artur napisał:
To teraz już wiesz do czego służą prowadnice ;) ;) ;)
Artur. Po co ten sarkazm. Zbuduj coś na prowadnicach, pokaż jak się to robi, poradź gdzie tkwią pułapki,
podpowiedz jak je rozwiązać, zrób krótki film o robieniu czegokolwiek a potem
możesz napisać "teraz już wiesz jak to jest zrobione"
Załączyłeś najgorszą moją fotkę nagla jakiego wytoczyłem.
W jakim celu mógłbym wiedzieć ?. To trochę wredne zważywszy, że w relacji o toczeniu są dużo lepsze.
Ten brzydki załaczony przez Ciebie nagiel, akurat był toczony przy testowaniu różnych patyczków.
...............................
Tu jest np. inny praktycznie pokazany jak jest robiony. Praktycznie.
"A nie pierdzielenie o Szopenie"

Też mógłbym napisać ironicznie:
Artur, co się tak męczysz...To Ci wszystko potnie idealnie..To jest bardzo proste:
"Weź laser i zamocuj w stojaku na stoliku koordynacyjnym,
dodaj silniki krokowe i podłącz do laptopa.
No i masz laserową maszynę CNC."Proste nie...:)
Teraz już wiesz do czego służy laser ;) ;) ;)
Napisałem rok temu budując tokarkę:
Rozwiązanie z "szufladą" odpada. Konik po skręceniu ma być nieruchomy.
Można go delikatnie dobić po zamocowaniu aby kieł dokładnie wszedł
w otwór centrujący.
Nie bardzo rozumiem w jakim celu ta prowadnica..:( i jak toto praktycznie zamocować,
no i w czym ma ona pomóc ? Może czegoś nie rozumiem ?. No nie wiem...
Podtrzymuję powyższe.
Dalej kompletnie nie rozumiem po co prowadnica pod konika.
Konik ma być nieruchomy po ustaleniu jego położenia.
Z prowadnicą od szuflady tego sobie nie wyobrażam.
Może byś to wyjaśnił.
Co do prowadnic jakie zastosował Kazimierz, to większość rozumiem i wykonuję.
Diabeł tkwi jednak w szczegółach. I te szczegóły Kazimierz rozwiązał.
Dlatego mocowanie "wiertłonoża" jest podparte,
tak jak zasugerował Kaziu. Prowadnice są "ściśnięte" dodatkowymi listwami
ze sklejki 8 mm. Też sugestia Kazia. Przesuw "lewo-prawo" jest na dwóch prowadnicach
rozpartych listwą w środku, też podpowiedź Kazia.
Resztę widać na fotkach.
Konik będzie miał inna śrubę mocującą. Ta jest tylko do pomiarów.
Ramki chodzą leciutko i pewnie. To mi się zaczyna podobać.
Chociaż bałagan się zrobił straszny. A ile pyłu :blink::blink:
