Ponownie Golden Hind

[dali]

Witam wszystkich , jestem w trakcie budowy Złotej Łani i odważyłem się pokazać kilka zdjęć . Jeśli ktoś ma ochotę na krytykę , jakieś porady , pytania to śmiało .

[Łukasz_Oleś]

Witaj :)
Bardzo dobrze, że zacząłeś relacje :)
Napisz coś więcej, jak robiłeś szkielet i z czego (sklejka?) Jaki materiał użyłeś na poszycie? Rozumiem, że jesteś w trakcie bejcowania? (ze zdjęć tak mi coś na to wygląda ;) ) no i jaka skala?
Mi się bardzo podoba, ładnie i czysto :) A co z malowaniem? Będziesz malował burty tymi charakterystycznymi wzrokami?
Pozdrawiam
Łukasz Oleś

[Slawek Kromer]

witam:) :) :)
w pełni popieram Łukasza podaj coś więcej na temat modeluJeśli masz zdjęcia wcześniejsze jak budowałeś to wstawiaj(jak możesz to z opisem co i jak robiłeś) Z fotek wygłąda że zapowiada się ładny modelik i myślę że relacja także
pozdrawiam sławek

[dali]

OK. Szkielet jest ze sklejki 8 mm na początku wyglądał okropne jak widać na zdjęciach ( więcej nie mam ) plany mam w formacie A-3 , nie trzymam się dokładnej skali myślę że model jest w skali około 1:30 – 1:33 kadłub ma długość 1.10 m całe poszycie jest z listewek 5x5x1000 mm. Pokłady z trochę szerszych . Drzewo chyba sosnowe . Z malowaniem mam straszny kłopot i myślę że tak go już zostawię dno tylko pomaluję na biało , a te charakterystyczne wzorki na pewno nie , za pstrokato , nie podoba Mi się . Nie trzymam się dokładnie planów jeśli chodzi o kadłub i tak np. nie ma koła sterowego w planach a ja je umieszczę , jakiś taki sentyment mam . :)

[dali]

W kadłubie nie ma gwoździ , klejony jest wikolem i super glue , po oklejeniu zewnętrznej części kadłuba wyłamałem wszystkie wręgi ponad pokładem głównym i okleiłem burty wewnątrz w ten sposób burty mają grubość 1cm. Jak widać nie mam też warsztatu ani odpowiedniego sprzętu ale jakoś sobie radzę :)

[Łukasz_Oleś]

Tak myślałem, że jest on duży (ze zdjęć) ale taka skala :woohoo: Zapowiada się super, bo przy takich rozmiarach można wszystkoe dokładnie zrobic :) Z ciekawością będę śledził Twoją budowę Złotej Łani :)
Pozdrawiam
Łukasz Oleś

[ataman]

Wygląda super, very starannie wykonane. ale przy takiej skali o wiele łatwiej...
A co do skali, to jeśli model ma 110 cm, a orginał mial 23 m, to to nie 1:30, ale raczej 1:20 , 1:21
Poza tym mam takie spostrzezenia:
1. moim zdaniem, wygladałoby jeszcze fajniej, gdybyś zaznaczył ciemne uszczelnienia pokładu
2. Czy aby z tym kołem sterowym nie wyprzedzisz epoki? nie wiem kiedy zaczęto stosowac koło, ale w tamtych czasach napewno jeszcze posługiwano sie rumplem. Podsyłam poglądowe rysuneczki z Susan Constat, statku handlowego z pocz. XVII w. Moim zdaniem, można nie trzymać sie ścisle planów (tez nie bede malowałl kolorkami, bo uważam, ze wygladałby jak stateczek wycieczkowy a nie jak zaprawiona w boju z trzema oceanami i najstraszliwszym przylądkiem łajba) , wszak nie sa to dokładne plany tej jednostki, ale rekonstrukcja na podstawie różnych przesłanek... ale.. ale raczej chyba nie wypada popełniac błedów formalnych.. bo to troche jakby Victory uzbroić w wieże działową z Bismarcka. No chyba, ze się myle, i koła już wtedy były...

[dali]

Ten galeon jest robiony bardzo spontanicznie , nie mając żadnych narzędzi poza brzeszczotem do metalu i noża kuchennego , kupiłem masę drzewa , pierwszego na jakie natknąłem się w sklepie i zacząłem budowę . chciałem sobie po prostu przypomnieć czy po 15 latach przerwy jeszcze coś pamiętam , w pewnym sensie uczę się na nim różnego rodzaju rozwiązań , ale następny galeon a może fregata z pewnością będzie jak najwierniejsza kopia na jaką będzie mnie stać .
Przeoczyłem wycięcie w pokładzie gdzie miał być rumpel dlatego pomysł koła sterowego , dużo jeszcze pewnie popełnię błędów przy olinowaniu ale co mi tam , na razie liczy się dla mnie frajda z samej pracy ,choć nie ukrywam że żal Mi kaleczyć tak piękny galeon jak Golden Hind
Dziękuję za spostrzeżenia , dużo czytam i podglądam na forum , uczę się , i z pewnością wykorzystam tą wiedzę przy kolejnym modelu :)

[flipper]

dali napisał:
[quote]Ten galeon jest robiony bardzo spontanicznie , nie mając żadnych narzędzi poza brzeszczotem do metalu i noża kuchennego , kupiłem masę drzewa , pierwszego na jakie natknąłem się w sklepie i zacząłem budowę . chciałem sobie po prostu przypomnieć czy po 15 latach przerwy jeszcze coś pamiętam , w pewnym sensie uczę się na nim różnego rodzaju rozwiązań , ale następny galeon a może fregata z pewnością będzie jak najwierniejsza kopia na jaką będzie mnie stać .
[quote]

Identycznie jak hefajstos i ja :)
A tak na marginesie, jak zobaczyłem ten kadłub to usłyszalem huk mojej opadającej szczęki. jest super. Obyś tylko wytrwal w zamiarze ukończenia modelu. Prawdę mówiąc tak ładnego kadłuba Złotej Łani to jeszcze nie widziałem. :whistle:

[kagra]

Serdecznie witam.:) Gratuluję pięknej roboty.Kadłub super to reszta będzie napewno jeszcze lepsza.Ja też przy Wodniku zastanawiałem się co z tymi wzorkami zrobić.Zrobiłem to po swojemu i nie żałuję.W tym okresie taka była moda na ozdabianie galeonów jak dzisiaj na Picasso albo inne bohomazy.Myślę że bez zakupu chociażby miniwiertarki i innych akcesorii niezbędnych przy pracach modelarskich się nie obędzie.Samym nożem i brzeszczotem nie dasz rady.Życzę Ci powodzenia w dalszych pracach i czekam na dalsze relacje bo w moich planach po skończeniu Wodnika będzie chyba właśnie Golden Hind.Pozdrawiam.Kazimierz:) :)