Tradycja i rytuały na Koga

Tu mozna narzekać i pisać o sprawach nie związanych z tematami forów
ODPOWIEDZ
Noranda
Posty: 35
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Tradycja i rytuały na Koga

Post autor: Noranda »

Jestem członkiem forum stosunkowo nie dawno-bo zaledwie rok.To dzięki Waszym radom a nawet wymownemu milczeniu nabrałem przekonania do modelarstwa.
Temat który przedstawiam to zróżnicowany styl odpowiedzi na naiwne pytania zaczynających"cześć ,jestem tu nowy". Oto moje refleksje:
Modelarstwo w każdej formie to hobby zaczynające się od naiwnej fascynacji efektami działalności a doprowadzające do przyjemności z samej pracy i nabytej wiedzy i umiejętności.. Zaczyna wielu, ale w fazę doświadczonego wchodzi z nich nie wielu. Tak jest w każdej dziedzinie życia.Nie tylko w modelarstwie.
Najważniejszą jego funkcją jest wymiana doświadczeń, pomoc mniej doświadczonym oraz poddanie pod ocenę własnych dzieł modelarskich aby doskonalić się w kilku aspektach:
1. Kształtowania cech osobowości umożliwiających dalsze samodoskonalenie w modelarstwie;
a/ Doskonalenie smaczku estetycznego lub wyczucia stylu epoki modelu/ tu trzeba dużo
czytać, nie wystarczy forum/.
b/ Kształtowanie stopnia precyzji i dokładności we WSZYSTKIM co sie robi;
c/ Kształtowanie cierpliwości i samokrytycyzmu - przeciwieństwo młodzieńczej/albo wręcz
dziecięcej/niecierpliwości i łatwizny.
d/ wychowanie w szacunku dla dawnych mistrzów szkutnictwa.
2.Nauka pracy narzędziami i nauka organizacji tej pracy.
W sumie jest to bardzo istotna funkcja społeczna -wychowania człowieka z szerszym horyzontem, samokrytycznego i zorganizowanego.
Ględziłem na tematy oczywiste dlatego tak długo, bo z pewnym zażenowaniem czasami czytam zróżnicowane reakcje na "cześć, jestem tu nowy i od jakiego modelu zacząć..."
Jednych witamy w radosnej i życzliwej formie ,że aż Kolega T.Aleksiński jest zadziwiony .
Innych - na zasadzie przypadku - za to samo obsobaczamy na wejściu w forum.
Szlachectwo zobowiązuje - zwłaszcza w stosunku do tych początkujących którzy są jacy są.....
ale mogą być przez nasze reakcje lepsi.
Dla tego proszę Szanownych i Doświadczonych Modelarzy o chwilę zastanowienia nad efektami ostrych wypowiedzi do zielonków.
Jeśli nas to irytuje, proponuję:
Utwórzmy zasadę, że na te banalne pytania - po za przywitaniem przez Moderatora- zostaje zobowiązany jeden z majtków który potwierdził w relacjach przynajmniej połowę budowy kadłuba pierwszego modelu. Doświadczeni Forumowicze po prostu nie odpowiadają irytacją i kpinkami /no chyba że żonka dała popalić lub doskwiera zdrówko i trzeba się na kimś wyładować/. Panowie- szlachectwo zobowiązuje. Przeciwieństwem jest "Uszczelka" Kobuszewskiego.

Sprawa kolejna to kształtująca się-i słusznie- tradycja rytuałów zaliczenia neofity do grona modelarzy:Nie awansujesz w stopniach na forum jeśli nie udokumentujesz,że wykonałeś własnoręcznie dżonkę lub coś podobnego. Stało sie to nie pisaną tradycją a może stać się rytuałem podobnym do marynarskiego chrztu morskiego na równiku. Dopiero wtedy taki neofita ma prawo przybrać sobie imię modelarza na forum i awansować w stopniach pod ksywką.
Nie twierdzę, że mam rację, ale tak to widzę.
Z pełnym szacunkiem dla dokonań każdego Doświadczonego
pozdrawia Zbigniew Naglik z Wieliczki- niedawny neofita.
Noranda
Noranda
Awatar użytkownika
goldie
Posty: 128
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tradycja i rytuały na Koga

Post autor: goldie »

