Strona 2 z 3
Re: Vasa - 1627
: 16 mar 2012, 10:14
autor: PawelCH
Witam
Modele oczywiście na najwyższym poziomie moje gratulacje piękna robota.
Fajnie że w końcu trafiłeś na kogę.To jaki będzie kolejny model ?
pozdrawiam
Re: Vasa - 1627
: 16 mar 2012, 11:17
autor: mati
Witaj,
I ja pozwolę sobie pogratulować modeli. Piękna robota... jestem pełen podziwu. Na jakich planach się wzorowałeś? Sam wyrysowałeś "żeberka" do modelu?
Parę miesięcy temu w Modelarzu p. Cezary Ciesielski zaprezentował przekrój wzdłóżny Vasy... może widziałeś? Może podsunie Ci to pomysł na 5 odsłonę tegoż modelu. Tak pozatym miło wiedzieć, że w Gdańsku mamy takiego zdolnego modelarza

Gdzie pomieszkujesz? Ja na Żabiance

Mnie również interesują okręty tej epoki... szwedzkie, VOC... ja muszę budować narazie wyobraźnią... jak wrócę z kontraktu to coś podłubię
Pomyśl nad tym nie zaszczycił byś nas swoją obecnościa w Tczewie na naszym zlocie czarodziejów

Pozdrawiam z okolic Japonii
Mateusz
Re: Vasa - 1627
: 16 mar 2012, 22:58
autor: kosmal
Cześć
Nie zdążyłem jeszcze podziękować za miłe przyjęcie! Dziękuję

Odpowiadając na pytania to korzystałem ze szwedzkich planów Vasy z 1970 r. Dodatkowo Bjorn Landstrom "The Royal warship Vasa" oraz zdjęcia z internetu oryginału. Co do żeber nie wyrysowywałem ich sam - nie bylo potrzeby. Skopiowałem dokładnie te 10 z planów, powieliłem (z lekkim naddatkiem) aby wypelnić kadłub i po złożeniu w całość ostry tarnik zrobił resztę. Dokładniejszy opis tego co robiłem podałem tutaj:
http://forum.modelarstwo.org.pl/viewtopic.php?f=15&t=15183Czwarta Vasa nie miała jeszcze pełniejszej relacji.
Piątego modelu teraz na pewno nie planuję. Co będę robił jeszcze nie wiem. Zaszłej zimy przy okazji prac nad Vasą skleiłem sobie kadłub Royal Williama i pozostawiłem do wysezonowania. Przetrwał lato bez wypaczeń i spękań więc nadałby się do dalszej obróbki ale to bardzo skomplikowany model i robiłbym go pewnie z 10 lat dojeżdżając z Moreny gdzie mieszkam do pracowni na Przymorzu

