Złota Łania w stoczni

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 966
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Złota Łania w stoczni

Post autor: ataman »

No to zaczynajmy:.. jakies dwa tygodnie temu zabrałem sie za ten mały śliczny galeonik. No i stwierdziłem, że dam popatrzec na te moje poczynania.. bynajmniej nie dlatego, aby inni podziwiali, bo szkutnik ze mnie narazie jeszcze marny, ale z nadzieją, ze znajdą sie tacy, którzy podpowiedza, co jak lepiej, prościej zrobić.
Jak to zwykle bywa z żaglowcami z tamtej epoki.. nikt tak naprawde dokładnie nie wie, jak toto wyglądało w szczegółach. Wybudowana bodajże w 1972 roku druga replika miała 31 m dlugości, 7 m szerokości. Różne żródła różne wymiary podają, od 32m i pod 30 harmat do 21,3m dł, 5,8 m szer i 18 armat.
Ja ściągnąłem z ruskiej strony plany Mamoli, w skali 1:53 odpowiadające mniej więcej wersji 21,3 metrowej.
Jest to jednostka z jednym pokładem działowym, z 12 działami.
Zamim zacząłem budować, po doświadczeniach ze Smokiem, gdzie sie nameczyłem, namęczyłem.. a i tak kiepsko wyszło.. bo laubzegą i fukszwancem nie zrobi się wszystkiego ok.. porozglądałem się za narzędziami..
Za frajer dostałem od znajomego jakąś NO Name wyrzynarke.... No i to jest rewelacja!! nie mineło półtorej godziny.. a szkielet cały wycięty. No.. może nie wszystko extra dokładnie.. wszak trza z czasem opanować sztukę używania tego cacka.. ale po drobnych pociągnięciach raszplem.. wszystko jest ok. ( na zdjeciu, jeszcze przed raszplowaniem, widac jak reka niewprawna drgała).. jak sobie przypomne bzybzanie, rwanie brzeszczotów, meczarnie przy wycinaniu szkieletu Smoka.... uff.. dobrze żę ktoś wymyślił takie urządzonko..
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
[
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 966
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Złota Łania w stoczni

Post autor: ataman »

kolejnym etapem bylo posklejanie tego, no i zalanie pianką Przy Smoku przekonalem się, że same wręgi to za mało.. bez chocby wypełnienia obłości ciężko toto okleić..
No i tu pytanie, przede wszystkim do romkas, boc on w tej materyi doswiadczony: jak to teraz potraktowac? trza jeszce szpachlą po całej piance? sama pianka nie wystarczy?
Przy okazji: w mojej prymitywnej stoczni wymysliłem takie ułatwienie, które przy wklejaniu wręg sie w 100% sprawdziło. Mianowicie kartka papieru milimetrowego na prowadnicy do wklejania. Polecam!

Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jerry_bee
Posty: 922
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Złota Łania w stoczni

Post autor: jerry_bee »

Ataman napisał:
kolejnym etapem bylo posklejanie tego, no i zalanie pianką Przy Smoku przekonalem się, że same wręgi to za mało.. bez chocby wypełnienia obłości ciężko toto okleić..
No i tu pytanie, przede wszystkim do romkas, boc on w tej materyi doswiadczony: jak to teraz potraktowac? trza jeszce szpachlą po całej piance? sama pianka nie wystarczy?


to zależy czym chcesz okleić szkielet. jeśli fornirem to podkład powinien być na całej powierzchni równy i sztywny. sama pianki sztywności nie da, dlatego wypadałoby zaszpachlować, najlepiej szpachlówką samochodową, tzw. średnią. potem szlifowanie, szpachlowanie, szlifowanie... aż do gładkości pupy niemowlęcia. problem pojawi się w nadburciu, gdzie wypełniacza nie dasz a do czegoś paski przykleić trzeba. ja z tym walczyłem dość nieudolnie przy swojej hanzie, ale raczej da się to zrobić.

z drugiej strony, jeśli już masz szkielet drewniany, to może oklej go tradycyjnie listewkami. wówczas wystarczą wręgi jako elementy nośne plus wypełnienie rufy i dzioba. to wypełnienie to najsensowniej byłoby zrobić z jakiegoś kawałka drewna, zresztą zobacz jak to nam wychodzi z okazji budowy K&M.

zacznij od określenia technologii w jakiej chcesz budować model, od tego zależą odpowiedzi na pytania ;)
Ataman, mógłbyś jeszcze napisać w jakiej skali budujesz model? to jest 1/100?

p.s. ładny zapas butelek masz, na jeszcze jeden albo dwa czaty wystarczy.
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Złota Łania w stoczni