To nie jest takie jednoznaczne... osobiscie jako wlasnie taki zoltodziob poznalem juz zlosliwosci niektorych panow, ale nie przeszkadza mi to za bardzo. Poza tym, oprocz tych poczatkowych uszczypliwosci (slusznie to nazwales mowiac ze to taka tradycja), bardzo wiele osob pomoglo mi w rozwiazywaniu konkretnych problemow a moze nawet dzieku uszczypliwosciom uniknalem kilku bledow.
Potrafie to zrozumiec, poniewaz ja tez nie jestem swiety, w pracy zawsze trace cierpliwosc slyszac od zielonego to samo pytanie na ktore juz otrzymal odpowiedz, z ta tylko roznica, ze najpierw dokladnie i w szczegolach wszystko wyjasniam.
Ktos nowy, nie znajacy struktury forum, moze zadawac pytnia na ktore odpowiedzi juz padly, w takim wypadku warto przynajmniej podeslac link do dyskusji, a nie mieszac od razu z blotem a odpowiedzi w stylu - "...zamiast forniru uzyj papieru toaletowego..." moze i jest smieszne, nawet bardzo, ale nieprofesjonalne (samych papierow jest przeciez kilka rodzajow).
Jesli ktos w swoich relacjach popisuje sie nieskazitelnym warsztatem modelarskim, umiejetnosciami niemal nadprzyrodzonymi i sokolim wzrokiem, fajnie by bylo gdyby dawal odpowiedzi przynajmniej odrobine bardziej merytoryczne.

W kazdym badz razie jedno co zauwaylem i bardzo mi nie odpowiada tutaj na forum, to czasem naprawde niezbyt mila atmosfera rozmow, zwlaszcza na poczatku przygody z koga.net.
Mnie to nie zniecheca bynajmniej, jednak na pewno byly takeio soby, ktore bez pomocy po prostu sobie darowaly dalsza przygode z modelarstwem a na pewno z tym forum.
Zatem miejcie panowie troszke wiecej wyrozumialosci dla zielonych kolegow, chyba ze reprezentuja swoim zachowaniem nieskonczenie wielka ignorancje i glupote.
Awatar użytkownika
Emilius
Posty: 417
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tradycja i rytuały na Koga

Post autor: Emilius »

W pewnym sensie zgadzam się, jest wiele tematów które należy uzupełnić i poprawić aby ułatwić choćby odnalezienie konkretnego zagadnienia np. jak gdzie i kiedy stosowano stealers'y. Nie mniej jest to już dość zaawansowane pytanie na pewno nie dla początkującego, kto nie jest nawet zdecydowany co chciałby zbudować.
Zbyszku , podziwiam ludzi z zacięciem zadających sobie trud szukania odpowiedzi na nurtujące pytania, a przez co samokształcenie, jednak zdecydowanie doprowadza mnie do pasji podejście - " ja chcę więc mi dajcie", które czasem nawet brzmi jak "macie obowiązek". Sądzę, że wynika to niejako ze sposobu obecnej edukacji, gdzie serwuje sie minimalny zasób wiedzy a wyrabianie umiejętności zdobywania wiedzy działa odwrotnie do zamierzonego, a przynajmniej deklarowanego. Stąd sporo wygodnickich i bezmyślnych , którzy sądzą, że skoro otrzymają plany modelu , to już będą wiedzieć wszystko na temat - jak zbudować cały zład w modelu admiralicji, po czym okazuje się, że do tej pory ich doświadczenie jest tragicznie mizerne, był to słomiany ogień, i ostatecznie to chyba bardziej interesuje ich np. pancerka lub kolejki ( bo w kolejkach nie trzeba dużo robić tylko kupować gotowe). Nie mniej chcę wyrazić to, iż bezkrytycznie wielu "wpada" na forum - woła - potrzebuje - dajcie- nie czytając setek wypowiedzi padających tutaj na forum, gdzie przy okazji przeczytają odpowiedzi na kolejne pytania , które się im na pewno nasuną w dalszych bardziej skomplikowanych etapach.
widzę taki monolog
- Od czego zacząć?
- od dżonki
- a skąd wziąć plany?
- ściągnij pliki - są w dziale modelarnia -do pobrania
- a skąd drzewo?
- kup tu i tu
- a czym kleić?
- kup sobie klej taki a śmaki
- a czym pociąć i szlifować?
- wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...............jełopie weź poczytaj ( i tu sie zaczyna seria nalotów)

można by tak dużo pisać, co nie znaczy, że odporność psychiczna innych nie powoduje iż wrrrrrrrrr pada już po pierwszym pytaniu, w wyniku 255421 takiej sytuacji
Dla tego powstał dział stępka, gdzie doświadczeni modelarze powinni nieco przymknąć oko na te wyjątkowo trudne sytuacje i pytania ,powiedzieć nawet - stop kolego nikt ci nie odpowie na to póki nie przeczytasz regulaminu i nie zapoznasz sie z forum - a tu masz link do podstawy - Pierwsze kroki - modelarnia. Co do rytuałów, no owszem, chyba taki można wskazać - pokaż co umiesz a będziemy wiedzieć z kim rozmawiamy, jaki prezentujesz poziom i na jakim poziomie zatem mamy Ci pomagać , bo jeśli dopiero raczkujesz , to nie pytaj "jaką techniką robisz buchty bo słyszałem....", bo od szkieletu do takielunku daleka droga i ta wiedza teraz jest zbędna. Teraz potrzeba opanowania podstaw, techniki obróbki i montażu.
Goldie, jakoś tak mi się złożyło, że zawsze skrzętnie korzystałem z uwag ( często bardzo złośliwych) starych wyg, oszczędzając własny czas, choć wielokrotnie dodawałem potem własne udogodnienia i rozwiązania.
Sail Ho!
Emil

