Muzeum Vasa w Sztokholmie
- ralfee3
- Posty: 162
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 22:52
Muzeum Vasa w Sztokholmie
Kto nie był, to bardzo polecam.
pozdrawiam,
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
- HenryB
- Posty: 46
- Rejestracja: 05 lis 2021, 17:03
- Lokalizacja: {"name":"Koszalin","desc":"Koszalin,wojew\u00f3dztwo zachodniopomorskie,Polska,pl","lat":"54.19092","lng":"16.17707&
Re: Muzeum Vasa w Sztokholmie
Witam,
Byłem tam w 1997. Muzeum robi duże wrażenie. Przy okazji wspomnę o polonikach na okręcie. Na jednej z rzeźbionych scenek polski szlachcic w kontuszu i z charakterystycznym pasem jest przydeptywany przez szwedzkiego knechta. Był ta okres wojen polsko-szwedzkich, a propaganda była stosowana od zawsze. W jednej z bocznych salek jest scenka z dwoma plotkującymi kumoszkami. "Czy to polskie przekleństwo spowodowało wywrócenie się statku" - mówi jedna do drugiej.
Mam też prośbę. Czy nie udałoby się odnaleźć zdjęcia z wyposażenia mesy załogowej, a konkretnie stołu i ław. Buduję "Bounty" z otwartą burtą i na pokładzie załogowym chciałem takie wyposażenie dodać.
Czy mogło to być coś w rodzaju współczesnego stołu ogrodowego z ławami?
Pozdrawiam
Henryk Budzisz
Byłem tam w 1997. Muzeum robi duże wrażenie. Przy okazji wspomnę o polonikach na okręcie. Na jednej z rzeźbionych scenek polski szlachcic w kontuszu i z charakterystycznym pasem jest przydeptywany przez szwedzkiego knechta. Był ta okres wojen polsko-szwedzkich, a propaganda była stosowana od zawsze. W jednej z bocznych salek jest scenka z dwoma plotkującymi kumoszkami. "Czy to polskie przekleństwo spowodowało wywrócenie się statku" - mówi jedna do drugiej.
Mam też prośbę. Czy nie udałoby się odnaleźć zdjęcia z wyposażenia mesy załogowej, a konkretnie stołu i ław. Buduję "Bounty" z otwartą burtą i na pokładzie załogowym chciałem takie wyposażenie dodać.
Czy mogło to być coś w rodzaju współczesnego stołu ogrodowego z ławami?
Pozdrawiam
Henryk Budzisz