Witam!
Phan Stefan napisał: Nie przejmuj się tym kolegą, znany jest z teoretyzowania i pouczania...
Tak! Mój typ tak ma. Nie lubię
kadzić.
Tu jeszcze raz pouczę! Proszę przeczytać wszystkie swoje wpisy do tej pory na tym forum aby przekonał się w którym miejscu sam zaczął puczać
innych [ostatnio parę opstów wcześniej]. Czyżby szlaban na cieniuykie?
"Cudze widzi się pod lasem, swego nie widzi się pod nosem"
Wracając do mojego pytania.
wurcelstock napisał:
Nie mam zielonego pojęcia jak Chińczycy zmieniali/zmieniają hals...
Ja też. Dlatego zapytałem.
A jak sie to robi z żaglem łacińskim?
Ściąga się dolny nok rei do pionu i przekłada na drugą stronę masztu.
Wyczuwam w tonie pytania kolegi niejaką obawę o rzetelność moich dociekań odnośnie olinowania dżonki. To linki do stron z rysunkami, z których korzystałem...
Nie twierdzę, że nie popełniłem błędu, ale źródła i wyniki moich dociekań nie różnią się bardzo od siebie...
Wszystko wskazuje na to, że żagla się raczej nie przerzuca...
Dżonki są charakterystycznymi żaglowcami i ich takielunek również. Talje ściągające na jednej stronie żagla więc ciekawy
byłem jak to się robi i nic więcej. I Oskal chyba ma rację. Na jednej ze satron które podałeś jest taki rysunek który potwierdz jego stwierdzenie.
Dziękuję za wyjaśnienie i pozdrawiam
"Hadżi"