Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Pierwszy poważny projekt : GRETEL
Strona 1 z 2

Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 29 gru 2014, 13:28
autor: krzysiu_ka
Witam,

oto mój pierwszy poważny jacht. Gretel i jego krótka aczkolwiek nie od początku dokumentowana historia. Zacząłem go niedawno i chciałem się pochwalić. Zdjęcia nie pokazują prac od początku ponieważ trochę się "boję" Waszych komentarzy jednak wszelkie uwagi te dobre i krytyczne mile widziane. Kolejne postępy prac będę przedstawiał w kolejnych zdjęciach. Aktualnie jestem na etapie montażu żagli, maszty wykonane, może dzisiaj wstawię ich zdjęcia. CDN... :D

Re: Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 30 gru 2014, 10:29
autor: mjk
Nie napisałeś czy to model z zestawu (jakiej firmy) czy z planów. Nie napisałeś też jakich używałeś materiałów, jak wykończyłeś powierzchnie (jak dla mnie miejscami trochę za bardzo się błyszczy) itp, trudno więc o bardzo wyważoną ocenę.
Ale jeśli to (jak piszesz) "pierwszy poważny jacht", to wygląda bardzo przyzwoicie i zaprawdę nie masz powodów żeby "bać się" naszych uwag czy komentarzy.
Coby jednak nie było za słodko zauważyłem babola (nota bene często popełnianego przez początkujących modelarzy):
20141110_211807.jpg
20141110_211807.jpg (35 KiB) Przejrzano 10827 razy

Takie zamocowanie zawiasów steru powoduje, że na skutek działania grawitacji wysunie się on z owych zawiasów, spadnie z pawęży i szukaj wiatru nie tyle w polu co na dnie. Tak, że niestety trzeba to poprawić. Ale poza tym bardzo ładnie - tak trzymaj.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak

Re: Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 30 gru 2014, 13:23
autor: myszor
Jak na pierwszy model to nie jest tak tragicznie . Trochę się świeci jak psu ....... ale to pikuś . Ważne że działasz i powstaje fajny model . Nie jęczysz , nie stękasz i nie zadajesz pytań na które jest odpowiedz na Kodze tylko pokazujesz to co już stworzyłeś . Marek ma racje z tymi zawiasami , popraw i będzie po problemie . Dalsza walkę z modelem to już chyba będziesz pokazywał na forum ? "Cnotę" już straciłeś na Kodze tak że śmiało prowadź relacje .
A te malowanie to tak specjalnie przetarte czy jest to niedomalowane ?
Życzę dużo satysfakcji i radości z budowy . Powodzenia.

Kolega Bartes123 nie może pisać postów więc ja pisze w Jego imieniu .
Prosił się zapytać czy masz może fotki z poszywania kadłuba bo na tym etapie przerwał prace nad tym modelem ?

Re: Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 30 gru 2014, 20:25
autor: krzysztof
Czekam na olinowanie. Mam w pamięci nizanie bloczków. Mam nadzieję, że zobaczę Gretel skończoną.

Re: Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 30 gru 2014, 21:48
autor: krzysiu_ka
Witam ponownie,
bardzo dziękuję za odpowiedzi do mojego wątku, odpowiem na pytania, jednak jeśli nie będę używał odpowiedniej "gwary" to proszę o wybaczenie i sprostowanie :) Jeżeli chodzi o poszycie jachtu to używałem do niego dociętej balsy, zestaw modelu jest z firmy Mamoli, pokład jest wyłożony dołączonymi do zestawu listwami i tu jedno pytanie, czy zrobić na nim imitację gwoździ? Model się "świeci" tylko na zdjęciach nie wiem czemu jednak w rzeczywistości nie widać tego, jest w półmacie. Poza tym nie mam chyba do końca odpowiedniej farby ponieważ używam bejcy Sadolin 7 :) taką miałem pod ręką i wydawała się być odpowiednia. Co do zawiasów no to faktycznie będę je musiał poprawić jednak mam pewno obawy czy się to uda ponieważ podczas montażu "napaćkałem" kleju :) ale kto nie próbuje ten nie wie. Tak, że na tyle jeśli chodzi o kwestie Pana Marka. Co do kolegi Myszor-a, malowanie było nie dokończone, nowe zamieszczone zdjęcia pokazują już dokładniejsze i mam nadzieję ładniejsze malowanie. Niestety nie posiadam zdjęć od początku budowy, ale polecam post Pana Krzysztofa, on również robił ten model i zdjęcia przedstawiane przez niego pokazują budowę od początku. Satysfakcję i radość odczuwam za każdym razem kiedy podążam do warsztatu :) No i pozostał jeszcze Pan Krzysztof, którego posty z Gretel były chyba moim natchnieniem. Oczywiście olinowanie, choć będzie moim debiutem pokażę na zdjęciach, jednak dopiero po Nowym Roku, no i te malutkie bloczki które nie ukrywam są dla mnie naprawdę mocno skomplikowane i chyba dość trudne, jednak wyzwanie podjąłem i nie zamierzam zrezygnować :) No i oczywiście Gretel w całej okazałości przedstawię na forum :)

P.S. Wcześniejsze sklejone modele były z plastiku, ale to były zaczątki mojej kariery ze szkutnictwem. Zdjęcia moich prac możecie obejrzeć w mojej galerii.

