Witam wszystkich Wilków Szkutniczych. Ja to raczej jestem wilczkiem, który kiedyś uciekł z lasu. A dziś chce i prosi o przyjęcie w tymże lesie. Na wstępie chciałbym pokazać kilka fotek . Stępkę położyłem około roku 1985-chyba maj. W tedy nie wiedziałem jaki to był błąd. To był mój pierwszy drewniak. Teraz wiem ze błędem było robienie kadłuba w maju. Zimą gdy mieszkanie było ogrzewane postawiłem drugą stępkę pod ten sam okręt...INGERMANLAND żegluje po ścianie do dnia dzisiejszego. Poniżej przedstawię kilka fotografii tego żaglowca zbudowanego na podstawie Planów Modelarskich nr 113
W następnym poscie przedstwię HMS Endeavour 1764
pozdrawiam Adam
Ingermanland 1715r
- oksal
- Posty: 1881
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- oksal
- Posty: 1881
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Ingermanland 1715r
Cześć
Jeszcze raz ja. Aby nie zakładać nowego wątku podam tu link do fajnej strony rosyjskiej. Tam też znajduje sie Ingermanlandhttp://www.shipmodel.ru/ingermanland.htm w skali 1:64 ( moj to 1:50) jak i wiele innych ciekawych modeli żaglowców http://www.shipmodel.ru/shipmodels.htm
Pozdrawiam Adam
Jeszcze raz ja. Aby nie zakładać nowego wątku podam tu link do fajnej strony rosyjskiej. Tam też znajduje sie Ingermanlandhttp://www.shipmodel.ru/ingermanland.htm w skali 1:64 ( moj to 1:50) jak i wiele innych ciekawych modeli żaglowców http://www.shipmodel.ru/shipmodels.htm
Pozdrawiam Adam
- Zbyszek
- Posty: 968
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Ingermanland 1715r
Witam cię serdecznie i chyba nikt się nie pogniewa jak rzyjmę cię to tego lasu, zwłaszcza że zdjęcia wskazują że nie pierwszyzna twozenie drewniaków. Piekny model gratuluję i czekamy na następny.
Pozdrawiam!!!
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Ingermanland 1715r
oksal napisał:
A kiedy udał się w dziewiczy rejs po Twojej ściennej zatoce?
Witaj, model przepiękny :)
Jurek
...Stępkę położyłem około roku 1985-chyba maj....
A kiedy udał się w dziewiczy rejs po Twojej ściennej zatoce?
Witaj, model przepiękny :)
Jurek
- oksal
- Posty: 1881
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Ingermanland 1715r
JurekBin napisał:
Cieszę się bardzo, że mnie przyjmujecie na łono natury. Znaczy się tego lasu masztów, rej i takielunku.. W końcu mogę posłuchać ludzi, którzy nie mówią lub pytają: Wiecznie byś się bawił. Po co to robisz? Za ile byś to sprzedał. I tak dalej...
Co do chronologii budowy Ingermanlanda to z miłą chęcią podam:
-maj lub początek czerwca 1985 (jakoś tak to było, w każdym bądź razie ja byłem po maturze) wycięcie wręg i stępki
-koniec lata 1985 kadłub był poszyty bez głównych pokładów
-prace przy budowie przyhamowały (wyjechałem do Gdańska na dwa lata, a że w tedy mieszkałem w Polkowicach byłe woj. legnickie bardzo rzadko bywałem w domu) ale po dwóch latach miałem gotowe pokłady, rufę bez rzeźb i kilka elementów wyposażenia pokładowego
-do jesieni 1987: próbuję walczyć z rozstępami pomiędzy listwami poszycia kadłuba. Upycham czymś w rodzaju pakuł zrobionych z konopnej dratwy. Bez efektów. Co przyjazd do domu to nowe pęknięcie. Drewno pracowało: wiosna, lato, jesień = większa wilgotność, zima- to w domu sucho
-prawdopodobnie koniec listopada lub początek grudnia 1987 postanowiłem budować kadłub od nowa. I tu przestroga dla innych kadłuby drewniaków należy budować w zimie. "Gotowania" listew w celu ich dalszego gięcia się nie uniknie, a listwy lepiej schną w ogrzewanym mieszkaniu- mniejsza wilgotność. Mój drugi kadłub drewniaka HMS Endeavour w ogóle się nie rozsycha
- budowa trwała rzetelnie (wróciłem z Gdańska) dzień w dzień do października 1988. Pamiętam to jak by było dziś 27 X 1988- ląduję na dwa lata w jednostce wojskowej JW 1280:) = kolejna przerwa. Na jednej z 72 godzinnej przepustce minus 12-14 godzina na przyjazd i odjazd do i z domu zrobiłem (lub wydłubałem) rzeźbę lwa- figurę galionową Ingermanlanda.
