Witam Kolegów!
Co prawda Dżonki jeszcze nie zbudowałem do końca, a zaczynam już następny model. Cóż, taki nawyk z modelarstwa plastikowego
Geometrię kadłuba i budowę szkieletu zapożyczyłem z modelu Kartonowego Wydawnictwa Shipyard. Wyrysowałem wręgi w komputerze, szczeliny wpustów dopasowałem do grubości posiadanej tektury i całość wyciąłem na ploterze.
Przestrzeenie między wręgami wypełniłem balsą, a część dziobową klockami lipowymi.
Santa Maria | 1:48
- Motyl
- Posty: 53
- Rejestracja: 29 sie 2011, 20:40
Re: Santa Maria | 1:48
Na tym etapie nie ma się do czego przyczepić oby tak dalej
- Borek
- Posty: 379
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria | 1:48
Na razie wychodzi bardzo ładnie Wybrałeś moim zdaniem dosyć trudny model ze względu na krągłości kadłuba. Powodzenia w budowie
Pozdrawiam serdecznie Piotr
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 08 sie 2012, 20:09
Re: Santa Maria | 1:48
Borek, dzięki za ostrzeżenie. W których miejscach mogę się spodziewać problemów i jak im Twoim zdaniem zaradzić?
- Borek
- Posty: 379
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria | 1:48
O rady pytać musisz tych co model zbudowali - w relacji Romka wszystko jest opisane. Generalnie kształt kadłuba domaga się mocnego gięcia listewek zarówno poprzecznego jak i podłużnego.
Pozdrawiam serdecznie Piotr
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 08 sie 2012, 20:09
Re: Santa Maria | 1:48
Pokład oklejam deseczkami wykonanymi z forniru brzozowego.
Pierwszej odciętej deseczki używam jako szablonu do odmierzania szerokości kolejnych.
Wycięte deseczki składam w bloczek i naklejam na czarny papier klejem butaprenopodobnym, potem odcinam żyletką - w ten sposób wykonuję imitację uszczelnień.
Pierwszej odciętej deseczki używam jako szablonu do odmierzania szerokości kolejnych.
Wycięte deseczki składam w bloczek i naklejam na czarny papier klejem butaprenopodobnym, potem odcinam żyletką - w ten sposób wykonuję imitację uszczelnień.
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Santa Maria | 1:48
No to i ja pochwalę... bo budujesz tak, że wielu powinno się uczyć dokładności mimo, że wkleiłeś dopiero kilka fotek już widać, że porządny z Ciebie chłop
Może odpuść sobie ten fornir na poszycie i zastosuj listwy np. gruszy.
Shipyard odwzorował w wycinance bardzo dobrze przebieg planek, więc może Ci to posłużyć jako szablon do gięcia twoich listew. A i przebieg słojów będzie biegł tak jak powinien. Fornir dasz radę lekko wygiąć poprzecznie. Zawsze można wyciąć z forniru listwę taką jak masz wycinance.
Widać, że poważnie podchodzisz do budowy... więc i zastanów się nad listwami. a i możesz spróbować wyznaczyć odbojnice i sam sobie wykreślisz przebieg listew dzieląc poszczególne odległości od odbojnicy do kilu na każdej wrędze. Trochę zabawy z tym jest i liczenia ale za to satysfakcja - gwarantowana!
P.S.
Z jakiego aparata robisz fotki i jakim obiektywem??
Pozdrawiam i życzę wytrwałości przy budowie
Mateusz
Może odpuść sobie ten fornir na poszycie i zastosuj listwy np. gruszy.
Shipyard odwzorował w wycinance bardzo dobrze przebieg planek, więc może Ci to posłużyć jako szablon do gięcia twoich listew. A i przebieg słojów będzie biegł tak jak powinien. Fornir dasz radę lekko wygiąć poprzecznie. Zawsze można wyciąć z forniru listwę taką jak masz wycinance.
Widać, że poważnie podchodzisz do budowy... więc i zastanów się nad listwami. a i możesz spróbować wyznaczyć odbojnice i sam sobie wykreślisz przebieg listew dzieląc poszczególne odległości od odbojnicy do kilu na każdej wrędze. Trochę zabawy z tym jest i liczenia ale za to satysfakcja - gwarantowana!
P.S.
Z jakiego aparata robisz fotki i jakim obiektywem??
Pozdrawiam i życzę wytrwałości przy budowie
Mateusz
The world is yours...
- grzegorz75
- Posty: 674
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Santa Maria | 1:48
Odnoszę wrażenie , ze nikt nie zna Pana Wojtka Fajgi .... , ściślej jego dorobku ....
Niedaleko szukać jego fenomenalnych prac , zwłaszcza tych skreczowych .... Zdziwiony jestem przyznam , że zawitał Pan Wojtek tutaj i buduje szkutniczy model .
