Zjazd Kogi 2007

[Zbyszek]

Wrzuciłem do galerii kilka fotek.

http://koga.net.pl/component/option,com_rsgallery2/Itemid,423/page,inline/id,571/catid,52/limitstart,0/

[Tomasz_D]

Patrząc na fotki i czytając wasze wrażenia ze spotkania ściska mnie gdzieś w dołku że nie mogłem być tam razem z Wami lecz niestety pewne sprawy nie pozwoliły mi na uczestnictwo. Już kilka dni przed planowanym terminem spotkania miałem napisać że będę nieobecny ale Jureczek poprosił mnie bym nie siał defetyzmu i wstrzymał się z wpisem o mojej rezygnacji z udziału w spotkaniu :( Mam jedynie nadzieję że w przyszłym roku już jako emeryt wezmę udział w kolejnym spotkaniu (bo mam nadzieję że stanie się to imprezą cykliczną) i nie wynikną żadne okoliczności uniemożliwiające mi wyjazd; niestety mundur rządzi się swoimi prawami i nie zawsze uda się zrealizować to co się zamierza.

[radek]

A ja chciałem tu oficjalnie podziękować też Sławkowi Kromerowi, który wykazał się naprawdę wielkodusznością, oferując Pani Dyrektor Muzeum własnoręcznie wykonaną kogę w ramach podziękowań za imprezę.
Sławku, nie byłoby mnie stać na taki gest. Jestem pełen podziwu dla Ciebie. Widziałem szczere wzruszenie u Pani Dyrektor.

Atmosfera spotkania była naprawdę niesamowita. Ci co nie byli stracili albo bardzo dużo - albo nic - bo przecież zlot Kogi za rok jest gwarantowany i nadrobią straty z tego roku. Tylko wystawa będzie dłuższa - bo będzie trwała przynajmniej tydzień. Zatem musimy obmyślić wcześniej logistykę związaną z dostarczeniem i odbiorem modeli oraz termin spotkania.

Zachęcam też do tego aby tak jaz Zbyszek wrzucić zdjęcia do galerii - ja je potem przeniosę do jednej wspólnej galerii o nazwie I ZJAZD KOGI.
A w takim stylu...

No i Sławku - jeszcze raz dzięki.

[Tomasz_D]

Moja depresja spowodowana nieobecnością na zlocie dzisiaj osiągnęła zenit - przychodzę z pracy a tutaj przesyłka z oficjalnym podziękowaniem za udział w wystawie; mój moralny kac jest nie do opisania.

[Budrys]

radek napisał:

. . . . . . . Ci co nie byli stracili albo bardzo dużo - albo nic - bo przecież zlot Kogi za rok jest gwarantowany i nadrobią straty z tego roku. Tylko wystawa będzie dłuższa - bo będzie trwała przynajmniej tydzień. Zatem musimy obmyślić wcześniej logistykę związaną z dostarczeniem i odbiorem modeli oraz termin spotkania. . . . . . .

:pinch: Ten głośny łomot, który rozległ się po tych zacytowanych słowach Radka był spowodowany łoskotem kamienia(..ni), który(-e) spadł(-y) z serca mnie a myślę, że również i innym, którzy nie mogli uczestniczyć w spotkaniu z różnych bardzo ważnych powodów. Bo tylko takie mogły stanąć na drodze przyjazdu na spotkanie! (PIERWSZE!!!). Pamiętaj!:woohoo:

[radek]

Dograłem swoje foty:
http://koga.net.pl/component/option,com_rsgallery2/Itemid,432/catid,55/
Pozdrawiam.

[JurekBin]

No wreszcie dotarłem i załatwiłem inne nie cierpiące zwłoki sprawy.
Na swojej stronie wstawiłem parę zdań po angielsku i moje zdjęcia:

Tekst: Koga Forum Meeting in Tczew, Poland
Zdjęcia: Koga Forum Meeting in Tczew, Poland - Galeria

[stefan]

Jurek! za to moje zdjęcie masz u mnie czerwoną kartke;):D