Strona 16 z 32
Odp:Wodnik 1:50
: 10 mar 2007, 00:42
autor: JurekBin
Porobiłem parę testów.
Prysnąłem na czarno avodire i pociąłem na paski 1 mm. Przykleiłem do kawałka drewna:
Listwy pociągnąłem podkładem matowym "Lord Nelson"
Trochę mnie martwi to że kołki jakoś mało widoczne są :(
Z drugiej strony jestem bardzo zadowolony z efektu 'culkowania' (te czarne paski)
A tu małe video: http://www.boatmodelling.com/movies/Decking.wmv
Odp:Wodnik 1:50
: 10 mar 2007, 21:41
autor: JurekBin
Deskowanie pokładu zaczęło się na dobre!
Na papierze rozrysowałem dziobową część waterway'a i dopasowałem planki. Nawierciłem i pokołkowałem bambusem 0.8 mm. Deski są z avodire ze sklepiku.
Jurek
Odp:Wodnik 1:50
: 10 mar 2007, 21:48
autor: krzysztof
Czy chwalenie nie wprawi Cię w samozachwyt, jeśli nie, to to robię. Super!!!
Odp:Wodnik 1:50
: 10 mar 2007, 22:10
autor: mirek
krzysztof napisał:
Czy chwalenie nie wprawi Cię w samozachwyt, jeśli nie, to to robię. Super!!!
No i to się by zgadzało.
Teraz pokład a właściwie jego fragment wygląda całkiem do d....y i dopiero po tym jak go potraktujesz lakierem lub olejem czy jakimś innym impregnatem to zacznie to wyglądać jak należy!!
Impregnat wydobędzie barwę drewna, pokaże fugi i trenalis i wtedy będzie ok a jak kto woli super , extra i w ogóle ach i och!!
Tak se dumam wieczorową porą
Odp:Wodnik 1:50
: 11 mar 2007, 23:09
autor: JurekBin
No na razie jest do d....
Dziś dość się napiłowałem - obcinałem wregi wystające ponad pokład aby zrobić miejsce na planki no i poszywanie nadburcia. No i w końcu pod wieczór przykleiłem waterway'a i king-plankę (tę w środku) i zacząłem robić pokład na wielką skalę. Posłuchałem oczywiście rady Oksala z podkładem sklejkowym :)
Wiercę planki na sucho przed przyklejeniem przymierzając na kartce wczesniej jaki układ dziur i gdzie ma być:
planki są z Avodire, mają 6x1 mm i są pomalowane na bokach czarnym akrylem w sprayu.
Jurek
Odp:Wodnik 1:50
: 12 mar 2007, 09:53
autor: Tomek Aleksinski
A nie zamierzasz po poszyciu pokladu "zheblowac" go ostra krawedzia stluczonego szkla tak, aby deski pokladowe byly idealnie gladkie? Wydobedzie to tez nieco owe bungs gdzie sa gwozdzie na deskach.
Dopiero potem potraktowalbym caly poklad jakims olejem.
Wybor nalezy do Ciebie.
Odp:Wodnik 1:50
: 12 mar 2007, 10:03
autor: ataman
no gdzieś coś jak przez mgłę do mnie docierało o szkle..
Tomku, czy mógłbyś troche wiecej o technice takiego szlifowania szkłaem? czy to lepsze od galpapieru? nawet bardzo miałkiego?, czy i szkło i papier, czy samo szkło.. jako ostatni szlif? etc.. byłoby to cenne, takie wiadomości...
Odp:Wodnik 1:50
: 12 mar 2007, 10:08
autor: JurekBin
no właśnie, bo ja też tylko coś słyszałem o tej metodzie ale nigdy nie używałem i nawet nie wiem jaki to jest efekt, ale jeśli Tomek mówisz że warto to NA PEWNO wypróbuję!
Tomek,
Może masz jakieś zdjęcia lub rysunek?
Jurek
Odp:Wodnik 1:50
: 12 mar 2007, 11:02
autor: krzysztof
Z braku szkła używałem ostrza obustronnego do Stanleya, wg mnie jest to lepsza metoda od papieru, gdy nie chcemy by pył zakleił nam culkowanie. Identyczna metoda do odświeżania parkietu. Dodatkowa zaleta dla podładu w okolicy Waterway - pozostawia pierwotne krawędzie listewek. Tak robiłem pokład na Granado.
Odp:Wodnik 1:50
: 12 mar 2007, 11:17
autor: Tomek Aleksinski
Tu jest nieco wiekszy skan tych ilustracji:
http://img301.imageshack.us/img301/148/plankingum9.jpg