Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Wojtek-Sos pisze:...
Tak się zastanawiam ile fachowej wiedzy trzeba mieć aby stworzyć takie maleństwo.
...

I jeszcze do tego zastanawiam się czy mojej starczy.

Robota powoli idzie, bo każdy ruch może on długopis zepsić a wymienić nie ma na co.
Zanim coś zrobię, to długo myślę nad konsekwencjami przyszłego czynu.


Z ukłonami
Andrzej Korycki

Witam
Andrzeju przeraziłem się jak czytałem ile wydałeś na malowanie , ale pewnie farby zostało jeszcze Tobie na pomalowanie twojego samochodu , nie za bardzo wiem o co chodzi w tych twoich „gryzmołach” co tam piszesz ale podziwiam Twoją wytrwałość i upór z jakim dążysz do celu , jedyne co mnie martwi to ze nic nie wspominasz o wysuwanym peryskopie , ale chyba nie zapomniałeś o tym

Gwoli wyjaśnienia, główny koszt to areograf, bo pozwoliłem sobie kupić dobry. Pozostały to farby,
papiery ścierne, zmywacze do akryli, rozpuszczalniki i ta cała chemia to mniej niż 200 zł.
Akryle Motipa zostały prawie w całości a farba samochodowa została w 90%.
Jak to co zostało odjąć od tego co kupiłem, to wyjdzie malowanie za jakieś 30-40zł .
To i tak dużo jak na malowanie długopisu.
A wysuwany peryskop potraktuję jak PZPR traktowała Wolną Europę.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Witam w wątku o długopisie

Nieuchronnie nadszedł czas na zamontowanie reaktora. W wypadku długopisu
reaktor będzie składał się z dwóch baterii. Jedna 1.5V do zasilania silników
i jedna 3V do zasilania komputera. Producenci baterii przygotowali się do współpracy
z długopisem i wyprodukowali baterie o średnicy 11.6 mm idealnie do niego pasujące.
Jedna (1.5V) to LR44 a druga to CR1/3N będąca dwoma bateriami LR44 w jednym
opakowaniu.
Przedział reaktora będzie się składał z trzech przegródek, pomiędzy którymi będą umieszczone
baterie. Za pomocą prezentowanego już przyrządu wytoczyłem kółeczka z podebraniami na styki.
Rozebranie kilku telefonów komórkowych i zegarków elektronicznych nie zaskutkowało
znalezieniem odpowiednich blaszek na styki. Dopiero Gura zasugerował mikroprzełącznik,
z którego to wydłubałem membranę idealnie nadającą się na styk.

Pierwsza przegródka na swoim miejscu :

Po dobie można już montować drugą. Wymyślna konstrukcja, 12 godzin i druga przegródka
na swoim miejscu :

Pod baterię włożyłem pasek folii teflonowej, aby ułatwić sobie jej wyjęcie.
Pozostaje wkleić izolację na dnie aby uniknąć zwarć i można wklejać trzecią przegródkę.
Niestety trwa to chwilę, bo kolejny krok jest możliwy dopiero po całkowitym wyschnięciu kleju
z kroku poprzedniego.

Mały model ma dużą wadę. Nie można robić nic z drugiego końca, gdy jeden schnie ponieważ
taki model ma tylko jeden koniec.


Z ukłonami
Andrzej Korycki

Imponujący werk. A powiedzże, jak zamocujesz incablok i jak zmieścisz balans Guillaurne’a, gdy obok ćwiertnika poprowadzisz wodzik repetiera, a tourbillon taki mały, jakby na oko z 7 linii paryskich. I nie widzę łoża pod grande sonnerie. Zdradź tajemnicę, o Wielki Zegarmistrzu

A tak na poważnie - wspaniałości Andrzeju, wspaniałości...
Pozdrawiam
Bartek

Dzień dobry na koniec mega weeckendu.
Dziękuję Bartku za dobre słowo, przeceniasz moje dokonania. Nie są aż takie wielkie - jakieś 15,5 cm.

Wkleiła się ostatnia przegroda i izolacja na dnie komór na baterie.
Izolacja z polistyrenu o grubości 0.1 mm.

Włożyłem wszystko do długopisu i to wszystko wygląda tak :

Jak widać, miejsce w długopisie jest wykorzystane w 100 procentach.

Po naprawie tego co spieprzyłem na górnej połówce długopis będzie czekał na wolny czas
Gury i wykonany przez Niego końputer.

Z ukłonami
Andrzej Korycki