Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam
Furty ambrazur artylerii dziobowej na swoim miejscu.

Witam
Na dolnym pokładzie przybyło kilka kolejnych elementów: ozdoby na burcie: rozpocząłem wykonywanie marsa bukszprytu:

Witam
Zamierzam zamontować na forkasztelu kabestan, jeszcze bez przymiarki na pokładzie:

Witam
Ciąg dalszy prac przy kabestanie. Dorobiłem handszpaki: przymiarka na pokładzie:

Witam
Zamierzam dodać elementy kuchni okrętowej - ściankę boczną kuchni oraz kominy na pokładzie forkasztelu.
Ścianka kuchni: Przymierzam się do wykonania kominów, i tu pojawia się pytanie. Po przeglądnięciu w necie różnych modeli żaglowców, czy to były kominy odprowadzające dym czy może czerpnie powietrza do pieca okrętowego?
Czerpnie powietrza? Kominy?

Tak jest przedstawiona kuchnia L'Ambitieux na planach od Jean Boudriot. To chyba najbardziej podobny okręt do Solejka.
Twoje dolne zdjęcie pochodzi z Belle Poule i na planach wygląda bardzo podobnie to tej z L'Ambitieux więc raczej będą to kominy

Biorą spraw na logikę to dym powinien być wyciągany znad paleniska, natomiast skierowanie wlotów/wylotów przewodów w kierunku ruchu statku wtłacza dym do wnętrza, jestem też zdania, że to powinny być kominy - dostęp powietrza był przez otwarty pokład.

Nie zastanawiałem się nad tym tak bardzo wcześniej,ale to może są po prostu inne zakończenia kominów.Bo na logikę jeśli żagiel na foku był postawiony to skąd miało by się brać większość powietrza

"skierowanie wlotów/wylotów przewodów w kierunku ruchu statku wtłacza dym do wnętrza"

Proszę pamiętać, że normalnymi warunkami na żaglowcach jest wiatr z tyłu, więc skierowanie wylotów kominów do przodu, jest jak najbardziej zasadne.

Na tym zdjeciu od Ciebie nieposzytego pokladu dziobowego (forkasztelu) z widokiem od gory- na mym modelu- widac te elementy.
To nie sa ani kominy odprowadzajace dym z pieca, ani czerpnie (wloty) wtlaczajace powietrze do pieca, a raczej takie odciagi dymu z gornej czesci pieca, tzw. chimney cowls (kominowe kaptury?), aby zapobiec gromadzeniu sie dymu wewnatrz pieca.
Nie sa one bezposrednio polaczone z piecem (przynajmniej w przypadku okretu 74dzialowego wg. Boudriota, ktorego model buduje), a raczej sa przymocowane do gornego wypuklego zadaszenia zawieszonego nad piecem (a sam piec jest ponizej tego zadaszenia) i otwory ich sa skierowane ku dziobowi okretu.
Jak wspomnial kol. Siberian, wiatr z reguly byl od rufy, czasem czesciowo od rufy pod katem (bajdewind), wiec dął ku przodowi okretu i niejako wysysal ten dym gromadzacy sie pod w/w zadaszeniem.