W stoczni Santisima Trinidad
www.Santisima Trinidad.jun.pl
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Tradycja i rytuały na Koga

Post autor: grzegorz75 »

Ja się nie zgadzam . Skoro postanawiam byc modelarzem w czwartek bo w środę na komunie dostałem internet i zaczynam zadawać idiotyczne pytania "gdzie kupic model " to wybaczcie Panowie , moja reakcja bedzie zawsze taka sama . No gdzie można kupić model ? W kosciele ? Nie !!!! W skelepie modelarskim !!! To takie trudne ? Skoro brakuje nam mózgu używajmy tej zgalaretowiałej masy pod kopułką do tego , do czego ma służyć . Jeżeli chcę sobie kupić piankę do nurkowania , to gdzie idę po nią ? Do fabryki lizaków ? Do piekarni ? Nie !!!! Chcę się nauczyć jeździć na motocyklu . Nigdy nie jeździłem , mam sobie kupić 125 cm o mocy 20 koni czy Hajabusę o mocy 213 koni ? Szewskiej pasjji dostaję jak widzę taki zidiociały debilzm do entej potęgi !Wybaczcie , ale kilkuletnie dzieci wiedzą gdzie mamusia wybiera się po bułeczki . Nigdy nie powiem słowa facetowi który jakiś czas obserwował forum , czytał , jak nie rozumiał -to czytał jeszcze raz i potem jeszcze raz . ZACZYNASZ BUDOWAĆ - pokazujesz i pytasz jak napotykasz konkretny problem . Kazdy wtedy pomoże !!! Jeżeli chcesz sobie stukac w kalwiaturę to stukaj sobie na www.krasomówstwo.pl Nie tracmy cennego miejsca na serwerze . Koga to forum profesjonalne . Wchodzę na nie i chce widzieć relacje z budowy modeli . Tego oczekuję właśnie od Kogi . Jeżeli nie będzie reakcji na trzynastoletnich troli to wcześniej czy później ugrzęźniemy w kloace kretyńskich wpisów - zastygł mi pedzelek w kleju - pomóżcie -plizzzz . Poprzeglądajcie inne fora i zobaczcie ile tego szmba już jest . Nie chce sie tam nawet zagladać . Nie obchodzą mnie wywody użytkowników i ich egzystencjonalnych problemów ,pokazujących niewiele , albo wcale , ale postów majacych natłuczone setki , bo brylują od rana do nocy mając oczywiścoie najwiecej do powiedzenia . Nie obchodzi mnie też i wisi mi to kalafiorem co owi użytkownicy o mnie sądzą , wiec opinie te można sobie darować . Jeszcze raz powtarzam . To forum modelarskie - dla modelarzy , a nie dzieci pieprzących w bambus poszukujących wiecznie jakiś planów ! Po co ? Co on zrobi z planów ? Budowa modelu od podstaw to trudna sztuka i wymaga doświadczenia ! Sklej chłopie prostopadłościan równo i poprawnie , naucz sie wycinac kółka cyrklem i wytnij nożykiem prostokąt - gwarantuje Ci że i tak wyjdzie pokraka , to na jasną cholerę plany Victory ??? Po co robic taki wpis ? Odpowiedzcie mi po co? No tylko po jedno ! Żeby natrolić ! Dobra . Tyle . Proponuje zająć sie Panowie klejeniem , a nie pieprzeniem andronów , bo głupot w internecie już jest wystarczająco dużo .

p.s. Budować modele zaczałem od momentu kiedy zobaczyłem forum w internecie . Czytałem i z zapartym tchem obserwowałem . Po tem wziąłem sie do roboty . Techniki opracowałem sam i zapożyczałem z tego co widziałem . Zadawac pytania zacząłem jak miałem już cos do pokazania , raczej wiele ich nie było .

