rychenko napisał:
Andrzejku skoro już przełamałeś te drobne kłopoty:P z oprogramowaniem to jest szansa że przed pierwszymi lodami Lalunia zejdzie pod wode ?
Pięknie to wszystko wygląda i jestem pełen podziwu ze nie wywaliłes wszystkiego przez okno w chwilach słabości , ale przeciez ty takowych nie masz prawda?:evil:
A tak na marginesie jestes zalogowany na jakimś forum informatycznym?
Witaj Ryszardzie i Ty Kogowiczu
Z tym zejściem pod wodę przed lodami, to może być kłopot bo :
- Nie ma ostatecznej odpowiedzi, czy te tranzystory "wytrzymią" próby. Jak nie, to nowy projekt płytki
i cały cyrk od nowa.
- Nie jest uruchomiony sterownik silnika głównego.
- Nie mam programu do sterowania serwami
- Nie działa impulsator, informujący procesor o tym, że silnik się kręci (oscyloskop w drodze)
- Nie jest uruchomiony (a nawet wlutowany głębokościomierz)
- i jeszcze parę nie.
Lody mi nie przeszkodzą wcale, bo :
- Pierwsze próby w rybkarium w piwnicy.
- Próba morska w jakimś szkolnym basenie wynajętym za pół "litry".
- Próba fontannowa planowana jest na maj 2011 - i tu myślę, że się zmieszczę.
Co do chwil słabości, to oczywiście, że je mam. Ale jak pomyślę, że wypieprzę to wszystko do kubła
i będę musiał zrobić od nowa po staremu, to wcale do tego kubła lecieć nie chcę.
A wreszcie jak będę wyglądał przed Forumowiczami. Tomasz_D będzie spluwał śliną modelarską
na mój widok. A ślina modelarska, to cenna rzecz, szkoda jej marnować.
Poza tym, to jest moje dziecięce marzenie i kiedyś muszę je zrealizować. Jak to się nie powiedzie, to
będzie następny SSN688. Powodzenie nie wyklucza następnego SSN688.
Co do forum o programowaniu (bo nie informatycznym), to byłem kiedyś na grupie dyskusyjnej C.
Ale Ci, którzy coś umieli odeszli (porodziły się im dzieci, porozwodzili się, czy co jeszcze tam)
to i ja znikłem - nie było z kim gadać. A odpowiadać na pytania, czy w instrukcji switch musi być default
nie miałem już ochoty, bo jeżeli ktoś nie rozumie K&R to z całą pewnością nie zrozumie mojego tekstu.
który jest jakościowo gorszy.
Z ukłonami
Andrzej Korycki