A tymczasem kolejna odsłona moich poczynań. Na tym etapie na razie ukończyłem pracę nad modelem i zabieram się ostro do pracy po Nowym Roku - takie postanowienie :) Życzę wszystkim udanego Sylwestrowego wieczoru i Szczęśliwego Nowego Roku!! :) Pozdrawiam.

Re: Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 31 gru 2014, 02:41
autor: mjk
Po pierwsze, to z racji wieku (a zaliczam się do tych najstarszych, nie stażem ale wiekiem) muszę przypomnieć i podkreślić, że na Kodze sobie nie "panujemy", nawet jeśli różnica wieku idzie w dziesiątki lat.
Po drugie, ostatnio zamieszczone zdjęcia pokazują, że nasze uwagi dotyczące nadmiernego połysku były bezzasadne (może była to kwestia oświetlenia). W każdym razie, na tych ostatnio zamieszczonych model prezentuje się bardzo dobrze.
Po trzecie, kołkowanie pokładu doda mu jeszcze atrakcyjności, tak że gorąco polecam.
Po czwarte (ale nie odbierz tego jako krytykanctwo, ale raczej życzliwe uwagi, pozwalające w przyszłości uniknąć podobnych błędów), cóś nie tak wyszło z odbojnicami w części dziobowej:
DSC02497.JPG
DSC02497.JPG (49.36 KiB) Przejrzano 10262 razy

One powinny być na tym samym poziomie. Nie da się chyba już tego na tym etapie poprawić, ale w przyszłości musisz zwracać na takie szczegóły większą uwagę.
Po piąte, w przyszłości musisz także pomyśleć o linkach (zwykle te z zestawów są bardzo marnej jakości). Póki sam nie będziesz ich skręcał polecam dzieła Mirka. Podwyższa to koszt modelu, ale są warte swojej ceny. Niestety w naszej zabawie już tak jest, że jeden drobny "niedopracowany" szczegół mocno psuje efekt całości będącej przecież wynikiem wielu godzin pracy.
Ale ogólnie, jak na pierwszy drewniany model, bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak

Re: Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 02 lut 2015, 20:42
autor: krzysiu_ka
Witam ponownie po dłuższej przerwie. Czasu brakowało no i nie było "tego czegoś" :) zacząłem olinowanie. Chciałem zrobić więcej ale pomyślałem, że warto najpierw zapytać i poczekać na komentarze czy warto dalej się "produkować" :) Załączam kilka zdjęć, czekam na opinie i biorę się do roboty bo kolejne szkutnicze wyzwania czekają :)

Re: Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 03 lut 2015, 11:09
autor: mjk
Rola recenzenta niezbyt mi odpowiada, ale jak już raz wszedłem w te buty... to kilka uwag krytycznych co nie znaczy krytykanckich.
1. Zwróć uwagę na ustawienie jufersów - wystarczy zajrzeć do innych relacji.
jufersy.JPG
jufersy.JPG (44.33 KiB) Przejrzano 8247 razy

2. Nie wiem jak jest to narysowane na Twoich planach, lub w instrukcji budowy, ale koniec liny talii kotwicznej w realu na pewno nie był mocowany do kotbelki przy pomocy supła (jeśli już to gałką bosmańską). Zwykle końcówki lin mocowane są do oczek wpuszczonych w burty lub pokład, a w tym przypadku w kotbelkę. Zresztą sprawdź w innych relacjach. Nie mówiąc o tym, że lina talii wydaje się dużo za gruba.
supełek.JPG
supełek.JPG (47.11 KiB) Przejrzano 8247 razy

3. Trudno mi cokolwiek pewnego stwierdzić o mocowaniu lin do drobnego osprzętu (w tym wypadku jufersów sztagu) bo zdjęcie nie jest zbyt ostre. Proszę o lepsze zdjęcie.
sploty.JPG
sploty.JPG (47.86 KiB) Przejrzano 8247 razy

Pozdrawiam i zachęcam - nie ustawaj w wysiłkach.
Marek Kasprzak

Re: Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 05 lut 2015, 21:50
autor: krzysiu_ka
Marku, przyjmuję wszystkie Twoje uwagi i w przyszłym tygodniu biorę się do poprawek i dalszej pracy, a tymczasem chciałem się pochwalić stocznią którą dziś zrobiłem :) poniżej zdjęcia.

P.S. Wiem Michale, że oglądasz CZĘSTO mój profil więc wyrazy szacunku za wspólny pomysł :)

Re: Pierwszy poważny projekt : GRETEL

: 05 lut 2015, 22:59
autor: ppawpp
A czy w tle ostatniego zdjęcia to nie przypadkiem rozpoczęta budowa Dwunastu Apostołów? Planujesz relację?