Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Powstały maszty. Drzewce zrobione z pędzli. Pozostałe elementy wycięte z drewna nożykiem, obrobione pilnikami i papierem ściernym.

Pozdrawiam,

Łukasz

Witajcie,

Powstały pierwsze bloczki i trzy "przelotki" mające na belce prowadzić linę kotwicy. Na zdjęciu wygląda to tak:)

Pozdrawiam,

Łukasz

Witajcie,
Powstały wiosła. Ogólnie model został pozbawiony steru i rumpla bo jednak myślę o bejcowaniu - skoro Dżonka ma być nauką i poligonem doświadczalnym, kupiłem bejce dąb rustykalny firmy dragon i pokost lniany. Burty chcę zabejcować, a pokład i nadbudówkę zostawić w kolorze forniru. Rozumiem, że zabejcowane burty i inne detale po wyschnięciu, także maluję pokostem?

Pozdrawiam,
Łukasz

Witajcie,
Powstały, beczka z podstawką (dna ścięte z wałka i pokryte klepkami z forniru, korek to końcówka ściętej wykałaczki), wiaderka kwadratowe i okrągłe, dno i pokrywka jak w beczce i reszta ze ściętych i wyszlifowanych wykałaczek. Rączki są z drutu. Następnie wystrugałem nożykiem i wyszlifowałem pilnikami knagi przy masztach oraz wykonałem dulki do wioseł. Wszystko przedstawia zdjęcie.

Pozdrawiam,

Łukasz

Cześć,
Prace powoli, ale idą do przodu. Powstały żagle - niestety debiut z klejem pattex classic zaliczam do średnio udanych. Zamieszczam kilka zdjęć drobiazgów zrobionych aparatem. Bloczki z poprzedniego postu szlifowałem jak na zdjęciu:).

Pozdrawiam,

Łukasz

Cześć,

Bejcowanie prawie ukończone. Zrobiłem też nowe bloczki. Proszę o radę czy teraz cały model pokryć pokostem lnianym, czy raczej kaponem? Pokład i nadbudówka zostają w pierwotnych kolorach forniru. Czy tym samym specyfikiem traktować zabejcowane elementy?

Pozdrawiam,

Łukasz

Cześć
Jeśli Twoja bejca,to bejca spirytusowa, bądź wodna, używaj pokostu lnianego. Piękny efekt murowany i dobrze zabezpieczysz materiał. Osobiście polecam (jak i zapewne wielu kolegów) olej lniany tłoczony na zimno.
Ładny model.
Pozdrawiam
Bartek

Cześć,
Dziękuję, za radę i pierwszą pochwałę Faktycznie bejca jest spirytusowa i jak to piszę, większość modelu jest już pokryta pokostem lnianym. Pozostały jeszcze tylko detale i dach nadbudówki, na którym leżał model schnąc na specjalnym "rusztowaniu" ze względu na maszty. Tak model wyglądał przed pokostowaniem, detale są tylko ułożone na pokładzie, maszty, ster i belka kotwicy są już przyklejone.
Pozdrawiam,

Łukasz

Witajcie,

Wiem, że nie bardzo jest się czym chwalić, ale po ponad 0,5 roku moja dżonka została ukończona
Jaka, jest dżonka, każdy widzi i wie - ja jednak chcę napisać co daje dźonka początkującemu modelarzowi i nie chodzi mi o to co już wymienił RomekS w swojej relacji. Przez te 0,5 roku, faktycznie wkręciłem się w modelarstwo szkutnicze, poczytałem literaturę na ten temat, a wraz z modelem powstał mały modelarski warsztat i były gromadzone narzędzia. Odkryłem też, że Koga uzależnia i jakoś to zaakceptowałem Dziękuję kolegom, którzy poradzili mi co mam budować i tym, którzy doradzali w trakcie budowy. Zamieszczam kilka zdjęć modelu - te na niebieskim tle są robione z lampą, a te przy oknie bez, niestety dzisiaj rano nie było słońca.

Pozdrawiam,

Łukasz

No i piękną dżonkę zrobiłeś. Gratuluję.