Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Tirpitz/Bismarck - Strona 8
Strona 8 z 25

O:Tirpitz/Bismarck

: 15 kwie 2009, 20:50
autor: komand0s040
Cześć Grzesiu.:)
A ja wciąż czekam na 54 numer.
W wydawnictwie tego nie mają.
Widocznie zabrakło, ale ja jestem prenumeratorem, więc powinni mi dostarczyć
kompletne numery. Dziwne, ale na Ebay u również tego n-ru nie ma. :/
Co do Twego ataku na "storpedowany" kadłub, to nie powiem co by tu zdziałać, bo tak jak Twoje , jak i moje doświadczenie, ze śmierdzącymi laminatami za pomocą acetonowych środków-żywicznych, jest zerowe.
Ale z pewnością co tu koledzy bardziej doświadczeni od nas doradzają, jest chyba dobrym wyjściem z tej sytuacji.
Pozdrawiam.
Leszek B)

O:Tirpitz/Bismarck

: 25 kwie 2009, 13:48
autor: Smok_740
Witam
Smoczulskich opowiesci ciąg dalszy :)

Po kilkunastu godzinach skrobania łącznie oczysciłem caly kadłub z farby szpachli iwszystkiego co tam było . No i dobrze ze was posluchalem pod warstwa farby okazalo sie ze pekniec bylo ooowieeeeleee wiecej.
Całośc nie wyglada ładnie no ale cóż :(

Obrazek

Trafienei torpedą ktore to Bismarck otrzymał przed świetami

Obrazek

zostało załatane siłami załogi :D

Obrazek

A oto przykład brzydkich pękniec kadłubika :( (to jeszcze bylo w trakcie szlifowania)

Obrazek

A całośc ładnie oskrobana wygładzona i oszlifowana trafiła na stolik lakierniczy :D i została zacaponowana narazie 2 razy :)

Obrazek

W najblizszym czasie planuje poszlifowac troche i wygładzic do konca kadłub i przymierze sie do laminowania.

Pozdrawiam

Grzegorz aka Smok_740

O:Tirpitz/Bismarck

: 26 kwie 2009, 14:10
autor: Smok_740
Witam

Ciąg dalszy poprawiania kadłuba

Po nocce schnięcia po malowaniu caponem (kilkukrotnym bo drewno ssssało i ssalo) przeszlifowałem kadłub.

Następnie poporcjowalem tkanine aby sie dobrze kładło na kadłub.

Obrazek

No i rozpocząłem dziabanie twardym pedzlem (dziękuje za porady Andrzeju :)). Po kilkunastu moze kilkudziesieciu minutach pracy przy smrodzie przenikajacym nawet maseczke calosc wygląda w ten sposób.

Obrazek

Teraz moje spostrzeżenia
Pomimo moich jaknajlepszych chęci i staran nie uniknąłęm paru bombli powietrza :( więc czeka mnie ostre szlifowanie i poprawienie niektórych miejsc.

Straszliwie toksyczne to jest :( pracowalem na wolnym powietrzu w masce i mnie dynka straassznie rozbolała

CZas schniecia 24h wiec nie wiem czy zostawic na dworze czy moze przeniesc na noc na strych cholernie to lepliwe jest .W puszce tresztki zywicy juz dawno stwardiały na kamien a kadlub jest jak lep na muchi:)

Ogólnie nie jestem zadowolony z efektu mojego pierwszego laminowania :( ale niestyty nie bylo wyjscia.

No ale zobaczymy jutro co bedzie do poprawienia jak kadłub zastygnie.

Pozdrawiam
Grzegorz

O:Tirpitz/Bismarck

: 26 kwie 2009, 15:53
autor: Andrzej1
Witaj
Ze szlifowaniem poczekaj do wtorku.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

O:Tirpitz/Bismarck

: 26 kwie 2009, 19:03
autor: Smok_740
Witam ponownie tego samego dnia


Kadłub przesechl na tyle ze moglem go przeniesc na stryszek.

Powiem tylko tyle ..... TRAGEDIA.... :( :( :( .

Tkanina na krawedzia poodlazila sobie bo niby po co miala sie trzymac, mimo tluczenia i praktycznie wcierania zywicy w tkanine babli jest tyle co much na kupie.

Juz nie wiem co z tym fantem robic dopada mnie powoli bezsilnosc i przygnebienie :(

Chociaz jedno założenie jest zrealizowane ... mianowicie dechy w tym kadlubie juz nie pękną :D


POzdrawiam

O:Tirpitz/Bismarck

: 26 kwie 2009, 19:50
autor: artur
tutaj trochę do podglądnięcia podaje linki można sobie coś popatrzeć:http://www.youtube.com/watch?v=gV2FSOS8a28

na innych filmikach można wyszukać laminowanie kadłubów okręcików ten dotyczy kadłuba samolotu

Pozdrawiam Artur

O:Tirpitz/Bismarck

: 26 kwie 2009, 20:08
autor: Andrzej1
Witaj Smoku

Współczuję Ci bardzo - wiem co to znaczy taka kucha.

Może potraktuj ten wspaniały kadłub jako kopyto i zrób kadłub laminowany. Ja wiem, że za taką propozycję można oberwać, ale laminat nie pęknie przy zmianie wilgotności.
Zamiast rozpaczać zastanów się nad taką ewentualnością.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

O:Tirpitz/Bismarck

: 26 kwie 2009, 23:34
autor: arthx
Smoku

Moze nalezalo klasc tkanine sklotem skosnie (45 st) do osi kadluba a nie prostoladke?
Tkanina powinna miec jak najmniesza gramature (60-80 gr/m2
Jakiej zywicy uzywasz ze tak smierdzi ?

pozdr
Artur

O:Tirpitz/Bismarck

: 27 kwie 2009, 13:05
autor: Smok_740
Witam

Artur użyłem "Polyester Resin 720" Novola

Przyjrzałem sie dzisiaj dokladnie kadłubowi no i powiem tak ... nie ma takiej rzeczy której sie nie da wyszlifowac i zaszpachlowac :).
W trzech miejscach bede musial usunac bable czyli zjechac do drewienka uzupełnic tkaniną i zalaminowac.
Laminat ktory śmaił odlesc od krawedzi też można latwo uzupełnic. Spędze troche wiecej czasu nad szlifowaniem ale jest to do zaakceptowania :D
Mam nature uparciucha wiec napewno sie nie poddam :)

Bardzo dziekuje za slowa otuchy i porady :)

Następnym razem juz bedzie o wiele lepiej :D:D:D

Pozdrawiam

Smok_740

O:Tirpitz/Bismarck

: 27 kwie 2009, 13:37
autor: arthx
trzymam kciuki :)

ciekaw jestem czemu nie laminowales zywica epidian (np 5) ?
pewnie sa tez lepsze zywice niz ten poliester z marketu ktory wciskaja samochodziazom do latania karoserii