Po wyjściu z woja poszedłem na studia- 5 lat orania . Fiza to nie przelewki. Oczywiście dla umilenia sobie wolnego czasu w akademiku wykonywałem kolejne detale, głównie bloczki i lawety
Ogólnie prace przy modelu skończyłem około 1996- początek jesieni. Oceniam, że czynnej pracy było w granicach 3000 do 4000 godzin...
PS
Patrząc na tekst to sporo o sobie tu powiedziałem. Chyba aż za dużo.
Pozdrawiam Adam
oksal napisał:...Stępkę położyłem około roku 1985-chyba maj....
A kiedy udał się w dziewiczy rejs po Twojej ściennej zatoce?
Witaj, model przepiękny :)
Jurek
Cieszę się bardzo, że mnie przyjmujecie na łono natury. Znaczy się tego lasu masztów, rej i takielunku.. W końcu mogę posłuchać ludzi, którzy nie mówią lub pytają: Wiecznie byś się bawił. Po co to robisz? Za ile byś to sprzedał. I tak dalej...
Co do chronologii budowy Ingermanlanda to z miłą chęcią podam:
-maj lub początek czerwca 1985 (jakoś tak to było, w każdym bądź razie ja byłem po maturze) wycięcie wręg i stępki
-koniec lata 1985 kadłub był poszyty bez głównych pokładów
-prace przy budowie przyhamowały (wyjechałem do Gdańska na dwa lata, a że w tedy mieszkałem w Polkowicach byłe woj. legnickie bardzo rzadko bywałem w domu) ale po dwóch latach miałem gotowe pokłady, rufę bez rzeźb i kilka elementów wyposażenia pokładowego
-do jesieni 1987: próbuję walczyć z rozstępami pomiędzy listwami poszycia kadłuba. Upycham czymś w rodzaju pakuł zrobionych z konopnej dratwy. Bez efektów. Co przyjazd do domu to nowe pęknięcie. Drewno pracowało: wiosna, lato, jesień = większa wilgotność, zima- to w domu sucho
-prawdopodobnie koniec listopada lub początek grudnia 1987 postanowiłem budować kadłub od nowa. I tu przestroga dla innych kadłuby drewniaków należy budować w zimie. "Gotowania" listew w celu ich dalszego gięcia się nie uniknie, a listwy lepiej schną w ogrzewanym mieszkaniu- mniejsza wilgotność. Mój drugi kadłub drewniaka HMS Endeavour w ogóle się nie rozsycha
- budowa trwała rzetelnie (wróciłem z Gdańska) dzień w dzień do października 1988. Pamiętam to jak by było dziś 27 X 1988- ląduję na dwa lata w jednostce wojskowej JW 1280:) = kolejna przerwa. Na jednej z 72 godzinnej przepustce minus 12-14 godzina na przyjazd i odjazd do i z domu zrobiłem (lub wydłubałem) rzeźbę lwa- figurę galionową Ingermanlanda.
Po wyjściu z woja poszedłem na studia- 5 lat orania . Fiza to nie przelewki. Oczywiście dla umilenia sobie wolnego czasu w akademiku wykonywałem kolejne detale, głównie bloczki i lawety
Ogólnie prace przy modelu skończyłem około 1996- początek jesieni. Oceniam, że czynnej pracy było w granicach 3000 do 4000 godzin...
PS
Patrząc na tekst to sporo o sobie tu powiedziałem. Chyba aż za dużo.
