewielkie pojecie o obróbce drewna nie da sobie rady nawet ze złożeniem Perły z gazety ( poprawnym)(Ptah)
Dżonka , to raczej test czy się nadajesz do hobby czy nie (Ptah) - (wytłuszczenie moje, bo to najmądrzejsze zdanie jakie padło w tym wątku)
..zanim młody człowiek zaczynał budować coś przestrzennego na wręgach, najpierw musiał zbudować jakiś model blokowy, teraz to by była strata materiału. Zresztą przechodzenie do coraz trudniejszych modeli to była absolutnie naturalna droga dojrzewania modelarza. A nie zaczynanie od najwyższej półki z pięcioma gwiazdkami. Zestawy były ale też ich przeznaczenie było zupełnie inne, stanowiły pomost do samodzielnego projektowania i wykonywania modeli. (Dziadek)
Moim zdaniem nie jest problemem, to, że robimy modele z zestawu, ale to, że zaczynamy, jak to napisał Dziadek, od najwyższej półki. Takie Vitki, ST czy nawet Blek Perl to "nie takie pięć minut", to jednak skomplikowane modele, nawet jeśli jest to tylko sklejanka z gotowych części.
Sam wolę robić modele wg planów, ale nie neguję robienia z zestawów ( czasem sobie pozwolę na żart, że to puzzle, ale to żart, a nie przekonanie). W modelach z zestawów widzę jednak pewne zagrożenie: budujemy wg instrukcji, myślenie ogranicza się często do "bezmyślnego" wykonywania czynności nakazanych instrukcją, bez zastanowienia się, do czego to ma służyć i jak powinno działać A poznanie zasad działania poszczególnych elementów wyposażenia, olinowania, ożaglowania itp pozwoli nam uniknąć błędów, pozwoli na wykonanie "logicznych" uproszczeń. Po prostu dobrze jest wiedzieć CO w szczegółach budujemy, a nie składać, aby wyszło jak na obrazku. Nigdy nie bawiło mnie to, że umiem ułożyć kostkę Rubika, bo tak naprawdę to rozumiałem zasadę ułożenia tylko części kostki, a reszta to było bezmyślne kręcenie wg tego, co pokazał mi kolega...(czyli wg jego instrukcji).
Ale i tak podstawą jest zabieranie się za modelarstwo od modeli prostych, nauka modelarstwa na modelach łatwych, a potem dopiero w miarę nabierania doświadczenia, zabawa w modele skomplikowane. I nie ma tu znaczenia, czy budujemy model wg planów, czy budujemy zestaw.
Pozdrawiam
- Artek
- Posty: 91
- Rejestracja: 31 maja 2011, 14:57
Re: Stanowcze NIE Czarnej Perle !
Przepraszam, że wtrącam moje trzy grosze niedoświadczonego modelarza.
Zestawy dają perspektywę zbudowania czegoś namacalnego co można zbudować niewielkim nakładem sił i zaangażowania. W zestawie są materiały, instrukcje i nie trzeba biegać za materiałami, planami i potem zastanawiać się jeszcze jak to zrobić. Wszystko opisane krok po kroku. Modele żaglowców budują wyobraźnię i wielu chciało by taki mięć, ale nie każdy potrafi wg planów, kombinując zdobyć materiał i całą resztę. Łatwiej jest dla "spragnionego" modelu żaglowca na szafie zbudować model
z zestawu niż z planów. Tak przynajmniej podpowiada wyobraźnia i chyba zestawy mają własnie takie zadanie. Ułatwić to. Firmy proponujące zestawy do budowy nie robią jednego egzemplarza danego modelu. To idzie w setki jeżeli nie więcej. W takiej ilości nie ma dokładności ani jakości.
Doświadczonych modelarzy należy słuchać z racji ich doświadczenia i jakości modeli przez nich zrobionych.
Czy budowa modelu z kartonu gdzie są wszystkie szablony wyrysowane lub z plastiku, gdzie wszystko jest z wtryskarki nie jest modelarstwem?
Uważasz, że potrafisz z zestawu, to kup i rób, a potem pokaż efekt.
Wszystko dzisiaj pędzi do przodu. Szybko i łatwo. Dosięga też to modelarstwa. A w tym temacie nie wolno się śpieszyć.
Zważcie, że starsi modelarze stawiają na dokładnośc, jakość i cierpliwość ( budowa z planów i zajefajna satysfakcja ) a większość z "nowych" pyta o zestawy, o materiały, o plany i o wszystko. Łatwo i szybko.
Zestawy dają perspektywę zbudowania czegoś namacalnego co można zbudować niewielkim nakładem sił i zaangażowania. W zestawie są materiały, instrukcje i nie trzeba biegać za materiałami, planami i potem zastanawiać się jeszcze jak to zrobić. Wszystko opisane krok po kroku. Modele żaglowców budują wyobraźnię i wielu chciało by taki mięć, ale nie każdy potrafi wg planów, kombinując zdobyć materiał i całą resztę. Łatwiej jest dla "spragnionego" modelu żaglowca na szafie zbudować model
z zestawu niż z planów. Tak przynajmniej podpowiada wyobraźnia i chyba zestawy mają własnie takie zadanie. Ułatwić to. Firmy proponujące zestawy do budowy nie robią jednego egzemplarza danego modelu. To idzie w setki jeżeli nie więcej. W takiej ilości nie ma dokładności ani jakości.
Doświadczonych modelarzy należy słuchać z racji ich doświadczenia i jakości modeli przez nich zrobionych.
Czy budowa modelu z kartonu gdzie są wszystkie szablony wyrysowane lub z plastiku, gdzie wszystko jest z wtryskarki nie jest modelarstwem?
Uważasz, że potrafisz z zestawu, to kup i rób, a potem pokaż efekt.
Wszystko dzisiaj pędzi do przodu. Szybko i łatwo. Dosięga też to modelarstwa. A w tym temacie nie wolno się śpieszyć.
Zważcie, że starsi modelarze stawiają na dokładnośc, jakość i cierpliwość ( budowa z planów i zajefajna satysfakcja ) a większość z "nowych" pyta o zestawy, o materiały, o plany i o wszystko. Łatwo i szybko.