Żaglowce - Quiz
- halny55
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Żaglowce - Quiz
E,bez przesady.Taki mądry,to ja nie jestem.Trafiłem na ten temat czytając różne publikacje na temat żaglowców.Temat MOOORZEEEE!!!!
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Żaglowce - Quiz
A może to:
Łodzie słowian i wikingów "różniły się kształtem dziobu i rufy" - info z internetu.
Okręty wikingów miały znacznie wygięte do góry poszycie na dziobie i rufie.
Łodzie słowiańskie były bardziej "płaskie", na rycinie łódź "Orunia"
Ale nie jest to absolutną regułą, bo i niektóre wikińskie były również takie "płaskie".
Łodzie słowian i wikingów "różniły się kształtem dziobu i rufy" - info z internetu.
Okręty wikingów miały znacznie wygięte do góry poszycie na dziobie i rufie.

Łodzie słowiańskie były bardziej "płaskie", na rycinie łódź "Orunia"

Ale nie jest to absolutną regułą, bo i niektóre wikińskie były również takie "płaskie".
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty [url]https://www.koga.net.pl/forum/524/31443.html[/url]
Łódź Oseberg [url]https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205[/url]
Allege d'Arles [url]https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327[/url]
Grzesiek
Bounty [url]https://www.koga.net.pl/forum/524/31443.html[/url]
Łódź Oseberg [url]https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205[/url]
Allege d'Arles [url]https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327[/url]
- halny55
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- jaxa
- Posty: 518
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Żaglowce - Quiz
Parę stron temu zadałem takie oto (jak się okazało za mało precyzyjne) pytanie:
[ul]Czym różniły się łodzie Słowian i Wikingów?
Najlepiej 3 różnice, ale zachęcam też tych co znają mniej (lub więcej).[/ul]
Dość szybko znaleziono dwie różnice:
1. poprzeczny przekrój kadłuba - Słowianie litera U, Wikingowie litera S (korasonek)
2. łączenie desek poszycia - Słowianie kołki, Wikingowie metalowe nity. (radek)
Odpowiadali też inni: Bartek_W - bardzo aktywnie i ambitnie, rczarnec oraz gieber. Niestety ataman sam się wykluczył, choć może jako specjalista wypowie się po.
Trzecia różnica jaką miałem na myśli, to... no może najpierw przypomnę jeszcze podpowiedzi:
1. rozwiązanie to stosowali jedynie Wikingowie (o ile wiem)
2. dawało większą odporność ich łodziom, zwłaszcza w walce,
ale i podczas długich podróży po mroźnych i burzliwych morzach.
3. jest to element niezbędny do żeglugi, pozwala płynąć szybciej
i bywa często naprawiany, lub w ogóle podlega całkowitej wymianie
Niestety to również nie pomogło, więc czuję się w obowiązku podać prawidłową (oczekiwaną przeze mnie) odpowiedź.
Rozwiązaniem o którym nikt niestety nie wspomniał jest po prostu...
trzecia różnica - ŻAGIEL - Słowianie płótno lniane, Wikingowie WEŁNA
Może zastanawiacie się jak się mają do tego podpowiedzi, zwłaszcza ta nr.2, bo chyba z pozostałymi się zgodzicie, że są dość jasne (no chyba, że wiecie kto oprócz Wikingów stosował wełniane żagle, to proszę o info), ale podpowiedź nr.2 może wydawać się dziwna. Postaram się więc wyjaśnić w jaki sposób WEŁNIANE ŻAGLE zwiększały odporność łodzi Wikingów zarówno w walce jak i na burzliwych morzach.
[ul]Wikingowie żyjąc w dość trudnych warunkach nie uprawiali lnu (konopi pewnie też nie), więc pozyskiwać materiał na żagle mogli jedynie drogą kupna, co było mało opłacalne. Równocześnie sami tkali tkaniny wełniane, wykorzystując różne rodzaje przędzy. Otóż owce żyjące w Skandynawii posiadały runo o zróżnicowanej budowie, dzielące się na podszerstek i włosie okrywowe. To ostatnie odznacza się dużą wodoodpornością i doskonale nadaje się na przędzę, z której Wikingowie wytwarzali np. odzienia wierzchnie. [/ul]a - Odporność na wodę jest bardzo przydatną cechą dla żagla, który jest dzięki temu lżejszy i łatwiejszy w obsłudze.
b - Tkanina wełniana nie podlega tak łatwo rozciąganiu jak lniana, więc jej trwałość jest większa.
c - Wełniany żagiel jest też trudnopalny, co właśnie dawało przewagę w bitwach, gdyż płonący żagiel po pierwsze niemal eliminuje jednostkę, a po drugie obniża morale.
