Zastanawiałem się co dalej?Wróciłem do punktu wyjścia czyli do Wodnika.Jako,że istniała bliżniacza jednostka Roter Loewe(przynajmniej na planach),będę wzorował się na obu.Różnice są niewielkie ale je uwzględnię.Chodzi o umieszczenie kambuza.W planach Wodnika nie istnieje.Stępka położona.Tym razem będę próbował zbudować go w przekroju wzdłużnym a właściwie w celu utrudnienia sobie w ćwierć-przekroju.Chciałbym ukazać klimat panujący wewnątrz takiego galeonu.Ci co znają plany wiedzą,że autor nie stanął na wysokości zadania.To znaczy rysunek wręg nie współgra z wodnicami i są znaczne przekłamania.Trzeba się było trzymać jednego i wszystkie wręgi wykreślić na nowo.A będzie ich w sumie 42 szt.Wybrałem ten galeon przez sentyment chociaż zdaję sobie z trudności i braku szczegółów w jego dokumentacji.Trzeba będzie posiłkować się innymi opracowaniami i po trosze własną wyobrażnią.W sumie ma to być zabawa modelarska a nie rekonstrukcja.Najważniejsze dobrze zacząć.W tym celu zbudowałem"stocznię" i w niej do pewnego etapu będę składał szkielet.Jak się uda,będzie etap następny.A jak nie,patrz etap pierwszy.To tyle w tym temacie.Relacja może być rozciągnięta w czasie wynikająca z metody prób i błędów.Pewne rozwiązania będą musiały być korygowane w trakcie budowy i jest to w tym przypadku nieuniknione.Pozostaje więc życzyć sobie wytrwałości.Wam cierpliwości. A reszta przyjdzie sama.
Pozdrawiam.Kazimierz






