Witam.
Chciałbym się z Wami podzielić moimi wrażeniami z wizyty w Science Museum w Londynie. Muzeum ma charakter nie tylko marynistyczny. Wystawiane są eksponaty z różnych dziedzin życia człowieka. Elektryka, elektronika, gospodarstwo domowe, rolnictwo, medycyna, motoryzacja, lotnictwo no i między innymi bogaty dział dotyczący marynistyki. Właśnie o tym dziale bedę pisał na tym forum. Wystawione eksponaty to w wiekszości modele wykonane w różnych skalach. Modele - nie tylko statków, których jest mnóstwo ale także napędów spalinowych i parowych. Wstęp do muzeum jest bezpłatny. Stacja metra South Kensington.
Przy wejściu na dział wita nas rzeźba galionowa pochodząca z oryginalnego żaglowca. Nie zanotowałem sobie jednak z jakiego.
Dżonka w skali 1:12. Zdjęcie dedykowane Romkowi Sobolewskiemu.
Następne dwie fotki dedykuję Andrzejowi Koryckiemu
HMS Victory
HMS Prince
Santa Maria
Cutty Sark
Sukcesywnie będę zamieszczał fotki w następnych postach. Z góry przepraszam za jakość niektórych, ale mimo filtra polaryzacyjnego filmowanie przez szyby gablot nie wychodzi najlepiej.
Science Museum LONDON
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Science Museum LONDON
Jarek napisał:
Andrzej Korycki dziękuje pięknie. Niczym sobie na takie wyróżnienie nie zasłużyłem.
Chciałbym, Tobie Jarku przypomnieć, że na Kodze jest jeszcze jeden okręcik podwodniczek autorstwa Goldiego. On chyba bardziej zasługuje na wyróżnienie. No, ale nie do mnie ocena należała.
Raz jeszcze dziękuję. Modele przecudnej urody. Ale nasze Kogowe w niczym im nie ustępują a nawet ...
Żałuję, że podczas mojego pobytu w Londynie nie zajrzałem do tego "muzeuma".
Z ukłonami
Andrzej Korycki
...
Następne dwie fotki dedykuję Andrzejowi Koryckiemu
...
Andrzej Korycki dziękuje pięknie. Niczym sobie na takie wyróżnienie nie zasłużyłem.
Chciałbym, Tobie Jarku przypomnieć, że na Kodze jest jeszcze jeden okręcik podwodniczek autorstwa Goldiego. On chyba bardziej zasługuje na wyróżnienie. No, ale nie do mnie ocena należała.
Raz jeszcze dziękuję. Modele przecudnej urody. Ale nasze Kogowe w niczym im nie ustępują a nawet ...
Żałuję, że podczas mojego pobytu w Londynie nie zajrzałem do tego "muzeuma".
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- Jarek
- Posty: 536
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Science Museum LONDON
Dalsza część fotek z Science Muzeum w Londynie.
Andrzeju, Twoją relację bardziej znam toteż zapamiętałem, ale postaram się wszystkich obdzielić, oczywiście kogo pamiętam.
Niech te pierwsze dwie fotki będą dla Goldiego:
Nastepne dwie dla Kazika od Galeonu:
To chyba Myflower:
Ciekawa łódeczka (oryginał) wykonana z aluminium ze stacjonarnym silnikiem jednocylindrowym:
Koledzy budujący Pomorski Kuter Pławnicowy będą się zmagać z poszyciem zakładkowym. To coś dla nich:
Zwróciłem też uwagę na ciekawą śrubę napędową:
No i jeszcze kilka fotek na dzisiaj:
I na koniec oryginalna łódka olimpijska (dość wiekowa) ósemka pojedyncza. Ma chyba z 20 metrów.
Pozdrawiam Cdn.
Andrzeju, Twoją relację bardziej znam toteż zapamiętałem, ale postaram się wszystkich obdzielić, oczywiście kogo pamiętam.
Niech te pierwsze dwie fotki będą dla Goldiego:
Nastepne dwie dla Kazika od Galeonu:
To chyba Myflower:
Ciekawa łódeczka (oryginał) wykonana z aluminium ze stacjonarnym silnikiem jednocylindrowym:
Koledzy budujący Pomorski Kuter Pławnicowy będą się zmagać z poszyciem zakładkowym. To coś dla nich:
Zwróciłem też uwagę na ciekawą śrubę napędową:
No i jeszcze kilka fotek na dzisiaj:
I na koniec oryginalna łódka olimpijska (dość wiekowa) ósemka pojedyncza. Ma chyba z 20 metrów.
Pozdrawiam Cdn.
- Tomek Aleksinski
- Posty: 410
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Jarek
- Posty: 536
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Science Museum LONDON
Tomku, ja nie byłem pewny (napisałem chyba), bo nie sposób wszystkie te modele zapamiętać. Podobny ten model do Myflowera to tak skojarzyłem. Widzę, że jesteś wybitnym znawcą tematu, spojrzysz na fotkę i już wiesz. Ja niestety w ten sposób odróżniam tylko niektóre jednostki. Stąd czasami takie błędy.
- RomekS
- Posty: 3205
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
- Tomek Aleksinski
- Posty: 410
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Science Museum LONDON
Jarek napisał:
Wybitnym znawca tematu? Eeeeee... :P Przesada!
