Złocenie złotem
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pozłotnictwo/Złocenie na mixtion/Imitacja patynowania
Efekt niesamowity.Te rzeźby żyją.Szkoda ze u siebie nie stosowałem tej metody,co prawda stosowałem płatki złota i u mnie wszystko się jarzy.Najlepiej się ogląda w półświetle .R.
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pozłotnictwo/Złocenie na mixtion/Imitacja patynowania
ryszardw napisał:
Ryszardzie, nie masz czego żałować, czyste złoto to czyste złoto (to jest właśnie to o co chodzi). Też bym robił dekoracje złotem, ale niestety ekonomia się kłania
, dlatego pokazałem kolegom metodę zdobienia na "płytszą kieszeń"
(szlagmetal jest dużo tańszy od złota, a efekt, że tak się wyrażę zadowalający
).
W pozłotnictwie najcenniejszą metodą jest "złocenie na poler" (opisywałem we wcześniejszych postach), ale właśnie ze względów ekonomicznych np. na figurach tą metodą wykonywano tylko wierzchy fałd szat, skrzydeł, a we wgłębieniach stosowano tańsze złoto na mat (metody olejne, mikstion) lub imitacje złota (szlagmetal) lub nawet malowano brązem (czyli łączy się te techniki, o których pisałem). Tak samo na ornamentach, kapitelach i bazach kolumn, itp., itd.
Na koniec zademonstruję najtańsze rozwiązanie
(w relacji już opisywałem), tylko zakończę temat "patyny", jeszcze nad tym pracuję
.
...
Efekt niesamowity. Te rzeźby żyją. Szkoda ze u siebie nie stosowałem tej metody, co prawda stosowałem płatki złota i u mnie wszystko się jarzy. Najlepiej się ogląda w półświetle
.R.
Ryszardzie, nie masz czego żałować, czyste złoto to czyste złoto (to jest właśnie to o co chodzi). Też bym robił dekoracje złotem, ale niestety ekonomia się kłania



W pozłotnictwie najcenniejszą metodą jest "złocenie na poler" (opisywałem we wcześniejszych postach), ale właśnie ze względów ekonomicznych np. na figurach tą metodą wykonywano tylko wierzchy fałd szat, skrzydeł, a we wgłębieniach stosowano tańsze złoto na mat (metody olejne, mikstion) lub imitacje złota (szlagmetal) lub nawet malowano brązem (czyli łączy się te techniki, o których pisałem). Tak samo na ornamentach, kapitelach i bazach kolumn, itp., itd.
Na koniec zademonstruję najtańsze rozwiązanie


Ostatnio zmieniony 31 gru 2020, 00:53 przez Karrex, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Pozłotnictwo/Złocenie na mixtion/Imitacja patynowania
pisz, pisz, pisz...
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pozłotnictwo/Złocenie na mixtion/Imitacja patynowania
Kontynuacja.
Malowanie podeschło, można zademonstrować w szczegółach efekty "imitacji patynowania".
Odkleiłem detale od blaszki i taka uwaga dotycząca taśmy dwustronnie klejącej:
- im dłużej detal jest przyklejony tym trudniej później go odkleić (klej się utwardza), dlatego cały proces staramy się wykonać w dość krótkim czasie
. Przy złoceniach "na mikstion" trochę to jednak trwa, więc odklejanie jest nieco utrudnione. Ja przy odklejaniu podważam detal końcem nożyka, powoli i delikatnie. Jak taśma za mocno trzyma to suszarką podgrzewam blaszkę z drugiej strony i klej mięknie.
Jak można zauważyć na detalach widoczne są "farfocle" - ja usuwam je po całkowitym wyschnięciu i utwardzeniu szelaku.
Efekt pozłacanych detali na pawęży można zobaczyć TUTAJ.
Malowanie podeschło, można zademonstrować w szczegółach efekty "imitacji patynowania".
Odkleiłem detale od blaszki i taka uwaga dotycząca taśmy dwustronnie klejącej:
- im dłużej detal jest przyklejony tym trudniej później go odkleić (klej się utwardza), dlatego cały proces staramy się wykonać w dość krótkim czasie







