Ostrzenie piłek Proxxon
: 02 maja 2013, 09:58
Do napisania tego tematy skłoniła mnie rozmowa z kol. Romanov . Każdy z nas posiadający piłę do ciecia drewna staje przed problemem ostrzenia pił .
Piły jakie by nie były prędzej czy później tępią się i nic na to nie poradzimy.
Ja tez stanąłem przed takim problemem w przypadku widiowych piłek Proxxon
Są to piłki z węglikami i nie mogłem znaleźć punku gdzie by świadczyli takie usługi i jest problem , samodzielnie nie ma się za to brać bo nie mam ani odpowiednich tarcz ściennych ani odpowiedniego oprzyrządowania . Nowa tarcza z 36 zębami to wydatek ok 90 zł , ale co z tymi co się stępiły ?
Swoimi problemami podzieliłem się z kolegą który jest narzędziowcem i podjął się wykonać ostrzenia moich tarczek które były już tępe i delikatnie rzecz ujmują dość mocno przypalone . Oczywiście naostrzył je i byłem strasznie zadowolony.
Powiedziałem kilku kolegom którzy podesłali mi piłeczki Proxxona Z-24 i Z-36 które były w stanie fatalnym , oczywiście mój kolega je naostrzył ale dość solidnie mi się od niego oberwało za stan tych piłek ( Były strasznie przypalone ) .
Oczywiście piłeczki pięknie zostały oczyszczone i naostrzone a koledzy bardzo zadowoleni .
Moim zdaniem nie ma się co brać za ostrzenie piłek w warunkach domowych , ale lepiej zapłacić i być zadowolonym aż do następnego ostrzenia.
Koszt ostrzenia piłek Proxxona to wydatek 20-25 zł. Więc lepiej wydać tą sumę niż kupić nową piłkę wydając ok 90 zł
Piły jakie by nie były prędzej czy później tępią się i nic na to nie poradzimy.
Ja tez stanąłem przed takim problemem w przypadku widiowych piłek Proxxon
Są to piłki z węglikami i nie mogłem znaleźć punku gdzie by świadczyli takie usługi i jest problem , samodzielnie nie ma się za to brać bo nie mam ani odpowiednich tarcz ściennych ani odpowiedniego oprzyrządowania . Nowa tarcza z 36 zębami to wydatek ok 90 zł , ale co z tymi co się stępiły ?
Swoimi problemami podzieliłem się z kolegą który jest narzędziowcem i podjął się wykonać ostrzenia moich tarczek które były już tępe i delikatnie rzecz ujmują dość mocno przypalone . Oczywiście naostrzył je i byłem strasznie zadowolony.
Powiedziałem kilku kolegom którzy podesłali mi piłeczki Proxxona Z-24 i Z-36 które były w stanie fatalnym , oczywiście mój kolega je naostrzył ale dość solidnie mi się od niego oberwało za stan tych piłek ( Były strasznie przypalone ) .
Oczywiście piłeczki pięknie zostały oczyszczone i naostrzone a koledzy bardzo zadowoleni .
Moim zdaniem nie ma się co brać za ostrzenie piłek w warunkach domowych , ale lepiej zapłacić i być zadowolonym aż do następnego ostrzenia.
Koszt ostrzenia piłek Proxxona to wydatek 20-25 zł. Więc lepiej wydać tą sumę niż kupić nową piłkę wydając ok 90 zł