Reasumując mamy trzy zasadnicze różnice: kształt kadłuba, łączenie klepek i materiał żagla.
Jak sami wiecie różnic jest znacznie więcej, jak choćby (oprócz wymienianych już) uszczelnianie mchem lub sierścią zwierzęcą itd, itp.
Cieszę się, że zagadka ta skłoniła do poszukiwań wielu z Was i myślę że wszyscy fajnie się bawiliśmy. Problem jedynie stanowi wyłonienie zwycięzcy, czego ja się nie podejmuję
Dziękuję za zabawę i pozdrawiam :)
[ul]Czym różniły się łodzie Słowian i Wikingów?
Najlepiej 3 różnice, ale zachęcam też tych co znają mniej (lub więcej).[/ul]
Dość szybko znaleziono dwie różnice:
1. poprzeczny przekrój kadłuba - Słowianie litera U, Wikingowie litera S (korasonek)
2. łączenie desek poszycia - Słowianie kołki, Wikingowie metalowe nity. (radek)
Odpowiadali też inni: Bartek_W - bardzo aktywnie i ambitnie, rczarnec oraz gieber. Niestety ataman sam się wykluczył, choć może jako specjalista wypowie się po.
Trzecia różnica jaką miałem na myśli, to... no może najpierw przypomnę jeszcze podpowiedzi:
1. rozwiązanie to stosowali jedynie Wikingowie (o ile wiem)
2. dawało większą odporność ich łodziom, zwłaszcza w walce,
ale i podczas długich podróży po mroźnych i burzliwych morzach.
3. jest to element niezbędny do żeglugi, pozwala płynąć szybciej
i bywa często naprawiany, lub w ogóle podlega całkowitej wymianie
Niestety to również nie pomogło, więc czuję się w obowiązku podać prawidłową (oczekiwaną przeze mnie) odpowiedź.
Rozwiązaniem o którym nikt niestety nie wspomniał jest po prostu...
trzecia różnica - ŻAGIEL - Słowianie płótno lniane, Wikingowie WEŁNA
Może zastanawiacie się jak się mają do tego podpowiedzi, zwłaszcza ta nr.2, bo chyba z pozostałymi się zgodzicie, że są dość jasne (no chyba, że wiecie kto oprócz Wikingów stosował wełniane żagle, to proszę o info), ale podpowiedź nr.2 może wydawać się dziwna. Postaram się więc wyjaśnić w jaki sposób WEŁNIANE ŻAGLE zwiększały odporność łodzi Wikingów zarówno w walce jak i na burzliwych morzach.
[ul]Wikingowie żyjąc w dość trudnych warunkach nie uprawiali lnu (konopi pewnie też nie), więc pozyskiwać materiał na żagle mogli jedynie drogą kupna, co było mało opłacalne. Równocześnie sami tkali tkaniny wełniane, wykorzystując różne rodzaje przędzy. Otóż owce żyjące w Skandynawii posiadały runo o zróżnicowanej budowie, dzielące się na podszerstek i włosie okrywowe. To ostatnie odznacza się dużą wodoodpornością i doskonale nadaje się na przędzę, z której Wikingowie wytwarzali np. odzienia wierzchnie. [/ul]a - Odporność na wodę jest bardzo przydatną cechą dla żagla, który jest dzięki temu lżejszy i łatwiejszy w obsłudze.
b - Tkanina wełniana nie podlega tak łatwo rozciąganiu jak lniana, więc jej trwałość jest większa.
c - Wełniany żagiel jest też trudnopalny, co właśnie dawało przewagę w bitwach, gdyż płonący żagiel po pierwsze niemal eliminuje jednostkę, a po drugie obniża morale.
Reasumując mamy trzy zasadnicze różnice: kształt kadłuba, łączenie klepek i materiał żagla.