Jak można zauważyć na detalach widoczne są "farfocle" - ja usuwam je po całkowitym wyschnięciu i utwardzeniu szelaku.
Efekt pozłacanych detali na pawęży można zobaczyć TUTAJ.
Ostatnio zmieniony 31 gru 2020, 00:55 przez Karrex, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pozłotnictwo/Patynowanie na brąz
W postach wprowadzających do tematu >> Pozłotnictwo, opisywałem sposób na uzyskanie "starej pozłoty". Pokażę to przy okazji wykonywania ozdób do ST i kilka detali zrobię metodą malowaną ("na spatynowany brąz"). Jest to metoda znacznie szybsza niż złocenie szlagmetalem czy czystym złotem i z całą pewnością najtańsza.
Na naklejone na blaszki detale nałożyłem akrylowy podkład (zmieszałem czarną ze sieną paloną, ale można dać taki podkład jaki każdemu indywidualnie pasuje do uzyskania imitacji patyny).


Pomalowane podkładem detale przetarłem brązem (przypomnę złoty proszek zmieszany z szelakiem) - półsuchym pędzlem, tylko po wypukłościach aby w zagłębieniach było widać farbkę podkładu. Jeżeli zamaluje nam się za bardzo to potem można nanieść imitację patyny jak wyżej opisałem. Do najlepszych efektów dochodzi się metodą prób i błędów




Do wykonania przecierek można też zastosować farbkę, pastę Goldfinger lub inną złotą farbkę (artystyczną lub do konserwacji - najlepsza jakość).
Efekt finalny.


Detale na lustrze.
Do porównania efektu obu technik, zestawiłem lewki malowane brązem (pierwsze z góry) z detalami złoconymi szlagmetalem. Każdy może sobie wybrać technikę, która będzie najbardziej odpowiadała ze względów estetycznych lub ekonomicznych

Na naklejone na blaszki detale nałożyłem akrylowy podkład (zmieszałem czarną ze sieną paloną, ale można dać taki podkład jaki każdemu indywidualnie pasuje do uzyskania imitacji patyny).


Pomalowane podkładem detale przetarłem brązem (przypomnę złoty proszek zmieszany z szelakiem) - półsuchym pędzlem, tylko po wypukłościach aby w zagłębieniach było widać farbkę podkładu. Jeżeli zamaluje nam się za bardzo to potem można nanieść imitację patyny jak wyżej opisałem. Do najlepszych efektów dochodzi się metodą prób i błędów






Do wykonania przecierek można też zastosować farbkę, pastę Goldfinger lub inną złotą farbkę (artystyczną lub do konserwacji - najlepsza jakość).
Efekt finalny.


Detale na lustrze.

Do porównania efektu obu technik, zestawiłem lewki malowane brązem (pierwsze z góry) z detalami złoconymi szlagmetalem. Każdy może sobie wybrać technikę, która będzie najbardziej odpowiadała ze względów estetycznych lub ekonomicznych


Ostatnio zmieniony 31 gru 2020, 00:58 przez Karrex, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pozłotnictwo/Podkład
Na zakończenie tematu, dla kolegów którzy będą korzystać z którejś z wymienionych metod małe uzupełnienie dotyczące koloru podkładu. Przy opisie metody na poler (na pulment)
pisałem:
Wyjaśniam o co chodzi z tymi kolorami. Pod złoto używa się ciepłych kolorów: czerwony – cynobrowy, żółty – ochrowy, brązowo czerwony – siena palona, (kolor podkładu ma wpływ na odcień złota, ponadto przy przecierkach ma to szlachetniejszy wygląd),
a kolory zimne np. czarny, niebieski stosuje się pod srebro.
I ta zasada dotyczy również podkładów pod szlagmetal
pisałem:
Nie sprecyzowałem o jaki kolor chodzi. A właśnie można pomalować podkładem o ciepłym kolorze np. cynober, czerwień, siena lub ochra.
Na fotce detale pomalowane cynobrem.

Po pozłoceniu.

I po spatynowaniu.

