jerry_bee pisze:z dżonką też mógłby być niegłupi pomysł. gdyby tak na przykład zlecić laserowe cięcie szkieletu (powiedzmy ze 20-30 sztuk) to i budowa trwałaby ze 3 godziny.
inna rzecz to jakaś prosta żaglówka (z kory??) do puszczenia przy "żabkach". żaden RC, of kors .
Ma to jedną fajną rzecz: jakby osoby zaczęły kadłub (skleiły i ofornirowały) to detale wykonaliby w domu. Wraz z kadłubem dostaliby adres kogi.