Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • HMS Victory - moje próby z sekcją
Strona 1 z 11

HMS Victory - moje próby z sekcją

: 08 mar 2019, 10:25
autor: Artek
WITAM.
Sekcja budowana jest w skali 1:32.
Główny materiał to olcha + to co mam pod ręką.
Grusza jaką posiadałem została źle przeze mnie sezonowana i nie nadaje się do użycia.
Sekcja zaczyna się od wręgi 66 i kończy na wrędze 87.
Model będzie częściowo odkryty - bez poszycia zewnętrznego w części podwodnej, by pokazać układ wręg. Może będą też wycinki poszycia w górnej części, ale tylko zewnętrzne. Zobaczymy w praniu.
Podstawą jest książka : "Anatomy of the ship" Johna McKay.
Plany i rysunki zostały zeskanowane 1:1 i wydrukowane w powiększeniu 600%.
Domyślam się, że w trakcie skanowania i drukowania powstały pewne nieścisłości wymiarowe, ale myślę, że są one do zniwelowania w trakcie budowy. Posiłkować będę się również innymi planami panów M.Skwiot i St. Hebda. Zauważyłem parę niezgodności pomiędzy tymi wszystkimi planami i dlatego głównie polegać będę na planach z "Anatomy of the ship" Johna McKay.
Jestem już na pewnym etapie budowy. Postępy pokarzę jak tylko sformatuję fotki do odpowiedniego rozmiaru by się dało je dołączyć.
Artur.

Re: HMS Victory - moje próby z sekcją

: 08 mar 2019, 12:40
autor: Artek
Kilka fotek z stanu aktualnego.
Mogę wstawić też jak doszło do stanu owego, ale nie chcę zaśmiecać serwera.

Re: HMS Victory - moje próby z sekcją

: 08 mar 2019, 16:52
autor: Krisonek
Mogę wstawić też jak doszło do stanu owego, ale nie chcę zaśmiecać serwera.

Na pewno nikt się nie obrazi jak zaczniesz zaśmiecać serwer zdjęciami i opisami :)

Re: HMS Victory - moje próby z sekcją

: 09 mar 2019, 15:39
autor: Artek
Jak to tradycją bywa, budowę zacząłem od położenia stępki.
Następnie przystąpiłem do wykonania wręg. 22 szt po 10-11 części każda.
W poznaniu budowy wręg pomógł Tomek A. (dziękuję).
Reszta w fotkach. To co zrobiłem i jak to zrobiłem.
Z poważaniem, Artur.

Re: HMS Victory - moje próby z sekcją

: 09 mar 2019, 15:43
autor: Artek
Dorzucę jeszcze parę fotek z pracy nad połączeniem wręg na kilu

Re: HMS Victory - moje próby z sekcją

: 13 mar 2019, 21:05
autor: Artek
Witam szacowne grono.
Moja sekcja jest dość dużych gabarytów i czeka na szlifowanie, które będę robił w cieplejsze dni na działce.
Aby jednak nie zniechęcić się czekaniem, zabrałem się wykonanie uzbrojenia.
Będzie tego : 14 armat - 6 dział 32-funtowe na pokładzie dolnym (lowerdeck), 2 działa 24-funtowe na pokładzie średnim, (middledeck), oraz 6 dział 12-funtowe na pokładzie górnym (upperdeck).
Co do samych luf armatnich... i tu mam problem. Bardzo chciałbym by były wytoczone ze zwykłej stali lub mosiądzu. Nie ma znaczenia bo i tak będą czernione. Ja nie mam takich możliwości więc jestem na etapie szukania tokarza, który by się podjął zadania. Mogą też być z drewna. Jednak nie bardzo wiem jaki gatunek drewna wybrać, by po malowaniu nie przebijała się faktura drewna. Rozważam też spróbowania z czarnym wałkiem z POLIWĘGLANU. Ale na razie muszę znaleźć tokarza.
Zacząłem więc "rzeźbić" lawety.
Po pierwsze - przygotować materiał. Listwy na boki lawet.
038.JPG


Po drugie - przygotować szablony. Chciałem kształtować kilka sztuk na raz.
039.JPG


Po trzecie - nadawać kształt materiałowi.
041.JPG


Po czwarte - cieszyć się z wykonanej pracy.
043.JPG


Ale...
Mój nauczyciel praktycznej nauki zawodu mawiał :
"synek, zmierz trzy razy i zrób raz a porządnie w pół godziny, niż masz to robić na szybko i potem przed dwie godziny poprawiać".
Ale co tam. To było ... dawno. Wiem co robię.

I żeby nie było tak cudownie - lawety do kosza.
Pewnie gdybym zrobił do końca, to nikt by się nie zorientował. Ale ja wiem i ja tego nie mogę puścić.
045.JPG


Podsumowując. Wiele razy na tym forum doświadczeni koledzy mówili : "modelarstwo to nie wyścigi. Tu nie ma pośpiechu..." Święta prawda. Mierzyć, mierzyć i potem sprawdzać, czy dobrze się pomierzyło. A dla pewności jeszcze raz zmierzyć.
Przepraszam za te wywody, ale musiałem gdzieś wylać frustrację.
Z poważaniem, Artur.

Re: HMS Victory - moje próby z sekcją

: 13 mar 2019, 21:35
autor: dali
Artek pisze:Pewnie gdybym zrobił do końca, to nikt by się nie zorientował. Ale ja wiem i ja tego nie mogę puścić.


I to jest najgorsze dla modelarza, to jeść, spać i żyć nie daje, puszcza dopiero jak się poprawi :D . A tak poważnie to dobre zaczynasz i widać ze masz zdrowe podejście do modelarstwa.

Pozdrawiam Piotrek

Re: HMS Victory - moje próby z sekcją

: 13 mar 2019, 21:40
autor: ralfee3
Super pomysł na frezowanie rabetu, na pewno kiedyś wykorzystam.

Jeszcze jedno dodam. Żeby robić takie rzeczy pilnikiem, trzeba mieć to coś w rekach, czego wielu z nas nie ma :-)

Fajna relacja!

Re: HMS Victory - moje próby z sekcją

: 15 mar 2019, 00:13
autor: Leon27
Nie chcę Ci robić śmietnika ale może Cie to zainteresuje [Obrazek
Obrazek

Re: HMS Victory - moje próby z sekcją

: 09 paź 2019, 19:20
autor: Artek
Witam.
Ciąg dalszy moich prób z sekcją.
I wiele pytań...