OKLASKI
: 15 sie 2006, 23:40
Kilka odczuc i refleksji na temat oklasków. W punktach:
1. czy są potrzebne.
2. jeśli tak , to na jakich zasadach
Ad.1. Myślę, że oklaski jako takie, mogą się stać dla niektórych Kogowiczów towarem wielce porządanym - im ich mam więcej tym jestem lepiej postrzegany na Kodze. Opcja - dzielimy się wiedzą i doświadczeniami nie licząc na wymierny poklask kolegów, czyli likwidujemy oklaski.
Ad. 2. Pozostawiamy oklaski jako odzwierciedlenie zaangażowania i poważania reszty forumomowiczów dla naszych dokonań. Ale dla mnie pod jednym warunkiem - pełej jasności. Zauważcie koledzy, iż oklaski pozytywne zawsze są poprzedzone wiadomością od kogo i w zarysie "za co". Zdjęcie "oklasku" jest bezimienne. Miejmy odwagę jasno określić swoje decyzje - in plus i in minus.
Idea zawarta w poscie jest przdyskutowana na spotkaniu z Mirkiem Rybusem i myśę, że zgadza się z moimi przemyśleniami. Niestety temat do Radka w trakcie spotkania nie dotarł - było mnóstwo innych ważniejszych tematów.
Nie podjąbym tego tematu, ale zauważyłem, iz ostatnio straciłem jeden oklask. Tak jak wiem za co wyróżnienia otrzymałem, tak za co straciłem, mogę się tylko podpierać domsłami. Chętnie wsłucham krytyki - bo jak wiadomo krytyka jest twórcza i najlepiej się uczyć na własnych błędach - to wersja optymalna dla kolegów - Kogowiczów.
Ps jeśli zostawiamy oklaski, to skopiujmy ich zasady z Allegro - jesteś OK to otrzymujesz komentarz pozytywny, jesteś BE, to negatyw - ALE Z UZASADNIENIEM !!!!!
1. czy są potrzebne.
2. jeśli tak , to na jakich zasadach
Ad.1. Myślę, że oklaski jako takie, mogą się stać dla niektórych Kogowiczów towarem wielce porządanym - im ich mam więcej tym jestem lepiej postrzegany na Kodze. Opcja - dzielimy się wiedzą i doświadczeniami nie licząc na wymierny poklask kolegów, czyli likwidujemy oklaski.
Ad. 2. Pozostawiamy oklaski jako odzwierciedlenie zaangażowania i poważania reszty forumomowiczów dla naszych dokonań. Ale dla mnie pod jednym warunkiem - pełej jasności. Zauważcie koledzy, iż oklaski pozytywne zawsze są poprzedzone wiadomością od kogo i w zarysie "za co". Zdjęcie "oklasku" jest bezimienne. Miejmy odwagę jasno określić swoje decyzje - in plus i in minus.
Idea zawarta w poscie jest przdyskutowana na spotkaniu z Mirkiem Rybusem i myśę, że zgadza się z moimi przemyśleniami. Niestety temat do Radka w trakcie spotkania nie dotarł - było mnóstwo innych ważniejszych tematów.
Nie podjąbym tego tematu, ale zauważyłem, iz ostatnio straciłem jeden oklask. Tak jak wiem za co wyróżnienia otrzymałem, tak za co straciłem, mogę się tylko podpierać domsłami. Chętnie wsłucham krytyki - bo jak wiadomo krytyka jest twórcza i najlepiej się uczyć na własnych błędach - to wersja optymalna dla kolegów - Kogowiczów.
Ps jeśli zostawiamy oklaski, to skopiujmy ich zasady z Allegro - jesteś OK to otrzymujesz komentarz pozytywny, jesteś BE, to negatyw - ALE Z UZASADNIENIEM !!!!!