Post autor: mirek »

Zastosowanie pianki na pewno nie zaszkodzi , ale zwróć uwagę jaką technologią powinien być wykonany model wg. planów jakie posiadasz . Mamoli preferuje wykonanie modeli w swoich zestawach metodą dwu warstwową . Pokrycie fornirem poniżej pokładu nie będzie nastręczało żadnych problemów ponieważ masz wypełnienie pianką , ale nadburcie trzeba będzie wyklejać dodatkowymi warstwami forniru aby uzyskać odpowiednią sztywność i co najważniejsze grubość nadburcia . No zapasik istotnie sporawy ;) ;)
PS. Jerry czytaj dokladniej Ataman napisał dokladnie , że model jest w skali 1:53:) :) :) Coś mi się wydaje , że ten zapasik tak cię zaobsorbował ;) ;) , że nie zwróciłeś uwagi na to co pisze Ataman :whistle: :whistle: :whistle:
Pozdrawiam Mirek Rybus
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Złota Łania w stoczni

Post autor: stefan »

:whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :whistle: sliczny...stojaczek :P :P :P no, model tez niczego sobie:laugh:
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 966
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Złota Łania w stoczni

Post autor: ataman »

:laugh: :laugh: :laugh: przyznaje, ze jakem to zdjecie kadrowal... to o Stefanie pomyslałem... no i przeciagnąłem obrazek ciut dalej poza model.. (Ale , holera.. jak widac, pare Tokajów juz oproznionych, trza by uzupełnic)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 966
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Złota Łania w stoczni

Post autor: ataman »

Odnośnie poszycia modelu: z planów wynika, ze jest to rzeczywiście poszycie dwuwarstwowe. Natomiast ja przymierzam sie tym razem do pokrycia kadluba jedna warstwą listewek. próbowałem pociąć 4 mm deseczke na listweki 1,5 mm (wzorując się na KuM) ale mi nie wyszlo.( zaraz zabieram sie za przygotowanie zdjęć mojej krajzegi opartej na wiertarce, to tam wiecej napisze, co nie wychodziło przy cięciu). Wiec na razie , na próbe, pociąłem 2 mm "deseczke" na paski 4 mm. Nawet się to dość latwo wygina.. może się nada. A jak nie, to bede kombinował dalej. może jaka ścierarka... (Z fornirem sie zraziłem przy Smoku). Co do nadburcia, to wg planów jest ono podobne jak w KuM.. opiera się na przedłużonych wręgach, które potem raus. no i od środka trza to bedzie jeszcze dodatkowo podkleic pewnie.
Wiecie, szkutnik narazie ze mnie jak z... ale podoba mi sie ta zabawa, wiec kombinuje, A z paru powodów nie chce narazie jeszcze inwestować w extra listweki. Po piersze.. przy moich umiejętnościach--szkoda ich, a po drugie... zona wjechała w dziure, zawieszenie w proszku.. oj, bedzie kosztowac, zima dała sie we znaki, okna koniecznie trza wymienic.... a kustoszom cieniutko płacą , oj cieniutko.. Więc robie tak, aby mieć z tego przyjemność ale nie za wszelką cene, aby nie musieć wbijać zębów w tynk.. A jeśli doświadczenie zdobyte teraz zaprocentuje zwyżką umiejętności.. to może na emeryturze bede już robił super modele, w całkowitej zgodności z planami.. takie na Navige.. narazie wystarcza mi to, ze są podobne do tego do czego powinny byc... im barziej podobne, tym bardziej cieszy...
Jerry - model wg planów jest w skali 1:53, całkowita dlugość szkieletu, od konca do konca to 43 cm, max szerokosc ok 9 cm
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
marten_kuna
Posty: 182
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Złota Łania w stoczni

Post autor: marten_kuna »

Drogi Atamanie! Na emeryturze to szuka się superlistewek w supermarketach. Wiem coś o tym...;) :)
Awatar użytkownika
Marecki
Posty: 377
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Złota Łania w stoczni

Post autor: Marecki »

Bogdan !

Jeżeli masz problem z pocięciem listewek to mogę pomóc !
W razie czego pisz na priv .
Pozdrawiam
Marek Kalk
Obrazek Obrazek
vegelus
Posty: 476
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Złota Łania w stoczni

Post autor: vegelus »

nie ukrywam że ja też mam kłopoty z cięciem listewek. Zawsze mi ucieknie koniec i wychodzi cieńsza albo blokuje tarczę ? :(

Jak należy prawidłowo prowadzić drewno przy cięciu ?
ODPOWIEDZ