Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Nie wierzę, że tacy fachowcy od spraw szkutniczych jak tutaj na kodze nie wiedzą jak się fachowo nazywają te listwy.
No cóż może nie chcecie powiedzieć ?
Do łódeczki drobiłem sterowanie. Będzie napędzane serwem "standard" (waterproof)

Jarek pisze:Nie wierzę, że tacy fachowcy od spraw szkutniczych jak tutaj na kodze nie wiedzą jak się fachowo nazywają te listwy.
No cóż może nie chcecie powiedzieć ?...

Nie znam się zbyt dobrze na tych rzeczach, ale być może są to tzw. stępki przechyłowe. Może bardziej poinformowani forumowicze mnie sprostują?

To nie jest stępka przechyłowa
Jeśli dobrze pamiętam to są redany podłużne

Tak dokładnie są to redany do odcięcia wody kiedy kadłub wchodzi w ślizg, "Szkwał" jest motorówka która świetnie pływa na spokojnej wodzie ale przy fali kompletnie wytraca prędkość, zużycie akumulatora to cecha tego modelu, moja rada wyposaż model w akumulator o sporej pojemności bo ten model faktycznie potrzebuje sporo energii aby popływał dłużej. Pięknie Tobie rośnie ten model, moje uznanie.

Dziękuję za wyjaśnienia w temacie radanów podłużnych.

Pawęż modelu została zakończona.



W ostatnim czasie dużo miałem roboty nad wykończeniem pokładów. W oryginale Szkwał posiada pokład z dwóch warstw blachy zachodzącej na siebie połączonej nitami.



Zastanawiałem się jak to "ugryźć". W tej skali niedopuszczalne jest pójście na łatwiznę i pominięcie tak ważnego szczegółu. Myślałem nad przyklejeniem jeszcze jednej warstwy sklejki odpowiedniej grubości (ale musiałbym zabezpieczać przed wilgocią), drugi wariant to przyklejenie warstwy laminatu (trochę za trudno byłoby trafić z dokładnością, poza tym laminat jest zbyt cienki). Wdg. skali ta druga warstwa powinna mieć około 0,4mm co w skali 1:13 da blachę około 5mm. Jest to do przyjęcia, gdyż pokład był zbudowany z blach podobnej grubości. Wymyśliłem zatem podklejenie taśmą izolacyjną (4 warstwy, aby uzyskać grubość 0,4mm)



Następnie nałożyłem szpachlówkę poliestrową i wyszlifowałem na gładko.



Po ściągnięciu taśmy, która posłużyła coś w rodzaju formy, uzyskałem oczekiwany efekt. Następnie nitowanie to ułożenie kropel żywicy utwardzanej UV

Wymyśliłem dławice wałów napędowych.




Całość zalaminowana



Podobne rozwiązanie zastosowałem uszczelniając ośki sterów. Gumowy oring umieściłem w podstawie sterów wykonanej z laminatu węglowego widocznego na poprzednich fotkach.

Nigdy nie stosowałem oringów, ani do osi sterów, rurka ponad linię wodną, ani do wałów. Nie było żadnych przecieków.

Na wszelki wypadek zrobiłem uszczelnienie. Wał w oringu bardzo lekko się obraca, więc wielkich strat mocy nie będzie.
Roboty przy modelu jeszcze od metra, ale przymierzyłem się dla lepszej motywacji: Jak to będzie ?



Kawał klocka

Pierwszy kontakt "Szkwała" z wodą.

https://youtu.be/Re5TQp4JHjE

Nie chciałem go zbytnio forsować, gdyż regulator nie podłączony jeszcze do chłodzenia, a muszę powiedzieć, że po tej próbie był dość gorący.
Myślę, że będzie dobrze ?

Widzę, że potrzebne są pasy z rączkami do wodowania albo konstrukcja z rurek.
Może wygodniejszy będzie regulator z wiatraczkiem.