Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • SSN688 1:700 - Strona 6
Strona 6 z 15

Re: SSN688 1:700

: 14 sie 2012, 10:21
autor: Andrzej1
Witam

Cały się zarumieniłem od nieuzasadnionych komplementów.
Każdy z Panów wykonałby to lepiej a tu masz, jaki splendor.
Na zdjęciu widać wyraźnie, że to krzywe jest i nie nadaje się
do niczego a do modelu w szczególności. Niestety chyba nie zdążę
z drugą (siódmą) na Zjazd.
To, że to popchnie model, jest pewne, bo model popychała tylko
wygięta blaszka, ale jak już pisałem moim celem jest robienie
a zrobienie jest tylko produktem ubocznym nie wartym wzmiankowania.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Re: SSN688 1:700

: 14 sie 2012, 22:00
autor: Motyl
Panie Józefie, ale się uśmiałem czytając pana wypowiedź "ginekologiem dla motyli" :lol:

Żeby nie był to pusty post, to czy próbował kolega Andrzej wyszlifować tą śrubę mini szczotką drucianą taką do dremelka?

Re: SSN688 1:700

: 14 sie 2012, 23:19
autor: Jozef1975
...a mnie się bardzo podoba to co robi pan Andrzej. Sam osobiście nie porwał bym się na coś takiego. Pamietam relacje o okrecie podwodnym który został zwodowany i największe wrażenie zrobiła na mnie elektronika umieszczona na płytce dopasowanej na tip top.

Re: SSN688 1:700

: 15 sie 2012, 00:41
autor: Andrzej1
Motyl pisze:Panie Józefie, ale się uśmiałem czytając pana wypowiedź "ginekologiem dla motyli" :lol:

Żeby nie był to pusty post, to czy próbował kolega Andrzej wyszlifować tą śrubę mini szczotką drucianą taką do dremelka?


Dobry wieczór

Nie zrozumiałem.
Widać, "tempy" jeztem, o co chodzi z tą pustością ?
Nie próbowałem szlifować szczotką, tak jak nie próbowałem ciąć telefonem ani sinusem.
Bardzo poproszę objaśnić mi jak gupkowi jak szlifować szczotką (i to w dodatku mini).

Z ukłonami
Andrzej (chyba) Korycki

Re: SSN688 1:700

: 16 sie 2012, 00:56
autor: paniol2005
Andrzeju chyba o to przed-przedmówcy chodziło :

Obrazek

Jozef1975 pisze:dentysta dla mrowek albo ginekologiem dla motyli.


Raczej - zboczony dentysta albo ginekolog .

Re: SSN688 1:700

: 16 sie 2012, 12:46
autor: Motyl
Zwyczajnie rozbawiło mnie porównanie zamieszczone w tej relacji. Lecz taka dygresja bez jakiejkolwiek rady to post nic nie wnoszący, czyli pusty. I nie wiem skąd taka agresja w odpowiedzi. Wydawało mi się że jest pan na poziomie, lecz człowiek wciąż się uczy.

Paniol zgadłeś o to mi chodziło, lecz może być też taki wynalazek.
Obrazek

Re: SSN688 1:700

: 16 sie 2012, 14:17
autor: Andrzej1
Witam

W czasie, kiedy pisałem odpowiedź, wydawała mi się na poziomie, teraz widzę, że
może to był niewłaściwy poziom. Przepraszam.
Ale zeźliła mnie Twoja, Motylu, propozycja. Już pisałem, że obróbka mechaniczna
nie bardzo wchodzi w grę ze względu na wymiary śruby. Nie wyobrażam sobie nadal
jak można wyprofilować blaszkę 0.3mm za pomocą takiej szczotki, nawet abstrahując od
wymiarów rzeczonego detalu. Prędzej tym frezem, ale on strasznie kaleczy blachę.
Na zdjęciu zamieszczam wszystkie Panów propozycje łącznie ze śrubą i aktualnie
używanym narzędziem (ta tasiemka z papieru ściernego).
SrubaNarzedzia.JPG

Każde zawadzenie szczotką o płat śruby spowoduje jego wygięcie. Albo specjalne maszyny,
o których nie mam fioletowego pojęcia, albo taki pasek. Za którymś razem będzie już dobrze.
Używam papieru o gradacji 600, 800 i na deser 2500.
Mam jeszcze małe pilniki iglaki, ale one też są za mało delikatne i nie wchodzą we wszystkie
miejsca. Tylko trochę blachę kaleczą, ale papier jest w stanie to wygładzić.

Samo stanowisko do obróbki wygląda tak :
srubaWImadle.JPG

Postument z pleksi zakręcony jest w imadle. Nieostrożny ruch ręką i płat śruby jest wygięty.
Ważne jest aby używać wysokiej jakości papieru ściernego. Taki podły ze ściernego
staje się zwykłym papierem po kilku ruchach po blaszce.
Ten glut z cyny stanowi uchwyt umożliwiający dokręcenie śruby (M1) mocującej śrubę napędową.

Na zakończenie jeszcze, rzeczone, małe iglaki w towarzystwie normalnego iglaka i śruby :
Iglaki1.JPG


Z ukłonami
Andrzej Korycki

Re: SSN688 1:700

: 17 sie 2012, 11:16
autor: Motyl
Zwracam honor, miał Pan pełne prawo do rozgoryczenia propozycją 'szczotkowania'.
Podziwiam dłubanie nad takim detalem i nie mogę uwierzyć że to aż takie małe :D Jestem człowiekiem małej wiary i to zapewne jest fotomontaż :lol: a śruba jest w 1:1 bo na taką wygląda :mrgreen:

Re: SSN688 1:700

: 17 sie 2012, 21:43
autor: Jozef1975
Motyl pisze:Zwracam honor, miał Pan pełne prawo do rozgoryczenia propozycją 'szczotkowania'.
Podziwiam dłubanie nad takim detalem i nie mogę uwierzyć że to aż takie małe :D Jestem człowiekiem małej wiary i to zapewne jest fotomontaż :lol: a śruba jest w 1:1 bo na taką wygląda :mrgreen:

...to teraz mnie rozumiesz motylku !!! Pozdrawiam !!!

Re: SSN688 1:700

: 18 sie 2012, 12:54
autor: Romanov
Jozef1975 pisze:
Motyl pisze:Zwracam honor, miał Pan pełne prawo do rozgoryczenia propozycją 'szczotkowania'.
Podziwiam dłubanie nad takim detalem i nie mogę uwierzyć że to aż takie małe :D Jestem człowiekiem małej wiary i to zapewne jest fotomontaż :lol: a śruba jest w 1:1 bo na taką wygląda :mrgreen:

...to teraz mnie rozumiesz motylku !!! Pozdrawiam !!!



E tam nic nie kapujecie !
Pan Andrzej Pierwszy pracuje jako główny dostawca części zębatych do zegarków szwajcarskich jego dłonie są dokładniejsze od maszyn.

Pozdrawiam