.
Pozdrawiam, JK
Re: Vasa - 1627
: 18 mar 2012, 14:36
autor: kosmal
Cześć!
Zanim wezmę się za nową robotę i minie mi błogi czas lenistwa pomyślałem żeby wstawić wersję demo relacji z budowy ostatniego modelu. Może coś z moich rozwiązań się komuś przyda.
Budowę rozpocząłem standardowo od sklejenia obu stew oraz stępki w jedną całość. Stępka klejona była z dwóch listew złożonych "brzuchami" do zewnątrz na płaskim stole. Stewa dziobowa z przygotowanego posklejanego elementu (rys 1) na którym wyrysowałem właściwy kształt i wyciąłem. Potem do stewy doklejałem dziób galionu - elementy po kolei zgodnie z liniami podziału (rys 2). Na koniec całość na szlifierce taśmowej zeszlifowałem obustronnie na płasko. W stewach należało zrobić wcięcie na planki (kil wcześniej został frezowany na pilarce tarczowej proxxon) - dłutowałem je własnoręcznie przygotowanym dłutem o właściwej szerokości (rys 3). Cały element ustabilizowałem na kopycie (rys 4) przy pomocy sporych wkrętów. Podczas doklejania nowych planek całość musiała być wielokrotnie zdejmowana z kopyta dla skorygowania kształtu krawędzi (na rys 5 widać że planka dziobowa ma niewłaściwy kształt - zawsze dawałem z naddatkiem który potem usuwałem zdejmując każdorazowo skorupę z kopyta). Kolejne planki doklejałem dobijając klinami dla całkowitego wyciśnięcia nadmiaru kleju.
Pozdrawiam
Jarek
Re: Vasa - 1627
: 18 mar 2012, 15:12
autor: kosmal
Pawęż przygotowywałem w "międzyczasie" plankowania (rys 7). Dokleiłem do stewy i ustawiłem symetrię blokując od strony kopyta wklejając po obu stronach bloki zaporowe. Możliwe było klejenie dalszych planek (rys 8). Konieczne stało się wydłużenie kopyta poprzez wstawienie wręgów z MDF i ich ustabilizowanie aby się nie kiwały (rys 9) Wykonaną na kopycie wyższą część pawęży (rys 10) dokleiłem i znowu planki w górę (rys 11 i 12)
cdn.
Re: Vasa - 1627
: 19 mar 2012, 12:17
autor: Piotras
To jest coś pięknego. Zazdroszczę fachu.
Re: Vasa - 1627
: 19 mar 2012, 14:20
autor: KoMic
Rewelka, całość robi ogromne wrażenie. Mi przypadła szczególnie mocno do gustu III wersja, gdzie jest już zarysowany cały kształt jednostki. Sam kiedyś myślałem o wykonaniu naszego Smoka w takiej konwencji, tylko że cyfrowo.
Piękna robota
pozdr
Re: Vasa - 1627
: 19 mar 2012, 21:09
autor: kosmal
Mnie III akurat najbardziej dała się we znaki. Miałem wklejone wszystkie wręgi ale wewnątrz nie związałem jeszcze kratownicą pokładników i wzdłużników pokładu. Wyjechałem z kraju na 4 miesiące a w tym czasie z zimy zrobiła się wiosna, wzrosła wilgotność i wręgi zaczęły się rozpychać. Model zaczął się rozkładać jak wachlarz i po powrocie miałem przyjemność słyszeć trzask pękającego drewna. Kilkanaście wręgów musiałem wydłutować i wpasować nowe
Po wykonaniu poszycia do czwartej odbojnicy musiałem ze środka wyjąć kopyto. Wkleiłem stałe wręgi z MDF-u i wypoziomowałem oraz wkleiłem stałą wodnicę. Do niej na powrót dokręciłem na wkręty wręgi i pociągnąłem poszycie w górę aż do listwy ozdobnej na której się zatrzymałem (chciałem mieć łatwiejszy dostęp do wnętrza kadłuba). Wręgi wywaliłem i wyciąłem ambrazury (rys 13 i 14). Następnie powklejałem skrzynki ambrazur i stałe wręgi (rys 15). Jednocześnie mogłem już wyciąć otwory w pawęży (rys 16) i przykleić policzki galionu (rys 17 i 18).
Re: Vasa - 1627
: 20 mar 2012, 20:03
autor: kosmal
Cześć
Po przyklejeniu policzków galionu mogłem wreszcie uzbroić kosz galionowy (rys 19). Jednocześnie wewnątrz kadłuba po wyrównaniu ścianek zacząłem kłaść poszycie wewnętrzne kadłuba. Po założeniu parapetu wkleiłem pokładniki (rys 20) i położyłem pokład.
Kolumny masztów sklejam z listewek (grotmaszt z trzech, fokmaszt i bezanmaszt z dwóch). Nadaję masztom kwadratowy przekrój na całej długości (z wyjątkiem topu, który poddam potem osobnej obróbce) zwężając je odpowiednio ku końcom ręcznie ostrym tarnikiem. Potem także tarnikiem ścinam kanty masztu nadając mu na całej długości w przekroju kształt ośmiokąta. Teraz już łatwo przerobić taki ośmiokątny maszt na okrąglak (rys 21). Do topów doklejam policzki i doprowadzam do pożądanego kształtu. Przygotowane maszty wklejam w gniazda w pokładach (rys 22).
Na rys 23 widoczne są pokładniki górnego pokładu działowego.
Pozdrawiam
Kosmal
Re: Vasa - 1627
: 20 mar 2012, 20:53
autor: oksal
Poza tym, że brak mi słów na pochwały, to się zapytam : w jakie skali robisz RW?