Jak sami wiecie różnic jest znacznie więcej, jak choćby (oprócz wymienianych już) uszczelnianie mchem lub sierścią zwierzęcą itd, itp.
Cieszę się, że zagadka ta skłoniła do poszukiwań wielu z Was i myślę że wszyscy fajnie się bawiliśmy. Problem jedynie stanowi wyłonienie zwycięzcy, czego ja się nie podejmuję
Dziękuję za zabawę i pozdrawiam :)
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Żaglowce - Quiz
jaxa napisał:
Może dlatego nikt nie napisał, bo w necie są zmyłkowe informacje :blink:

jaxa napisał:
Niestety Robercie, nie ma tak dobrze :evil: .
Ty zadawałeś pytanie, Ty wskazujesz zwycięzcę czyli kolejnego zadającego pytanie (taka reguła quizu).
Nie po to wydobyłem "Quiz" z niebytu ;), żeby zapanowała anarchia w zadawaniu pytań (czyt. pytanie Jurka :) ) lub co gorsza znów miał zniknąć na kolejne lata :ohmy:, a forum zdominował HYDE PARK :sick: .
Robert, czekamy na wskazanie zwycięzcy! Lub zadaj pytanie "dogrywkowe" dla w/w przez Ciebie kolegów.
Rozwiązaniem o którym nikt niestety nie wspomniał jest po prostu...
trzecia różnica - ŻAGIEL - Słowianie płótno lniane, Wikingowie WEŁNA
Może dlatego nikt nie napisał, bo w necie są zmyłkowe informacje :blink:

jaxa napisał:
...Cieszę się, że zagadka ta skłoniła do poszukiwań wielu z Was i myślę że wszyscy fajnie się bawiliśmy. Problem jedynie stanowi wyłonienie zwycięzcy, czego ja się nie podejmuję
Dziękuję za zabawę i pozdrawiam :)
Niestety Robercie, nie ma tak dobrze :evil: .
Ty zadawałeś pytanie, Ty wskazujesz zwycięzcę czyli kolejnego zadającego pytanie (taka reguła quizu).
Nie po to wydobyłem "Quiz" z niebytu ;), żeby zapanowała anarchia w zadawaniu pytań (czyt. pytanie Jurka :) ) lub co gorsza znów miał zniknąć na kolejne lata :ohmy:, a forum zdominował HYDE PARK :sick: .
Robert, czekamy na wskazanie zwycięzcy! Lub zadaj pytanie "dogrywkowe" dla w/w przez Ciebie kolegów.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- jaxa
- Posty: 518
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Żaglowce - Quiz
Karrex napisał:
Tak jak już pisałem (nawet na "chłopski rozum") koszt lnianego żagla importowanego mógł czasem przewyższać wartość całej łodzi, więc nawet jeśli były one stosowane, to wełniane używane były z pewnością najczęściej i chyba tylko przez Wikingów, w związku z tym sądzę, że można uznać to za cechę charakterystyczną ich łodzi.
Co do zwycięzcy: myślę, że najbardziej zaangażowany był Bartek_W (w oba pytania) i mimo, że wiele osób odpowiadało poprawnie, to on starał się, szperał to i tam i udzielał się najbardziej - mam nadzieję, że będzie to uczciwe i nikt nie będzie żywił urazy.
...i dlatego właśnie internet nie zwalnia od myślenia ;)Może dlatego nikt nie napisał, bo w necie są zmyłkowe informacje :blink:
Tak jak już pisałem (nawet na "chłopski rozum") koszt lnianego żagla importowanego mógł czasem przewyższać wartość całej łodzi, więc nawet jeśli były one stosowane, to wełniane używane były z pewnością najczęściej i chyba tylko przez Wikingów, w związku z tym sądzę, że można uznać to za cechę charakterystyczną ich łodzi.
Co do zwycięzcy: myślę, że najbardziej zaangażowany był Bartek_W (w oba pytania) i mimo, że wiele osób odpowiadało poprawnie, to on starał się, szperał to i tam i udzielał się najbardziej - mam nadzieję, że będzie to uczciwe i nikt nie będzie żywił urazy.
