Udało mi się odzyskać mój pierwszy model który próbowałem budować w latach komunizmu . Postanowiłem przygarnąć go i spróbować reanimować . Budowany był ze sklejki z półek z cukierni {załatwiona za litra wódki}. Poszyłem listwami bukowymi wyciętymi z deski z budowy.. Na pokład udało mi się kupic listewki sosnowe w pamiętnym sklepie o nazwie Centralna Składnica Harcerska . Mam sentyment do tego modelu bo zaczynałem jego budowe jak urodziła się moja najmłodsza córka {1986}.Wystawiłem go na Allegro ale wycofuje . Szkoda mi . To jest kawałek mojej młodości .Teraz jest tyle dostępnych materiałów że nie będzie aż tak trudno go dokończyć . Tylko wielki jak diabli 1:50 . Pozdrawiam .
VICTORY
- szyman1959
- Posty: 7
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:VICTORY
Witaj Andrzeju,będę kibicował Twojej odbudowie Victorii, podpatrywał techniki i sposoby realizacji tego projektu,mój Mirny jest teraz w podobnym stanie.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:VICTORY
Szyman, nie żebym się czepiał, ale to jest on nie ona :P Victory.