Cieszy mnie to , bo gościmy Mistrza przez duże "M" . Genialne są Twoje prace Wojtku , ogromną przyjemnością jest oglądanie modeli spod Twojej ręki . Polecam zainteresowanym . Kapcie spadają koledzy !
Moje pokłony - z szacunkiem !
Grzegorz
Niedaleko szukać jego fenomenalnych prac , zwłaszcza tych skreczowych .... Zdziwiony jestem przyznam , że zawitał Pan Wojtek tutaj i buduje szkutniczy model .
Cieszy mnie to , bo gościmy Mistrza przez duże "M" . Genialne są Twoje prace Wojtku , ogromną przyjemnością jest oglądanie modeli spod Twojej ręki . Polecam zainteresowanym . Kapcie spadają koledzy !
Moje pokłony - z szacunkiem !
Grzegorz
http://www.iik.suzuki.pl/
- RomekS
- Posty: 3205
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria | 1:48
No i Wojtek jest zza miedzy.
A My tam o trzy palce walczyć nie bedziem.
Jak "bedziem" jechać do Teczewa w następnym roku to ja Wojtka zabieram po drodze.
(o ile chciałby...)
I restauranty Teczewskie zaproponuję.
I bardzo dobrze, że Forum się rozrasta.
A najważniejsze, jest to , że Wojtek pokazuje jak sie powinno robić.
A nie tylko "zobaczcie co zrobiłem"
Brawo Wojtku.
Mimo toruńsko - bydgoskich animozji
modelarze powinni być ponad politykierstwem i zapowiadaczstwem...
Pozdrowienia zza miedzy.
Romek.
A My tam o trzy palce walczyć nie bedziem.
Jak "bedziem" jechać do Teczewa w następnym roku to ja Wojtka zabieram po drodze.
(o ile chciałby...)
I restauranty Teczewskie zaproponuję.
I bardzo dobrze, że Forum się rozrasta.
A najważniejsze, jest to , że Wojtek pokazuje jak sie powinno robić.
A nie tylko "zobaczcie co zrobiłem"
Brawo Wojtku.
Mimo toruńsko - bydgoskich animozji
modelarze powinni być ponad politykierstwem i zapowiadaczstwem...
Pozdrowienia zza miedzy.
Romek.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 08 sie 2012, 20:09
Re: Santa Maria | 1:48
Panowie, dziękuję bardzo za miłe słowa!
mati, poszycie planuję z deseczek właśnie, aktualnie gromadzę i testuję materiał - dwie dechy z gruszy pozyskane z różnych źródeł. Jak zacznę robić odbojnice i wyznaczać przebieg desek to liczę na wsparcie, merytoryczne i emocjonalne
Do fotografowania używam lustrzanki Canona i takiegoż obiektywu 100mm, aparat na statywie, zdjęcia rbie z długim czasem w świetle zastanym (z okna lub wieczorem przy lampce biurkowej.
Grzegorz! zdemaskowałeś mnie Taka opinia cieszy tym bardziej, że pochodzi od doskonałego modelarza.
Romek, dzięki!
Również słyszałem o bydgosko-toruńskich animozjach, ale jak rozpytywałem o ich źródła to nikt nie wiedział skąd się wzięły
Bardzo chętnie poznam Kolegów osobiście przy najbliższej okazji.
Tymczasem...
Do wykończenia krawędzi pokładów użyłem forniru jabłoni indyjskiej. Kształt zakończeń desek odwzorowałem bokiem grafitu ołówka...
...i wyciąłem nożykiem OLFA.
Do imitacji uszczelnień użyłem, podobnie jak przy deskach pokładu, czarnego kartonu pociętego na paseczki.
mati, poszycie planuję z deseczek właśnie, aktualnie gromadzę i testuję materiał - dwie dechy z gruszy pozyskane z różnych źródeł. Jak zacznę robić odbojnice i wyznaczać przebieg desek to liczę na wsparcie, merytoryczne i emocjonalne
Do fotografowania używam lustrzanki Canona i takiegoż obiektywu 100mm, aparat na statywie, zdjęcia rbie z długim czasem w świetle zastanym (z okna lub wieczorem przy lampce biurkowej.
Grzegorz! zdemaskowałeś mnie Taka opinia cieszy tym bardziej, że pochodzi od doskonałego modelarza.
Romek, dzięki!
Również słyszałem o bydgosko-toruńskich animozjach, ale jak rozpytywałem o ich źródła to nikt nie wiedział skąd się wzięły
Bardzo chętnie poznam Kolegów osobiście przy najbliższej okazji.
Tymczasem...
Do wykończenia krawędzi pokładów użyłem forniru jabłoni indyjskiej. Kształt zakończeń desek odwzorowałem bokiem grafitu ołówka...
...i wyciąłem nożykiem OLFA.
Do imitacji uszczelnień użyłem, podobnie jak przy deskach pokładu, czarnego kartonu pociętego na paseczki.