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Żaglowce - Quiz
jaxa napisał:
Robert, ja nie polemizuję z tą cechą, po prostu ostatnio czytałem o Mongołach i ich najazdach na Chiny. Jak czegoś potrzebowali (a tego nie wytwarzali),
to robili wyłom w murze (jeszcze nie tym, który znamy) i brali to co było im potrzebne. Za czasów dynastii Ming dotarli nawet pod samą stolicę.
Znając tylko pobieżnie, czym trudnili się Wikingowie (na „chłopski rozum” ;) ) płótno lniane mogli zdobywać w ten sam sposób.
Oczywiście nie zamierzam w żaden sposób negować zdolności kupieckich Wikingów.
I tu cytat:
Z tym Konstantynopolem to nie wiem czy dotarli tam żeby łupić czy handlować :laugh: .
PS
Bartek wygrałeś "za wskazaniem" - pytanie należy do Ciebie.
Tak jak już pisałem (nawet na "chłopski rozum") koszt lnianego żagla importowanego mógł czasem przewyższać wartość całej łodzi, więc nawet jeśli były one stosowane,
to wełniane używane były z pewnością najczęściej i chyba tylko przez Wikingów, w związku z tym sądzę, że można uznać to za cechę charakterystyczną ich łodzi.
Robert, ja nie polemizuję z tą cechą, po prostu ostatnio czytałem o Mongołach i ich najazdach na Chiny. Jak czegoś potrzebowali (a tego nie wytwarzali),
to robili wyłom w murze (jeszcze nie tym, który znamy) i brali to co było im potrzebne. Za czasów dynastii Ming dotarli nawet pod samą stolicę.
Znając tylko pobieżnie, czym trudnili się Wikingowie (na „chłopski rozum” ;) ) płótno lniane mogli zdobywać w ten sam sposób.
Oczywiście nie zamierzam w żaden sposób negować zdolności kupieckich Wikingów.
I tu cytat:
"...Łodzie wikingów, których początki sięgają aż epoki kamiennej, były majstersztykiem swoich czasów, a i dzisiaj budzą podziw.
Smukłe kadłuby, ogromne, kwadratowe i kolorowe żagle, smoki (albo, jak chcą niektórzy, węże) na dziobie.
Okręty te cechowała niebywała szybkość, zwinność i małe zanurzenie (ok. 1m). To wszystko pozwalało morskim rozbójnikom
na wdzieranie się rzekami głęboko w ląd – to dzięki tym okrętom złupiono Paryż, Londyn i dotarto do Konstantynopola."
Z tym Konstantynopolem to nie wiem czy dotarli tam żeby łupić czy handlować :laugh: .
PS
Bartek wygrałeś "za wskazaniem" - pytanie należy do Ciebie.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- Bartek_W
- Posty: 245
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Żaglowce - Quiz
O masz...
Byłem przekonany, że inni lepiej rozpracowali temat. Dziękuję Robercie za uznanie, a Tobie Karolu za przypomnienie...
:)
Skoro kopnął mnie ten zaszczyt, to w pocie czoła wymyśliłem zagadkę, która, mam nadzieję, nie będzie zbyt łatwa. Pytanie jest następujące:
Wśród odmian klasycznej kotwicy admiralicji wyróżniamy m.in. modele Herreshoffa i Nicholsona. Proszę wskazać i w max. dziesięciu słowach opisać szczegół, który różni te dwa modele kotwicy.
(A zamiast opisywać, jeszcze lepiej narysować, wówczas będziemy mieć piękny materiał dydaktyczny.)
Pytanie uzupełniające temat, pozakonkursowe: czym charakteryzuje się (ewentualnie jak wygląda) odmiana kotwicy admiralicji, nazywana kotwicą Trotmana (Troutmana)?
:whistle:
Życzę szybkiego rozwikłania zagadki i pozdrawiam
Bartek
Byłem przekonany, że inni lepiej rozpracowali temat. Dziękuję Robercie za uznanie, a Tobie Karolu za przypomnienie...
:)
Skoro kopnął mnie ten zaszczyt, to w pocie czoła wymyśliłem zagadkę, która, mam nadzieję, nie będzie zbyt łatwa. Pytanie jest następujące:
Wśród odmian klasycznej kotwicy admiralicji wyróżniamy m.in. modele Herreshoffa i Nicholsona. Proszę wskazać i w max. dziesięciu słowach opisać szczegół, który różni te dwa modele kotwicy.