Po prostu ogladalem trzy lata temu replike Mayflower'a w Plymouth w Massachussets i pamietam jak wyglada. Zreszta, jest to statek trojmasztowy, z bardzo charakterystyczna dekoracja na rufie - wlasnie kwiatka majowego - stad nazwa jednostki. Brak tam tych kolorowych trojkatnych malowanych "zebow", jak u tego galeona.
http://img39.imageshack.us/i/04mayflowerii.jpg/
Ow galeon elzbietanski jest tez okretem CZTEROMASZTOWYM - jak wynika z Twego zdjecia - ostatni, najbardziej rufowy maszt nazywa sie bonawenture mast (nie znam nazwy polskiej), a na burtach dekoracje ma znacznie bardziej rozbudowane i kolorowe niz u Mayflower'a. Poza tym, kosz dziobowy tez wyglada zupelnie inaczej.
Science Museum w Londynie ogladalem w 2001. Wspaniala instytucja, WARTA zobaczenia. Dzial marynistyczny posiada slynny na caly swiat model HMS "Prince'a" z 1670. Procz tego wiele modeli jednostek z przelomu XIX/XX wiekow, m.in. z akcji Crossing the Atlantic albo poczatkow istnienia rejsow podrozniczych do Australii, czy "Great Eastern" ktory przeciagal pierwszy kabel telefoniczny w poprzek Atlantyku, oraz wielkich gabarytow model ostatniego angielskiego pancernika HMS "Vanquart" z roku bodajze 1946, czy 48, ze wspomne kilka.
Po tym, jak Brytyjczycy pokpili sprawe z ichnim Natiional Maritime Museum w Greenwich (zlikwidowali tam wiekszosc swych slynnych modeli), SM to dzis najbardziej sztandarowa instytucja tego charakteru w Londynie.
Pozdrowionka!
Tomku, ja nie byłem pewny (napisałem chyba), bo nie sposób wszystkie te modele zapamiętać. Podobny ten model do Myflowera to tak skojarzyłem. Widzę, że jesteś wybitnym znawcą tematu, spojrzysz na fotkę i już wiesz. Ja niestety w ten sposób odróżniam tylko niektóre jednostki. Stąd czasami takie błędy.
Wybitnym znawca tematu? Eeeeee... :P Przesada!
Po prostu ogladalem trzy lata temu replike Mayflower'a w Plymouth w Massachussets i pamietam jak wyglada. Zreszta, jest to statek trojmasztowy, z bardzo charakterystyczna dekoracja na rufie - wlasnie kwiatka majowego - stad nazwa jednostki. Brak tam tych kolorowych trojkatnych malowanych "zebow", jak u tego galeona.
http://img39.imageshack.us/i/04mayflowerii.jpg/
Ow galeon elzbietanski jest tez okretem CZTEROMASZTOWYM - jak wynika z Twego zdjecia - ostatni, najbardziej rufowy maszt nazywa sie bonawenture mast (nie znam nazwy polskiej), a na burtach dekoracje ma znacznie bardziej rozbudowane i kolorowe niz u Mayflower'a. Poza tym, kosz dziobowy tez wyglada zupelnie inaczej.
Science Museum w Londynie ogladalem w 2001. Wspaniala instytucja, WARTA zobaczenia. Dzial marynistyczny posiada slynny na caly swiat model HMS "Prince'a" z 1670. Procz tego wiele modeli jednostek z przelomu XIX/XX wiekow, m.in. z akcji Crossing the Atlantic albo poczatkow istnienia rejsow podrozniczych do Australii, czy "Great Eastern" ktory przeciagal pierwszy kabel telefoniczny w poprzek Atlantyku, oraz wielkich gabarytow model ostatniego angielskiego pancernika HMS "Vanquart" z roku bodajze 1946, czy 48, ze wspomne kilka.
Po tym, jak Brytyjczycy pokpili sprawe z ichnim Natiional Maritime Museum w Greenwich (zlikwidowali tam wiekszosc swych slynnych modeli), SM to dzis najbardziej sztandarowa instytucja tego charakteru w Londynie.
Pozdrowionka!
- Jarek
- Posty: 536
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Science Museum LONDON
Tomku, napisałeś o Princu, czy Princie. Właśnie dla tego modelu tam pojechałem, za namową jednego z naszych kolegów. Dołączę w kolejnej relacji jeszcze kilka fotek właśnie tego modelu:
A teraz kilka fotek modeli o dość monstrualnej wielkości
No i kilka jeszcze takich "luźnych" zdjęć:
No i na koniec w dniu dzisiejszym bardzo ładny model galery.
A teraz kilka fotek modeli o dość monstrualnej wielkości
No i kilka jeszcze takich "luźnych" zdjęć:
No i na koniec w dniu dzisiejszym bardzo ładny model galery.
- Tomek Aleksinski
- Posty: 410
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Science Museum LONDON
Jarek napisał:
Jarku, dzieki za te fotki! Wszystkie te modele pamietam dobrze. Szczegolnie wlasnie niektore z owych wielkowymiarowych modeli sa wykonane z prawdziwym mistrzostwem i artyzmem.
Na czele tej listy jest bez watpienia wlasnie ow "Prince"!
Co do tego modelu na zdjeciu powyzej od Ciebie, to jest to slynny HMS "Boyne" - angielski trojpokladowiec 98-dzialowy drugiej rangi z 1790.
Swietne! :)
Jarku, dzieki za te fotki! Wszystkie te modele pamietam dobrze. Szczegolnie wlasnie niektore z owych wielkowymiarowych modeli sa wykonane z prawdziwym mistrzostwem i artyzmem.
Na czele tej listy jest bez watpienia wlasnie ow "Prince"!
Co do tego modelu na zdjeciu powyzej od Ciebie, to jest to slynny HMS "Boyne" - angielski trojpokladowiec 98-dzialowy drugiej rangi z 1790.
Swietne! :)
- ryszardw
- Posty: 898
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Science Museum LONDON
Nie wiem czy to przypadek ale te ciekawe modele są tak ustawione ze kuperek mają od ściany i nie sposób wykonać zdjęcie ciekawej rufy.R.