Cześć koledzy, miło słyszeć, że się podoba czyli chyba nie jest najgorzej Faktycznie Tomku liny są w większości lewoskrętne i tak naprawdę skupiając się nad osiągnięciem coraz lepszych efektów w skręcaniu zbagatelizowałem co w którą stronę powinno być kręcone. Muszę o tym pamiętać przy kolejnym modelu, dzięki za podpowiedź, chociaż mam świadomość, że przy głębszych oględzinach na pewno znajdziecie dużo więcej niezgodności Swoją drogą zastanawiam się jakie to miało znaczenie w praktycznym używaniu lin, czy jest na to jakieś wytłumaczenie.? Wiązanie wyblinek do plątaniny lin ruchomych to faktycznie zabawa - choć dość przynudnawa.
Pozdrawiam Witek
Witek... pisze: ↑09 sty 2022, 22:00
Swoją drogą zastanawiam się jakie to miało znaczenie w praktycznym używaniu lin, czy jest na to jakieś wytłumaczenie.?
Pozdrawiam Witek
Nie mam pojecia. Mysle, ze tak byly ustawione stoczniowe ropewalki i takie byly standardy wowczas...
Niektorzy mowia, ze linki skrecone praworecznie byly nieco bardziej wiotkie, gietkie i latwiejsze do obwiazywania od analogicznych leworecznych, ale nie porecze za to. (nie sprawdzalem, he he!)
Zalaczam garstke zdjec ropewalka w wiosce szkutniczej Mystic Seaport w Connecticut, USA
Załączniki
Ostatnio zmieniony 11 sty 2022, 00:25 przez TomekA, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy kolejnym modelu na pewno zwrócę uwagę, żeby pokręcić olinowanie w prawo;)
Póki co skończyłem zawieszanie żagli i cały takielunek, liny zbuchtowane i na pokładach praktycznie większość prac zakończona.
Bandery zawieszone co oznacza, że to koniec zabawy przy modelu. Trzy lata budowy przyniosły kolejne doświadczenia i dostarczyły wiele satysfakcji. I na zakończenie kilka zdjęć.
Pozdrawiam Witek