Więcej zdjęć w relacji.
Ps
Jeszcze wzmianka o srebrze, oczywiście można również łączyć ze złoceniami. Srebro na poler lub mat, albo imitacja (folia aluminiowa) nadaje się idealnie do imitowania kamieni szlachetnych. Posrebrzone detale malujemy farbą laserunkową - karmin lub zieleń szmaragdowa i mamy rubiny, szmaragdy.
pisałem:
...
pulment może być w różnych kolorach np. czerwony, żółty, brązowo czerwony, niebieski, zielony i inne
...
Wyjaśniam o co chodzi z tymi kolorami. Pod złoto używa się ciepłych kolorów: czerwony – cynobrowy, żółty – ochrowy, brązowo czerwony – siena palona, (kolor podkładu ma wpływ na odcień złota, ponadto przy przecierkach ma to szlachetniejszy wygląd),
a kolory zimne np. czarny, niebieski stosuje się pod srebro.
I ta zasada dotyczy również podkładów pod szlagmetal
pisałem:
...
można ewentualnie pomalować jakąś farbą podkładową, na nią mikstion [cienko i równomiernie] i złocić)... ... Odlewów nie trzeba impregnować (ale jak ktoś chce można nałożyć szelak, Capon, jakiś inny lakier lub dać kolorowy podkład)
...
Nie sprecyzowałem o jaki kolor chodzi. A właśnie można pomalować podkładem o ciepłym kolorze np. cynober, czerwień, siena lub ochra.
Na fotce detale pomalowane cynobrem.

Po pozłoceniu.

I po spatynowaniu.

Więcej zdjęć w relacji.
Ps
Jeszcze wzmianka o srebrze, oczywiście można również łączyć ze złoceniami. Srebro na poler lub mat, albo imitacja (folia aluminiowa) nadaje się idealnie do imitowania kamieni szlachetnych. Posrebrzone detale malujemy farbą laserunkową - karmin lub zieleń szmaragdowa i mamy rubiny, szmaragdy.
Ostatnio zmieniony 31 gru 2020, 01:01 przez Karrex, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Pozłotnictwo/Podkład
Karol,
a czy mógłbyś wypisać jakie jest minimum akcesoriów i materiałów
aby móc zacząć się bawić w pozłacanie np. szlagmetalem.
I może jakie są orientacyjne ceny takiego minimalnego zestawu.
Tak "pi razy oko"
Czy "mikstury" mają jakieś ograniczenia czasowe etc.
a czy mógłbyś wypisać jakie jest minimum akcesoriów i materiałów
aby móc zacząć się bawić w pozłacanie np. szlagmetalem.
I może jakie są orientacyjne ceny takiego minimalnego zestawu.
Tak "pi razy oko"
Czy "mikstury" mają jakieś ograniczenia czasowe etc.
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Pozłotnictwo/Materiały i narzędzia
Do wykonania pozłoty szlagmetalem (w wersji minimalistycznej) potrzebne są:
- Szlagmetal
- Mikstion
- Pędzelek do mikstionu o szorstkim, krótkim włosiu
- Nożyczki do cięcia szlagmetalu
- Lakier do podkładu i zabezpieczenia pozłoty (szelak, Capon lub inny [V33 też pewnie dobry])
- Pędzelek do lakieru
- Tampon waty
- Pędzelek do oprószania
- Rozpuszczalnik do mycia pędzli
- Denaturat do odtłuszczania nożyczek (mycia pędzli po szelaku)
Jeżeli nie pocą się dłonie to już wszystko, ale jak się pocą to jeszcze
- Pędzelek pozłotniczy
W wersji rozszerzonej dochodzi jeszcze
- Brąz w proszku (do oprószania).
Koszt szlagmetalu i mikstionu to ok. 40 zł w sklepie (w necie można znaleźć niższe ceny), no bo jakieś pędzelki, lakier czy nożyczki to w domostwach modelarskich raczej są.
Pędzle pozłotnicze – wachlarzowate od 6,80 do 13,61 zł ; płaskie od 15,40 do 36,30 zł (ceny z neta).
Szelak od 5,10 do 38,60 zł (ceny z neta).
Zamieszczam ceny ze sklepów zaopatrzenia plastyków w Gdyni i Gdańsku na dzień dzisiejszy:

Ceny materiałów na aukcjach internetowych.
RomekS napisał:
Tego nie wiem (pewnie tak), ale mój mikstion ma blisko 20 lat i jeszcze działa
szelak też coś koło tego. Mam też szlagmetal z tamtego okresu (ale ze szlagmetalem to już nie jest taka prosta sprawa bo się utlenia i potrafi się odbarwić, dlatego zapasów nie polecam robić
)
EDIT:
Podejrzewam, że można przedłużyć żywotność szlagmetalu, przechowując go w pojemniku próżniowym
, jednak lepiej jest kupić tyle materiału ile zużyjemy.
- Szlagmetal
- Mikstion
- Pędzelek do mikstionu o szorstkim, krótkim włosiu
- Nożyczki do cięcia szlagmetalu
- Lakier do podkładu i zabezpieczenia pozłoty (szelak, Capon lub inny [V33 też pewnie dobry])
- Pędzelek do lakieru
- Tampon waty
- Pędzelek do oprószania
- Rozpuszczalnik do mycia pędzli
- Denaturat do odtłuszczania nożyczek (mycia pędzli po szelaku)
Jeżeli nie pocą się dłonie to już wszystko, ale jak się pocą to jeszcze
- Pędzelek pozłotniczy
W wersji rozszerzonej dochodzi jeszcze
- Brąz w proszku (do oprószania).
Koszt szlagmetalu i mikstionu to ok. 40 zł w sklepie (w necie można znaleźć niższe ceny), no bo jakieś pędzelki, lakier czy nożyczki to w domostwach modelarskich raczej są.
Pędzle pozłotnicze – wachlarzowate od 6,80 do 13,61 zł ; płaskie od 15,40 do 36,30 zł (ceny z neta).
Szelak od 5,10 do 38,60 zł (ceny z neta).
Zamieszczam ceny ze sklepów zaopatrzenia plastyków w Gdyni i Gdańsku na dzień dzisiejszy:

Ceny materiałów na aukcjach internetowych.
RomekS napisał:
...
Czy "mikstury" mają jakieś ograniczenia czasowe etc
...
Tego nie wiem (pewnie tak), ale mój mikstion ma blisko 20 lat i jeszcze działa


EDIT:
Podejrzewam, że można przedłużyć żywotność szlagmetalu, przechowując go w pojemniku próżniowym

Ostatnio zmieniony 31 gru 2020, 01:04 przez Karrex, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Pozłotnictwo/Materiały i narzędzia
Śliczne dzięki za konkretną odpowiedź.
Tak szczerze mówiąc myślałem, że jest to bardziej skomplikowane.
Ale "diabeł pewnie tkwi w szczegółach".
Karol , kontynuuj.
Myślę, że wielu Kolegów to ciekawi.
Człowiek całe życie się uczy.
Tak szczerze mówiąc myślałem, że jest to bardziej skomplikowane.
Ale "diabeł pewnie tkwi w szczegółach".
Karol , kontynuuj.
Myślę, że wielu Kolegów to ciekawi.
Człowiek całe życie się uczy.
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pozłotnictwo/Materiały i narzędzia
RomekS napisał:
Romku przecież pisałem, że z pozłacaniem na mikstion to sprawa jest prosta. Bardziej skomplikowane jest pozłacanie na poler, operujesz jednocześnie pięcioma narzędziami (tzn. operujesz jednym, ale w drugiej ręce trzymasz cztery pozostałe) i wszystko na bezdechu
:laugh:
Jeżeli będą jakieś niejasności to służę pomocą.
Dodam jeszcze, że najlepsze mikstiony produkuje firma LeFranc. W ofercie mają nawet 30 minutowe mikstiony.
...
Tak szczerze mówiąc myślałem, że jest to bardziej skomplikowane.
Ale "diabeł pewnie tkwi w szczegółach".
Karol , kontynuuj.
Myślę, że wielu Kolegów to ciekawi.
Człowiek całe życie się uczy.
...
Romku przecież pisałem, że z pozłacaniem na mikstion to sprawa jest prosta. Bardziej skomplikowane jest pozłacanie na poler, operujesz jednocześnie pięcioma narzędziami (tzn. operujesz jednym, ale w drugiej ręce trzymasz cztery pozostałe) i wszystko na bezdechu


Jeżeli będą jakieś niejasności to służę pomocą.
Dodam jeszcze, że najlepsze mikstiony produkuje firma LeFranc. W ofercie mają nawet 30 minutowe mikstiony.
Ostatnio zmieniony 31 gru 2020, 01:07 przez Karrex, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo
