Witam
Balast się odlał. Na razie waży 240g. Moim zdaniem dużo za dużo. Ale po to abym mógł wykonać
próbę w wodzie muszę go unieruchomić. Jak zalaminuję to zamieszczę zdjątka. Kopyto wysmarowałem,
zgodnie z radą Antośka, pastą do butów, w tym wypadku była to pasta biała i działała rewelacyjnie.
Do odlania balastu suszyłem formę w piekarniku z nawiewem przez parę godzin. Potem nalałem troszkę
ołowiu i chciał wyskoczyć. Wydłubałem to co nie dolałem i nalałem raz jeszcze. Tą razą wyszło super.
Ostrzegam jednak przed tą metodą przy odlewaniu większego balastu. Można się nieźle poparzyć.
Lepiej poczekać dni kilka.
antosiek pisze:A ile tego balastu na rufę musisz zapodać. Może szybciej było by kupić śrut do broni pneumatycznej i unieruchomić go plasteliną? ...
Oczywiście, że było by szybciej. Co więcej śrut mam, plastelinę chyba też.
Ale sama myśl o takim rozwiązaniu wydaje mi się obrzydliwa. Tam w środku ma być elegancko.
Niczego nie będę przyczepiał na taśmę parcianą ze sznurkiem. Elegancja w środku zmniejsza ryzyko,
choć nie wyklucza, awarii typu : wypadła śrubka, kulka, szczęka i wkręciła się w tryby lub zrobiła
zwarcie. Zdzisiu by mi przypieprzył pierunem za takie rozwiązanie i tego się boję.
Weź pod uwagę, że to mój jedyny model (no, może prawie jedyny).
Andrzeju !
Odkrywasz przede mną coraz to nowe tajemnice modeli RC. Jakieś miksery tam są, to Laser 4.
Żebym jeszcze ja, durna baba, wiedziała do czego to służy, to nie powiem.
Ale bezpośrednio z aparatury będzie podawany wyłącznie ster kierunku. Cała reszta przez komputer.
Komputer będzie próbkował długości impulsów do serw i na tej podstawie będzie wypracowywał
sygnały do sterowania właściwego. Do sterowania w pionie mam dwa układy wykonawcze :
zbiorniki i stery głębokości. Jeszcze nie mam pojęcia jak to połączyć w programie, aby
model zachowywał się w miarę realistycznie. Być może zbiorniki będą zbyt toporne w reakcji
okrętu i będą używane wyłącznie do zmiany głębokości. Muszę przeprowadzić doświadczenia,
a przede wszystkim napisać program. Teraz jak będzie wiązało laminowanie uchwytu do balastu
będzie czas się nad tym zastanowić. Poza tym robię przerwę weeckendową do 3-go maja.
Do pomiaru głębokości jest ciśnieniomierz, do pomiaru przechyłu jest inklinometr.
Czekają mnie, więc, studia z zakresu sterowania, ze szczególnym uwzględnieniem sterowania
okrętami podwodnymi. Jest to wiedza bardzo przydatna w życiu codziennym i dlatego ją zdobędę.
Dziękuję, Ci, Andrzeju za pytania, na które, jeżeli odpowiadam, to mi się w głowie rozjaśnia.
Bardzo proszę o więcej, bo jesteś niedościgłym mistrzem w modelarstwie, pewnie w innych
dziedzinach też. Żebym wiedział co mnie czeka, to bym se kupił pajstika i trzymał w pudełku.
Ukłony wszstkim Kogowiczom
przesyła zagubiony w RC Andrzej Korycki
Jadę oglądać sklepy modelarskiew Kopenhadze i Lubece.