Wielu się zastanawia przed budową modelu, jakiego materiału użyć.A tymczasem zamiast do marketu, powinni udać się do rodziny na wsi lub do znajomych,którzy tradycyjnie gromadzą zapas drewna na opał.Swego czasu,będąc w takiej sytuacji, dla relaksu i nabrania kondycji, zawitałem do drewutni szwagra aby narąbać drewna.Drewno było świetnie wyschnięte,bo chyba kilkuletnie i to z różnych gatunków.Niektóre kawałki rzeczywiście nadawały się tylko na opał, ale niektóre co lepsze, takie jak:olcha,brzoza,lipa czy topola, odkładałem na bok i przywiozłem do domu,gdzie w piwnicy sezonowały się ponad rok.Był to materiał z pod siekiery, więc trzeba było nadać mu kształt materiału modelarskiego..Na pierwszy ogień poszła olcha.Po zgrubnej obróbce na wyrówniarce,cięcie kantówki a następnie na listwy 20x10mm. które będą stanowiły materiał wyjściowy do dalszych prac.
Olcha jest materiałem dość przyjemnym w obróbce,nadaje się na poszycie a także do budowy drobnych elementów.Pięknie przyjmuje różne bejce i poleruje.
Tu ciekawostka,olcha ma różne odcienie w zależności na jakim gruncie rosła.Ma kolory od białego, kremowego,beżowego, po lekki brąz.Większość elementów kontrukcyjnych przy swoich modelach wykonuję właśnie miedzy innymi z olchy,ze względu na łatwość w obróbce.No chyba,że są to elementy toczone, To gatunki twardsze.
Zamieszczam ten temat na Kodze,bo czasami są głosy,z czego robić modele,gdzie nabyć materiały itp?
A tymczasem wystarczy zajrzeć do szopki wujka,dziadka i wybrać sobie odpowiednie drewienko.Przy odrobinie szczęścia to i grusza albo jabłoń się znajdzie.A wtedy to już można poszaleć z modelami.:)
Pozdrawiam.Kazimierz







