Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam wszystkich,
z uwagi na to że mam ostatnio dużo wolnego czasu, którego niestety nie mogę poświęcić ma modelowanie, podjąłem próbę opracowania kompletnych planów tylnokołowca "Western River".

Z założenia nie będzie to model pływający. Brak mi doświadczenia, niezbędnego do obliczenia wyporności, zastosowania balastu, napędów, sterowania itd.
Model projektuję w skali 1:25 (długość kadłuba - 1200 mm).
Zamieszczone fotki przedstawiają stan zaawansowania prac nad projektem.
Proszę kolegów o rady i pomoc w projekcie, który o ile zostanie ukończony, chciałbym aby był dostępny dla wszystkich członków forum.

Bardzo fajna sprawa z tym projektem , ja za bardzo w projektowaniu nie pomogę , bo jestem noga w programowaniu .
Natomiast bardzo liczę na wsparcie kolegów którzy mają doświadczenie w projektowaniu . To może być następny kogowy projekt.

mirek pisze:Bardzo fana sprawa z tym projektem , ja za bardzo w projektowaniu nie pomogę , bo jestem noga w programowaniu .
Natomiast bardzo liczę na wsparcie kolegów którzy mają doświadczenie w projektowaniu . To może być następny kogowy projekt.

Na tym etapie bardzo pomocne było by wsparcie merytoryczne dotyczące wyglądu tego tylno-kołowca. Trudno znaleźć w sieci zdjęcia oryginału, znalazłem tylko sporo fotek gotowego modelu.
Może koledzy z doświadczeniem w budowie modeli RC mieli by coś do powiedzenia na temat uczynienia z tego "pływadła".

Nie do końca rozumiem co projektujesz. Wszak plany tego tylnokołowca były swego czasu publikowane w Modelarzu chyba w latach 60 tych, była wycinanka w Małym Modelarzu (1972 nr 9) i w Draf Model. Model pływający zrealizował pan Roland Rzepczyk - całkiem realistycznie pływał choć jest spory problem ze statecznością poprzeczną

Plany były w Modelarzu w 1968 roku.Mam te plany.

Czy to że plany tej jednostki były publikowane w kilku wydawnictwach zamyka temat?
Mam nadzieję że nie.

To że plany były publikowane w kilku wydawnictwach wcale nie zamyka tematu .
Przecież ty robisz rysunki ( plany ) wykonawcze a to jest olbrzymia różnica w odniesieniu do publikacji

mirek pisze:To ze plany były publikowane w kilku wydawnictwach wcale nie zamyka tematu .
Przecież ty robisz rysunki ( plany ) wykonawcze a to jest olbrzymia różnica w odniesieniu do publikacji

Jak pisze Mirek: na każdy element będzie rysunek wykonawczy.
Wręgi, elementy szkieletu w formacie PDF w skali 1:1, gotowe do wydruku.

A to teraz wypada mi tylko przyklasnąć
i życzyć powodzenia i wytrwałości

Dziadek pisze:A to teraz wypada mi tylko przyklasnąć
i życzyć powodzenia i wytrwałości

Dziękuję, wytrwałość na pewno się przyda.
Powoli przybywa elementów. Każdy z nich musi być ściśle dopasowany do pozostałości.

Moim zdaniem lepszym wyjściem będzie wstawienie pokładników, a na nich deskowanie pokładu.
Sklejka 2 mm i listwy min. 1 mm dadzą razem 3 mm. Może być trochę za dużo.