Mój apel : Nie pogrążajcie KOGI w morzu takiej właśnie kupy ... Naprawdę szkoda . A liczba użytkowników nie świadczy o jakości forum . Wolę stu modelarzy, niż pięć tysięcy seryjnych idiotów - dzieciątek neostrady ....
http://www.iik.suzuki.pl/
Awatar użytkownika
jaxa
Posty: 518
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tradycja i rytuały na Koga

Post autor: jaxa »

Grzegorz - dzięki. Nie jestem modelarzem i widać do tego elitarnego grona nie pasuję ;( chociaż informacje tu zdobyte pomagają mi rozwiązywać problemy jakie napotykam rozwijając własne zainteresowania i wnoszą nowe światło w ich postrzeganiu, ale skoro nie pasuję do wielce szanownego towarzystwa to wezmę szpadelek i się zakopię w jakiejś piaskownicy, bo na większą budowę mnie nie stać :(
Każdy kiedyś zaczyna i zniechęcanie może być metodą na podejmowanie właściwych decyzji, ale OD CZEGOś TRZEBA ZACZąć, NAJLEPIEJ OD...
OD CZEGOŚ TRZEBA ZACZĄĆ - NAJLEPIEJ OD POCZĄTKU !!!
w szkutni: ObrazekObrazek ...i przy kei: ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Tradycja i rytuały na Koga

Post autor: stefan »

No ja pi.......le!!! długo jeszcze ma trwać takie kretyństwo??? ludzie! przecież jak komuś się nie podoba koga, czy atmosfera tu panująca to niech spiernicza, to nie komuna że każdemu sie należy po równo...teoretycznie. Mam głęboko w dupie to czy ktoś mnie lubi czy nie, ja nie jestem od lubienia, te wszystkie przytyki pod adresem "ktoś, stary wyjadacz..." itd. są zapewne do mnie. Po raz kolejny powtarzam: koga jest po to by pomagać sobie na wzajem i sa koledzy którzy potwierdzą że zawsze pomagam, ale jak Grzesiek napisał "pokaż co robisz i konkretnie jaki masz problem" a nie pierdolenie ze nie mogę nic znaleźć bo wyszukiwarka jest do dupy, bzdura! kto chce to znajdzie. Ne mam świętej cierpliwości żeby co parę dni odpowiadać na pytanie zadane już setki razy...bo jakiemuś debilowi sie nie chce poszukać...
Jeśli kogoś uraziłem dosadnymi słowami czy też określeniami to...mam to w dupie! jestem prosty człowiek i mówię prosto z mostu, nie jakieś pi.....olenie dyplomatyczne, jak w telewizorze.

:P :P :P
Awatar użytkownika
goldie
Posty: 128
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tradycja i rytuały na Koga

Post autor: goldie »

heh Stefan, jak zwykle pojechales :)
Ale faktycznie, przyznaje sie bez bicia - jeden cytat zaczerpniety z twojej wypowiedzi :)
Mi to nawet nie przeszkadza jak jedziesz po jednym albo drugim malo ambitnym (sorki ale nie potrafie publicznie napisac slowa "kretyn"), nawet jest to czesto bardzo smieszne.
Ja na ten przyklad jak chce zaczac od czegos, to zazwyczaj zagladam do sklepu na www, ogladam i wybieram co mi sie podoba i co ewentualnie jestem na silach zrobic. To pewnie dlatego nie robie jeszcze kolejnego Victory, czy nastepnej Santissymy. Bardzo dobrze mi za to idzie uczenie sie pewnych nawykow na mniejszej jednostce, na ktorej moge poeksperymentowac z roznymi technikami, albo wymyslonymi, albo podpatrzonymi u innych.

Moj pierwszy watek na kodze zostal przyjety dosyc chlodno, chociaz nie zadawalem wbrew pozorom glupich pytan.
Czesc osob baardzo mi pomogla i bardzo im dziekuje, kilka z niedowierzaniem wytrzeszczalo oczy i z pretensjami pytalo jak tak mozna w ogole tutaj wchodzic w butach i tak sobie bezczelnie zadawac proste pytania. Przeciez wszystko juz napisano na wszystkie tematy, wystarczy wszystko to przeczytac i juz sie jest nieskonczenie madrym i oczytanym...

Panowie, wiecej cierpliwosci i rozsadku poprosze nie tylko podczas budowy modeli, ale rowniez klikajac w "przeslij dalej". Proste rozwiazanie - jesli nie chce odpowiadac na glupie pytania, po porstu nic nie pisze, niczego nie mowie, ewentualnie sie zastanawiam, czy przypadkiem ja jestem jakis niemadry i nie potrafie odpowiedziec, bo nawet proste pytanie np: - od czego zaczac - ma bardzo glebokie filozoficzne korzenie.
Proponuje w takich wypadkach odpowiadac jedynie - zaczniej od zubra - to przeciez bardzo dobra odpowiedz.
artur
Posty: 214
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tradycja i rytuały na Koga

Post autor: artur »

Ja mam prośbę proszę ZAMKNĄĆ wątek i będzie po ptakach. Pozdrawiam Artur.
Kocham Laubzegę
ODPOWIEDZ