HMS Hunter

[PiotrB]

Będzie to relacja - hehe relacja - z budowy modelu HMS Hunter na podstawie opracowania kartonowego Schipyard'u. Skala - wyliczyłem, że będzie ok. 1:52 - jakaś dziwna. Kilka słów na początek:
kadłub modelu wykonałem z dość nietypowego materiału, faktem jest - drewno, ze skrzyneczek po cytrusach. Sklejkę wykorzystałem na wręgi szkieletu. Poszycie z litewek ciętych nożykiem z bocznych ścianek skrzynki. Wychodziły różnie. Były i cieńsze i grubsze. Jednak po wyszlifowaniu wyszło to co chciałem. Pokład wykonałem chyba z gruszy lub jabłoni. poszczególne klepki pomalowałem po obwodzie czarnym matowym Humbrolem 33. kołeczki są olchowe. Olchę również zastosowałem na wewnętrzną stronę nadburcia. Maszty i reje wykonałem z brzozy. Może nie są to najbardziej odpowiednie materiały, lecz w myśl przysłowia tak krawiec kraje... Jest jak jest. Fotki, które postaram się załączyć może będą trafiały w gust zobaczymy. Jak w reklamie dopiero się uczę.
będę rad na wszelkie uwagi i propozycje.

Pozdrawiam Brać Szkutniczą.

[JurekBin]

wrzucaj zdjęcia B)

I chyba poprosimy admina aby przeniósł wątek do odpowiedniego forum...
chyba nie chcesz aby Twój Hunter wisiał pod wrakami ;)

Jurek

[PiotrB]

to troszkę z roztrzepania. Proszę o zmianę. I mam pytanie - Jak wstawiać fotki na Kodze?
Może to dla wielu banalne, ale jeśli się tego nie robiło :-(

[PiotrB]

jak już mówiłem - dopiero się uczę

[Zbyszek]

No jesli się uczysz a pokład ci tak pięknie wyszedł to boję się co będzie jak się nauczysz:laugh: :woohoo:

Witam cię i gratuluję.

[radek]

Myślę że Piotrowi chodziło o wklejanie zdjęć, bo znam jego prace i nigdy nie nazwałbym ich wprawkami :D

[Zbyszek]

A jeśli chodziło o wklejanie zdjęc to przepraszam więcej nie będę :whistle:

[RomekS]

Witam Piotrze,
i od razu "atakuje" pytaniem :

Jak zrobic takie drewniane obraczki.
Chodzi o technologie wykonania,
tak krok po kroku (jezeli mozna)
I jakie gwozdziki wbijales,
bo nie wygladaja na bambusowe..

Patrzac na fotke podstawy masztu
to wyobrazam sobie reszte :woohoo: :woohoo:

[PiotrB]

Witaj Romku
Obrączki - na deseczce ok. 1,5mm grubości natrasowałem dwa okręgi, po czym wewnętrzny został wielokrotnie wywiercony i dokładnie wyszlifowany (iglaki). Kolejnym kroczkiem było wycięcie z deseczki okręgu zewnętrznego. Bardzo proste, w kształcie kwadratu w którym jest wpisany okrąg zewnętrzny obrączki. Obciąłem narożniki i mamy ośmiokąt. Przy pomocy mini szlifierki z tarczką ścierną nadajemy ostateczny kształt okręgu.
wprawdzie jest to czynność wymagająca ostrożności, gdyż czasami wyrywa się materiał z ręki. Może wówczas pęknąć na 2 półkola - tragedia. Dlatego też jedną stronę zaimpregnowałem rakolem. W ten sposób już gotową obrączkę można położyć, na płasko, na papierze ściernym i ruchem "od się do się" nadajemy ostateczną grubość krążka, a i jednocześnie ostrożnie usunąć z powierzchni klej. I jest OK.
Gwoździowanie podłogi - otworki w klepkach mają 0,5mm. Gwoździki wykonane z olchy, jak cieniutkie wykałaczki. Po ich wklejeniu i wyszlifowaniu podłogi jest w porządku, a i za razem ładnie kontrastuje. Uwydatni się dopiero po zaciągnięciu olejem lnianym.
Uff, i to by było na tyle. Qrcze, trochę się "rozgadałem" jak na początek.



Pozdrawiam PB
GG2123319