(A zamiast opisywać, jeszcze lepiej narysować, wówczas będziemy mieć piękny materiał dydaktyczny.)
Pytanie uzupełniające temat, pozakonkursowe: czym charakteryzuje się (ewentualnie jak wygląda) odmiana kotwicy admiralicji, nazywana kotwicą Trotmana (Troutmana)?
:whistle:
Życzę szybkiego rozwikłania zagadki i pozdrawiam
Bartek
- rczarnec
- Posty: 283
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Żaglowce - Quiz
No to spróbuję ja:
Cechą wspólną wszystkich kotwic admiralicji jest poprzeczna belka ustawiona pod kątem prostym do jej łap. Dzięki temu kotwica po rzuceniu, ciągnięta po dnie obraca się belką równolegle do dna, co umożliwia wczepienie jednej z łap w dno.
W pytaniu podałeś trzy konstrukcje. Poniżej podam cechy charakterystyczne każdej z nich (mam nadzieję, że właśnie o to chodzi):
- Hereshoff - najpopularniejsza konstrukcja ze sztywno umocowanymi ramionami oraz przesuwaną belką, zagiętą na jednym końcu, co pozwala na jej złożenie wzdłuż trzonu kotwicy;
- Trotman - łapy umocowane są w trzonie przegubowo, dzięki czemu przy wleczeniu po dnie jedna łapa opiera się o trzon, a druga pod optymalnym kątem wczepia się w dno. Ta konstrukcja uważana jest za najskutecznieją, dodatkowo zmniejszone jest w niej ryzyko uchwycenia liny kotwicznej (kabla) przez wolną łapę;
- Nicholson - łapy nie są na trwałe połączone z trzonem; mocowane są metalowymi bolcami o konstrukcji pozwalającej na szybkie i trwałe zmontowanie kotwicy bez konieczności nitowania lub jej skręcania (niestety nie znalazłem dokładnego opisu technicznego tego rozwiązania.
Ilustracja opisów chwilę mi zajmie...
EDIT:
Ilustracje (nie śmiejcie się, to tylko schematy):

Cechą wspólną wszystkich kotwic admiralicji jest poprzeczna belka ustawiona pod kątem prostym do jej łap. Dzięki temu kotwica po rzuceniu, ciągnięta po dnie obraca się belką równolegle do dna, co umożliwia wczepienie jednej z łap w dno.
W pytaniu podałeś trzy konstrukcje. Poniżej podam cechy charakterystyczne każdej z nich (mam nadzieję, że właśnie o to chodzi):
- Hereshoff - najpopularniejsza konstrukcja ze sztywno umocowanymi ramionami oraz przesuwaną belką, zagiętą na jednym końcu, co pozwala na jej złożenie wzdłuż trzonu kotwicy;
- Trotman - łapy umocowane są w trzonie przegubowo, dzięki czemu przy wleczeniu po dnie jedna łapa opiera się o trzon, a druga pod optymalnym kątem wczepia się w dno. Ta konstrukcja uważana jest za najskutecznieją, dodatkowo zmniejszone jest w niej ryzyko uchwycenia liny kotwicznej (kabla) przez wolną łapę;
- Nicholson - łapy nie są na trwałe połączone z trzonem; mocowane są metalowymi bolcami o konstrukcji pozwalającej na szybkie i trwałe zmontowanie kotwicy bez konieczności nitowania lub jej skręcania (niestety nie znalazłem dokładnego opisu technicznego tego rozwiązania.
Ilustracja opisów chwilę mi zajmie...
EDIT:
Ilustracje (nie śmiejcie się, to tylko schematy):



Pozdrowienia
Robert Czarnecki
Robert Czarnecki
- Bartek_W
- Posty: 245
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Żaglowce - Quiz
Serwus...
Niestety nie mogę uznać Twojej odpowiedzi Robercie, chyba, że przekonasz mnie jakimś źródłem.
Co do kotwicy Trotmana - bardzo blisko. Może jeszcze ktoś znajdzie jakieś informacje.
Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań
Bartek
Niestety nie mogę uznać Twojej odpowiedzi Robercie, chyba, że przekonasz mnie jakimś źródłem.
Co do kotwicy Trotmana - bardzo blisko. Może jeszcze ktoś znajdzie jakieś informacje.
Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań
Bartek