NSS-650 raz jeszcze standard
: 07 wrz 2017, 15:08
Około ośmiu lat temu zacząłem budowę 650 . Ot tak jakoś wyszło . W latach 70 ubiegłego wieku startowałem w klasie F5-M i to z niezłymi efektami .
Model był wzorowany na konstrukcji FOKA pana Jacka Centkowskiego z Gdańska .
Korzystałem również z rysunków tegoż autora jachtu Doris . Rysunki są z 72 roku ubiegłego wieku .
Na zawodach nazywaliśmy ten model " PIĘKNĄ DORIS "
Całość została dostosowana do klasy 650 .
Nazwałem go PELIKAN . Będzie to model z obłym kadłubem i liniami teoretycznymi trochę innymi niż ogólnie przyjęte w klasie 650 . Jakoś kadłuby konstrukcji Brazylijskiej mi nie odpowiadają .
Ponieważ na wodzie nie uznaję innej konstrukcji jak włókno szklane , to i model ma być tak wykonany .
Kadłub cięty laserem .
Tak wyglądają połówki kadłuba ;
A tak po połączeniu połówek kadłuba ;
Następnie połówki zostały oklejone skrawkami polistyrenu i pokryte szpachlówką samochodową z domieszką sieczki z włókna szklanego ;
Po wyszlifowaniu i malowaniu wyszły takie kopyta ;
I formy ;
Tak wygląda najbardziej nieciekawy i mało efektowny etap pracy przy modelu .
Z tych form otrzymałem wreszcie kadłuby modelu ;
Zrobiłem w sumie dwa kadłuby , jeden będzie z płaskim pokładem a drugi z obłym .
Tyle zrobiłem parę lat temu , obecnie zostało to dokładnie odkurzone i przygotowane do dokończenia .
Joker
Model był wzorowany na konstrukcji FOKA pana Jacka Centkowskiego z Gdańska .
Korzystałem również z rysunków tegoż autora jachtu Doris . Rysunki są z 72 roku ubiegłego wieku .
Na zawodach nazywaliśmy ten model " PIĘKNĄ DORIS "
Całość została dostosowana do klasy 650 .
Nazwałem go PELIKAN . Będzie to model z obłym kadłubem i liniami teoretycznymi trochę innymi niż ogólnie przyjęte w klasie 650 . Jakoś kadłuby konstrukcji Brazylijskiej mi nie odpowiadają .
Ponieważ na wodzie nie uznaję innej konstrukcji jak włókno szklane , to i model ma być tak wykonany .
Kadłub cięty laserem .
Tak wyglądają połówki kadłuba ;
A tak po połączeniu połówek kadłuba ;
Następnie połówki zostały oklejone skrawkami polistyrenu i pokryte szpachlówką samochodową z domieszką sieczki z włókna szklanego ;
Po wyszlifowaniu i malowaniu wyszły takie kopyta ;
I formy ;
Tak wygląda najbardziej nieciekawy i mało efektowny etap pracy przy modelu .
Z tych form otrzymałem wreszcie kadłuby modelu ;
Zrobiłem w sumie dwa kadłuby , jeden będzie z płaskim pokładem a drugi z obłym .
Tyle zrobiłem parę lat temu , obecnie zostało to dokładnie odkurzone i przygotowane do dokończenia .
Joker