Pozdrawiam Adam
- krzysztof
- Posty: 972
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Ingermanland 1715r
Proszę opisz dokładnie jak wykonałeś rzeźby rufy, powiedz coś o galionie - zczego jak . Bardzo mnie to ciekawi.
pozdrawiam Krzysztof
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
- oksal
- Posty: 1881
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Ingermanland 1715r
krzysztof napisał:
Hej
Z chęcią bym to opisał…Ale robiłem to dokładnie tak jak opisałem to w moim artykule, który ukazał się w Modelarzu chyba w jesiennym numerze w roku 1996 dotyczącym wykonywania rzeźb i ornamentów modeli historycznych. Wcześniej tez opisałem sposób budowy szalup jakoś wydrukowano w jednym z numerów Modelarza 1994. Tak więc nie wiem czy reaktywować tamte publikacje. Ogólnie technika jest znana...
Pozdrawiam Adam
Proszę opisz dokładnie jak wykonałeś rzeźby rufy, powiedz coś o galionie - zczego jak . Bardzo mnie to ciekawi.
Hej
Z chęcią bym to opisał…Ale robiłem to dokładnie tak jak opisałem to w moim artykule, który ukazał się w Modelarzu chyba w jesiennym numerze w roku 1996 dotyczącym wykonywania rzeźb i ornamentów modeli historycznych. Wcześniej tez opisałem sposób budowy szalup jakoś wydrukowano w jednym z numerów Modelarza 1994. Tak więc nie wiem czy reaktywować tamte publikacje. Ogólnie technika jest znana...
Pozdrawiam Adam
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Ingermanland 1715r
Cześć
W zasadzie to do tej pory budowałem modele z zestawów - plastyk. Zaglowce od dawna mnie intrygują. Mam takie pytanie:
Jaka skala jest Waszym zdaniem najlepsza do wykonana modelu historycznego?
Mam w domu dużo miejsca. Trochę wiedzy teoretycznej. Nie boję się słowa "trochę" lecz, że jest to wiedza teoretyczna
Ponaddto nie liczę że od razu zbuduję coś takiego jak Adam. Piękny model. Endeavour też piknie robisz
Pozdrawiam
W zasadzie to do tej pory budowałem modele z zestawów - plastyk. Zaglowce od dawna mnie intrygują. Mam takie pytanie:
Jaka skala jest Waszym zdaniem najlepsza do wykonana modelu historycznego?
Mam w domu dużo miejsca. Trochę wiedzy teoretycznej. Nie boję się słowa "trochę" lecz, że jest to wiedza teoretyczna
Ponaddto nie liczę że od razu zbuduję coś takiego jak Adam. Piękny model. Endeavour też piknie robisz
Pozdrawiam
- stefan
- Posty: 1155
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Ingermanland 1715r
Witaj oksal
I ja dolaczam swoje "ochy" i "achy":woohoo: :woohoo: :woohoo:
ale tak se gdybam.... moze dobrze by bylo te fotki umiescic w galerii?...no i zeby byly w wiekszej rozdzielczosci
I ja dolaczam swoje "ochy" i "achy":woohoo: :woohoo: :woohoo:
ale tak se gdybam.... moze dobrze by bylo te fotki umiescic w galerii?...no i zeby byly w wiekszej rozdzielczosci
- oksal
- Posty: 1881
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Ingermanland 1715r
stefan napisał:
A nie będzie to zaśmiecać serwera? Stefek ja tu jestem nowy i zbytnio się nie orientuję co można a co nie..
Pozdrawiam Adam
PS
No i musiałbym Ingermanlanda odkurzyć...Co by mu na dobre wyszło:)
Witaj oksal
I ja dolaczam swoje "ochy" i "achy":woohoo: :woohoo: :woohoo:
ale tak se gdybam.... moze dobrze by bylo te fotki umiescic w galerii?...no i zeby byly w wiekszej rozdzielczosci
A nie będzie to zaśmiecać serwera? Stefek ja tu jestem nowy i zbytnio się nie orientuję co można a co nie..
Pozdrawiam Adam
PS
No i musiałbym Ingermanlanda odkurzyć...Co by mu na dobre wyszło:)