BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy
: 01 lip 2010, 21:38
W 74 rocznicę położenia stępki pod ten sławny okręt rozpoczynam relację z próby jego rekonstrukcji w skali 1:100.
W dniu 01.07.1936 roku na pochylni nr 9 w stoczni Blohm&Voss w Hamburgu, w obecności pracowników stoczni i biura konstrukcyjnego ustawiono na kilbloku niewielki prostokąt blachy o wymiarach 2x5 m. Tak oto rozpoczęto budowę okrętu noszącego nazwę BISMARCK.
W dniu rocznicy tego wydarzenia czynię to samo z materiału odmiennego. Kładę oto ten polistyrenowy fragment o wymiarach do skali odpowiednich czyli 2x5 cm który na pewno do budowy modelu zostanie wykorzystany.
Jeśli chodzi o samą budowę modelu to przymierzałem się do niej ponad 10 lat i zawsze na drodze do tego stawały jakieś przeszkody, podstawową był brak doświadczenia w budowie modeli z takich materiałów jak polistyren. Przez ten cały czas zbierałem materiały, dokumentację zdjęciową, plany i wiele innych potrzebnych rzeczy do budowy tak dużego modelu.
Będzie on wykonywany oczywiście jako pływający ale bez zbytnich udziwnień w stylu strzelające działa czy kopcący komin. Możliwe że będzie zamontowane kilka światełek i na pewno cały sprzęt potrzebny by model mógł samodzielnie pływać.
Jak zwykle przy budowie modelu nie zachowuję żadnej systematyki i kolejności w budowie i na początek dzisiaj zabrałem się za wykonywanie najwyższego poziomu nadbudówki. Z analizy materiałów wyszło że na tym poziomie pokład pokryty był dość nietypowym gretingiem składającym się tylko z podłużnie ułożonych desek co też i czynię układając je w modelu z pasków okleiny o szerokości 0,6mm.
W dniu 01.07.1936 roku na pochylni nr 9 w stoczni Blohm&Voss w Hamburgu, w obecności pracowników stoczni i biura konstrukcyjnego ustawiono na kilbloku niewielki prostokąt blachy o wymiarach 2x5 m. Tak oto rozpoczęto budowę okrętu noszącego nazwę BISMARCK.
W dniu rocznicy tego wydarzenia czynię to samo z materiału odmiennego. Kładę oto ten polistyrenowy fragment o wymiarach do skali odpowiednich czyli 2x5 cm który na pewno do budowy modelu zostanie wykorzystany.
Jeśli chodzi o samą budowę modelu to przymierzałem się do niej ponad 10 lat i zawsze na drodze do tego stawały jakieś przeszkody, podstawową był brak doświadczenia w budowie modeli z takich materiałów jak polistyren. Przez ten cały czas zbierałem materiały, dokumentację zdjęciową, plany i wiele innych potrzebnych rzeczy do budowy tak dużego modelu.
Będzie on wykonywany oczywiście jako pływający ale bez zbytnich udziwnień w stylu strzelające działa czy kopcący komin. Możliwe że będzie zamontowane kilka światełek i na pewno cały sprzęt potrzebny by model mógł samodzielnie pływać.
Jak zwykle przy budowie modelu nie zachowuję żadnej systematyki i kolejności w budowie i na początek dzisiaj zabrałem się za wykonywanie najwyższego poziomu nadbudówki. Z analizy materiałów wyszło że na tym poziomie pokład pokryty był dość nietypowym gretingiem składającym się tylko z podłużnie ułożonych desek co też i czynię układając je w modelu z pasków okleiny o szerokości 0,6mm.