Zaciekawiła mnie "dziwna moc 700 W", którą
tłumacząc na polski oceniam na 150 W.

Obejrzałem sobie moją szlifierkę, którą używam bardzo często.
Zrobiona z silnika pompy wody do wiatki. Jakieś 40 W. Napracowała się bidula.
Papier ścierny trzeba było docinać do 10 cm średnicy. A przy szlifowaniu szerszych elementów
moc silnika okazywała się zbyt mała.

No i postanowiłem... Z tego cichutkiego silniczka niby 700 W, zrobić dwa w jednym.
Łożyskowanie bardzo solidne, prawie nie słychać pracy, moc odpowiednia, oś 12,7 mm.

Przyciąłem sklejkę, pomierzyłem tarczę frezu (100 x 0,5) oraz typowego papieru ściernego 150 mm.

I pomierzyłem wszystko. Najpierw w skali 1:1 w Corelu.

Powinna z tego wyjść niezła pilarka i dobra szlifierka. Całość mieścić się ma w dolnej szufladzie.
Mały Proxxon ma tę wadę, że piłuje tylko do 8 mm. Silnik 80 W też się często męczy.
Myślę, że tę tarczą potnę bezproblemowo listewki do ok 10 mm.
Zamierzam też zrobić wyciąg pod odkurzacz, dlatego zrobione są te boczne skrzynki.
